Aktualnie na stronie przebywa 18 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Pomimo wczorajszego remisu AS Roma z ekipą Sampdorii, szkoleniowiec Giallorossi - Zdenek Zeman nie krył zadowolenia z gry prezentowanej przez swoich podopiecznych. Czech bronił jednocześnie pierwszego bramkarza rzymian, Maartena Stekelenburga.
Przypomnijmy, że podczas wczorajszego meczu rozgrywanego w ramach 5 kolejki Serie A, Sampdoria, grająca od początku drugiej połowy w osłabieniu z powodu wykluczenia przez arbitra Enzo Maresci, po fatalnej interwencji bramkarza Romy doprowadziła do wyrównania.
- Takie rzeczy w futbolu się zdarzają. Jestem jednak zadowolony z gry mojej drużyny.
- W pierwszej połowie radziliśmy sobie bardzo dobrze, ale niestety po błędzie bramkarza ustąpiliśmy rywalowi. To może się przydarzyć. Nie oznacza to jednak, że Maarten nie zagra w kolejnym meczu. Biorąc pod uwagę jego wszystkie mecze, radzi sobie dobrze.
- Po tym wszystkim, nie byliśmy w stanie grać z głową. Powinniśmy zepchnąć Sampdorię.
- Stworzyliśmy kilka okazji do zdobycia gola, jednak przy kolejnej bramce moglibyśmy stworzyć więcej miejsca by uderzyć w przeciwnika. Zaczęliśmy jednak grać byle do przodu, z nadzieją na powodzenie akcji.
- W każdym razie. Nie mam powodów, by narzekać na drużynę. Stworzyliśmy ponad 20 okazji do strzelenia gola.
Zeman wypowiedział się także na temat wczorajszego powitania, a dokładnie jego braku, ze szkoleniowcem Sampdorii – Ciro Ferrarą.
- Nie podaliśmy sobie ręki. Ja jestem starszy, to powinność Ferrary podejść do mnie i się przywitać.
- Rodzice uczyli mnie, żeby witać gości w swoim domu. Mój dom to Marassi, na Olimpico byłem gościem. Byłem gotowy przywitać się z Zemanem, jak to robi się w cywilizowanym świecie.- skwitował Ferrara.
Komentarze (12)
co do relacji z Ferrara. Pomijajac fakt, ze zachowuja sie jak dzieci, to jednak racja jest po stronie Ciro...
Z drugiej strony, co innego mowie sie mediom, a co innego w szatni czy na treningu.
Na 100% z Juve zagra Stek.
nie klepiemy bez sensu w poprzek tylko atakujemy. Tylu strzałów Roma w zeszłym sezonie oddala w całej rundzie jesiennej :) :) :)
a na poważnie, Roma Zemana to tylko ofensywa... każdy ogórek, który przejdzie długim podaniem przez naszą pomoc ma 90% szans na strzelenie bramki. Steku jakiś niefartowny jest i ciągle klopsy strzela. Obrona to Nico, który już nie taki jak kiedyś, Castan który sam nie utrzyma oraz Balza, który jest ostatnio lewym napastnikiem i z Tottim grają swoje.
Na Juve to nie wystarczy.
Natomiast nie zgodzę się że Roma w pierwszej połowie zagrała dobrze. Może w ostatnich 15 minutach pierwszej połowy - to już bardziej.
20 sytuacji do strzelenia bramki i 1 gol? Imponująca skuteczność. A gola musiał strzelić nie kto inny tylko Totti, który dość przypadkowo znalazł się w polu bramkowym. Pan Destro na wszystkie swoje setki nic nie był w stanie ustrzelić, mimo że grała na niego cała drużyna. Grubo.
Aha Stek dał dupy !!!
[*]
"W każdym razie. Nie mam powodów, by narzekać na drużynę. Stworzyliśmy ponad 20 okazji do strzelenia gola."
Pier. jak potluczony, strzal niecelny to jest OKAZJA DO STRZELENIA GOLA ?!
9 strzalow celnych a tak naprawde 1 akcje zrobilismy gdzie fartem wpadl gol po billardzie.
Pier. gorzej jak Luis Enriqe bez kitu.
no chyba jednak jest, jeśli wykorzystuje sie jedną okazję na 20.
Savoir vivre ma wiele wyjatków, ale tu rację ma akurat treber Sampy- Zdenek zburaczył
co do Destro, chyba nie warto zapisywać w pamięci że był na boisku...