Aktualnie na stronie przebywa 20 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
W pierwszym sparingu nowego sezonu Giallorossi pokonali 3-1 reprezentację Indonezji do lat 23. Bramki zdobyli Florenzi, Borriello i debiutujący w nieoficjalnym meczu Ucan. Po raz pierwszy w barwach Romy zagrali też Cole i Emanuelson. Na boisku zobaczyliśmy też wielu młodych piłkarzy Primavery. Nie grali Iturbe, Keita, a także Benatia.
Rudi Garcia rozpoczął mecz od najmocniejszego składu. Po raz pierwszy w stroju Romy pojawili się Cole i Ucan. Od początku przeważali oczywiście Giallorossi, a szczególnie aktywny był Destro. To właśnie on minął w 8 minucie dwóch rywali, ale został zablokowany przy próbie strzału. Piłka spadła pod nogi Florenziego, który uderzeniem z 10 metrów zdobył pierwszego gola sezonu. W 10 minucie bliski podwyższenia był Somma, ale po rzucie rożnym trafił wprost w bramkarza. W 13 minucie było 2-0. Piłkę, dośrodkowywaną przez Balasę, obrońcy wybili pod nogi Ucana, a ten, uderzeniem z pierwszej piłki, po ziemi, umieścił ją przy dalszym słupku. W 21 minucie okazję miał Destro, którego obsłużył Ljajic. Napastnik, zamiast uderzać z pierwszej piłki, zastanawiał się zbyt długo i został zablokowany przez obrońców. Później mecz nieco się wyrównał, czego efektem była sytuacja sam na sam dla Indonezji. Na szczęście na posterunku był Skorupski, który skrócił kąt i wybił futbolówkę na korner. W 32 minucie Rudi Garcia zmienił całą jedenastkę, a na boisku pojawił się m.in. Emanuelson. W 43 minucie wynik pierwszej połowy ustalił Borriello, który trafił z bliska głową, po kornerze Paredesa.
Po zmianie stron było zdecydowanie nudniej, a przez kolejnych 25 minut w wykonaniu drugiego składu można było odnotować jedynie dwa niecelne uderzenia Mazzittellego z dystansu. Celny strzał i to do siatki, zaliczyli za to rywale. Po dwójkowej kombinacji Bakri znalazł się w sytuacji sam na sam z Lobontem i znalazł drogę do bramki. W 70 minucie na murawie pojawił się trzeci skład, złożony w całości z graczy Primavery z poprzedniego i obecnego sezonu i Svedkauskasa. W tej fazie meczu godny zanotowania był jedynie strzał jednego z rywali obok słupka bramki Romy. W ten sposób zespół Rudiego Garcii wygrał 3-1.
ROMA - INDONEZJA U23 3-1 (3-0)
1-0 Florenzi 8'
2-0 Ucan 13'
3-0 Borriello 43'
3-1 Bakri 56'
I Skład: Skorupski - Balasa, Castan, Somma, Cole - Uçan, Nainggolan - Ljajic, Florenzi, Totti - Destro
Od 32 minuty: Lobont - Golubovic, Romagnoli, Capradossi, Emanuelson - Mazzitelli, Paredes, Jose Angel - Sanabria, Borriello, Pettinari
Od 70 minuty: Svedkauskas - De Santis, Calabresi, Paolelli, Sammartino - Pellegrini, Ricozzi, Adamo - Ferri, Vestenicky (Taviani 86'), Cedric (Di Mariano 86')
Komentarze (19)
Podobno lekki uraz kostki, a tak na serio, pewnie nie chcieli go wypuszczać przy tej ciekawej i dobrej atmosferze i przed 7500 kibiców, żeby nie było powtórki z Osvaldo czy Pjanica.
Pojawiły się oczywiście przyśpiewki pod adresem Napoli czyli robi się wszystko, żeby grać na wpół pusto na Olimpico.
podaje, oby tak dalej. Dobrze że będzie z nami powinien się przydać prędzej czy później.
Oj Ty oj Ty! Polski znasz perfect, a jak miałeś powiedzieć coś w wywiadach po angielsku, to ledwo dukałeś ;)
Równie dobrze ten mecz mógł się nie odbyć.
Pewnie Nike dało jakiś gorszy model na ten śmieszny sparing.
Trenerowi też raczej pomysł nie musiał się podobać, ale mamy jakąś umowę i w zamian za to, że nie pojechaliśmy w listopadzie do Indonezji, trzeba było znaleźć jakąś inną opcję.
Indywidualnie nie ma co oceniać nikogo w takim spotkaniu, pamiętając o występie Taxówki z Zagłębiem Lubin z bramką, jakiej nie powstydziłby się Franek ;)
Ciekawiej będzie za tydzień, w meczu z Liverpoolem, choć będziemy w plecy z przygotowaniami w stosunku do przeciwnika.
Mi zapisze się jedynie w głowie po tym meczu, że nie wpuścili Benatii, żeby nie psuć panującej atmosfery, nie powtórzyć przypadku Osvaldo, bo przy tylu kibicach na pewno znalazłyby się grupy wygwizdujące piłkarza.
Jeżeli ta uwaga była do mnie, to uprzejmie informuję, że kibicem Romy byłem zanim powstał ten portal, zapewne było to wtedy, gdy Twoi rodzice chodzili do szkoły podstawowej. Nie często napastnik gra na obronie. ;-)