Serwis ASRoma.pl wykorzystuje pliki cookies w celu świadczenia usług, dostosowania serwisu do preferencji użytkowników oraz w celach statystycznych. Możesz zawsze wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że cookies będą zapisane w pamięci urządzenia. Więcej w Polityce prywatności. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia zawarte w RegulaminieZROZUMIAŁEM I AKCEPTUJĘ
Aktualnie na stronie przebywa 34 gości oraz 0 użytkowników!
Prawdziwe odkupienie. Tak można zdefiniować obecną dyspozycję Ricka Karsdorpa. Roma czekała na niego 3 lata. Dziś zbiera plony.
Po fatalnej kontuzji i długiej przerwie na początku swojej przygody w Rzymie nigdy nie dał jakości jakiej od niego oczekiwano. Nie potrafił się odnaleźć w nowym otoczeniu, dlatego po paśmie niepowodzeń wrócił do Feynoordu, z którego został pozyskany jeszcze przez Monchiego. Tam rozegrał we wszystkich rozgrywkach 24 spotkania, zmagając się z urazem pachwiny, który wyłączył go z gry na 11 spotkań. Zdążył strzelić 2 bramki i zaliczyć 5 asyst.
Po sezonie wrócił latem do Romy, gdzie trafił na listę transferową. Klub zdecydował się go ponownie wypożyczyć. Zainteresowane były Genoa i Atalanta, a Giallorossi mieli pozyskać De Sciglio. Karsdorp zdecydował jednak, że chce zostać i powalczyć o swoją szansę w Romie. Fonseca przed pierwszym meczem sezonu z Veroną uciął wszystkie spekulacje: "Rick zostaje z nami".
Dziś Holender staje się coraz bardziej pewnym punktem drużyny gwarantując równowagę na prawym wahadle. Dobrze atakuje, poprawił się w defensywie. Wczoraj przy bramce Dzeko dającej trzy punkty w trudnym meczu z Sampdorią, zanotował czwartą asystę w Serie A. Żaden obrońca w lidze nie wypadł lepiej.
Gdy przychodził byłem zwolennikiem tego transferu, miał świetny sezon w Feyenoordzie i był podstawowym graczem Holandii. Myślę, że gdyby nie więzadła to mógłby dobrze wejść do zespołu i stać się jednym z niewielu dobrych transferów Monchiego. Teraz po licznych kontuzjach w końcu pokazuje swoje niezłe umiejętności (zwłaszcza w ofensywie, w obronie czasem baboli) i oby zdrowie mu pozwoliło utrzymać tę formę jak najdłużej
Wydaje mi się, ze jest 50% szybszy, wytrzymalszy, zwinniejszy. Długo wracał po kontuzji, ale formy nie buduje się w pół roku. Obok Ibaneza bardzo miła niespodzianka. Daje Rick!
Obok Ibenza, Villara miła niespodzianka że Rick zaczął ładnie grać. Schudł wyraźnie to widać i jest bardzo dynamiczny teraz, może to był klucz kto wie. Błagam tylko żeby nie było zaraz tematu że chce podwyżkę, bo spory kredyt zaufania i 3 lata kontraktu dopiero zaczyna spłacać.
Potwierdził tylko, że dobrze przygotowany to jest graczem bardzo mocnym. Brakuje mu jednak wartościowego dublera, bo wiadomo, że się grać tak nie da przez cały sezon. Z Sampą gracz meczu ale już od kilku spotkań jest dobrem narodowym Romy. Oby tak dalej.
Chcielibyśmy poinformować, że w ciągu kilku najbliższych dni mogą występować problemy z wejściem na nasz serwis, ze względu na prowadzone prace konserwacyjne. Jak tylko zostaną ukończone, damy Wam znać.
Torreire wypożyczyć się da, ale to by wymagało podpisania nowego kontraktu w Anglii a potem wypożyczenie z obowiązkiem wykupu np. Da się to zrobić, ale babraniny sporo i ubocznych kosztów też.
No też mi się właśnie wydaje idealnym kandydatem dla nas. Niewykluczone też że zgodziłby się na delikatną redukcję zarobków. Ale to nie od nas zależy. Jestem ciekaw kogo mają na oku.
Torreira jest wart każdego eurasa z tych 4 mln:
- Dosyć młody
- Sprawdzony w lidze a nie kot w worku
- Sparzył sie na wyspach i w LaLidze, więc raczej nie będzie chciał odejść.
Urus może nam zapewnić 5 lat stabilizacji w drugiej linii.
Komentarze (6)