Dodano: 8 lat temu
Mecz mnie ominął, miałem ciężki dzień, przychodzę do domu z nadzieją na to, że chociaż Roma w LM, a tutaj co? Końskie gówno za przeproszeniem. Nie wiem jak można tak wkopać mecz rewanżowy u siebie. Naprawdę, wykracza to poza moje zrozumienie. Ten zespół ma problemy z głową. No bo jak to jest, że w każdym ważnym meczu wychodzimy z pełnymi majtkami i kompletnie się kompromitujemy? Szkoda słów na to wszystko...