Aktualnie na stronie przebywa 9 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Po euforii po zwycięstwie pucharowym z Juventusem, czas skupić się na Serie A. W niedzielne południe Giallorossich czeka trudny wyjazd do Werony. Zespół Rudiego Garcii zmierzy się tam z szóstym w tabeli Hellas, które spisuje się świetnie na Stadio Bentegodi. Romę czeka trudna przeprawa, szczególnie, że nie odniosła wyjazdowego zwycięstwa od trzech miesięcy, przywożąc komplet punktów z Udine. Zapowiada się bardzo ciekawy pojedynek.
Historia pojedynków obydwu drużyn sięga sezonu 1957/1958. Od tamtej pory Roma i Hellas mierzyły się na Stadio Bentegodi 24 razy. Pojedynkom drużyn w Weronie towarzyszy bardzo ciekawa statystyka. Otóż po niemal 60 latach zmagań mamy idealny remis: 7 wygranych Verony, 7 zwycięstw Romy, 10 remisów i bilans goli 24-24. W pojedynkach drużyn w Weronie padało więc niewiele goli. Tylko 6-krotnie kibice oglądali więcej niż dwa gole, a aż 11 meczów kończyło się wynikiem 1-0 bądź 0-0. Dlatego też, Giallorossi tylko raz pokonali Weronę na wyjeździe więcej niż jednym golem. Nie lepiej wygląda statystyka gospodarzy, którym ta sztuka udała się dwukrotnie. W ostatnich oficjalnych potyczkach drużyn dzieliła i rządziła Roma. Giallorossi zaliczyli w ostatnich dziesięciu meczach osiem wygranych, a tylko dwa spotkania kończyły się remisami, w tym ostatni pojedynek na Bentegodi, z sezonu 2001/2002 (1-1). Zespół Verony nie wygrał z Romą od sezonu 1996/1997. Do ostatniej oficjalnej potyczki zespołów doszło w drugiej kolejce tego sezonu. Giallorossi rozprawili się łatwo z rywalem, wygrywając 3-0.
W przypadku Hellas, od tamtej pory zmieniło się niewiele. Gialloblu, którzy wygrali na inaugurację, u siebie, 2-1 z Milanem, a następnie przegrali 0-3, na wyjeździe, z Romą, rozgrywają właśnie taki sezon. Na własnym boisku drużynie idzie świetnie, z kolei na wyjazdach dosyć kiepsko. Z 32 ugranych do tej pory punktów zespół Verony ugrał aż 24 na Stadio Bentegodi, zdobywając tym samym na wyjazdach tylko 8 oczek. Po Milanie, Gialloblu ogrywali kolejno, na własnym boisku, Sassuolo, Livorno, Parmę, Sampdorię, Cagliari, gubiąc z kolei punkty na terenie rywali. Po drodze przytrafiła się wysoka wyjazdowa wygrana z Bologną i remis z Torino, choć takie wyniki były z kategorii „rodzynków. Dobra gra przed własną publicznością wystarczyła na 5-6 miejsce w tabeli, a przede wszystkim na ucieczkę od strefy spadkowej. Twierdza Bentegodi, padła w 13 kolejce, po sześciu zwycięstwach. Lepsze od Verony okazało się Chievo, wygrywając tym samym mecz derbowy. To nie podcięło jednak skrzydeł Hellas. W następnym meczu zespół napędził stracha Fiorentinie (porażka 3-4 na Franchi), aby powrócić do triumfów przed własną publicznością już w meczu z Atalantą (2-1).
Po bezbramkowym remisie w Catanii, podopieczni Mandorliniego zaliczyli najlepszy występ w sezonie. Przed własną publicznością, rozbili w ostatnim meczu 2013 roku Lazio. Wynik 4-1 mówił wszystko. Verona umocniła się na piątej pozycji tabeli. Świetnie rozpoczął się też nowy rok. Gialloblu pokonali na wyjeździe Udinese, odnosząc drugie wyjazdowe zwycięstwo w sezonie. Wygrana pozwoliła przeskoczyć w tabeli Inter i zaparkować na piątej pozycji w tabeli. Niestety, euforię przerwał ostatni mecz pierwszej rundy. Verona przegrał u siebie, aż 0-3 z Napoli, ponosząc drugą domową porażkę w sezonie. Punktów nie udało się też zdobyć przed tygodniem, w Mediolanie. Podopieczni Mandorliniego przegrali 0-1 z Milanem. Pomimo dwóch porażek, zespół zachował piątą pozycję w tabeli, którą współdzieli z Interem. Drużyna ma 32 oczka na koncie, ale przede wszystkim 15 przewagi nad strefą spadkową, a utrzymanie było celem numer jeden przed sezonem. Dziś, z poprawą gry na wyjazdach, zespół mógłby się nawet pokusić o wyprzedzenie Interu i europejskie puchary, choć na pewno byłoby ciężko. Hellas są trzecim zespołem po Romie i Juventusie pod względem gry na własnym boisku. 8 wygranych i 2 porażki robią wrażenie, choć ostatni domowy pojedynek zakończył się sromotną klęską.
Na powtórkę sprzed dwóch tygodni, gdy w Weronie wygrało Napoli, liczą Giallorossi. Zespół Rudiego Garcii załapał formę z początku sezonu i bije kolejno wszystkich rywali, choć cztery ostatnie zwycięstwa padły na Stadio Olimpico. Drużyna pokazała jednak charakter, podnosząc się po fatalnej porażce z Juventusem. Zespół Garcii pokonał najpierw w Coppa Italia Sampdorię, aby następnie ograć w lidze, 4-0 Genoę i 3-0 Livorno. W ostatni wtorek Giallorossi pokonali liderujący w tabeli Juventus, który legitymował się seria dwunastu ligowych wygranych z rzędu. Roma wygrała z najmocniejszym zespołem we Włoszech, awansując do półfinału Coppa Italia. Giallorossi pokazali, po raz czwarty z rzędu, świetną organizację w defensywie, nie dając Bianconerim zatrudnić Morgana De Sanctisa. Na boisko wróciła więc Roma z początku sezonu. 4 zwycięstwa i bilans bramek 9-0 mówią same za siebie.
Aby jednak potwierdzić stan formy, Giallorossi muszą zacząć wygrywać na wyjazdach. Na zwycięstwo na terenie rywali czeka się bowiem od 27 października, gdy grająca w dziesiątkę Roma pokonała 1-0 Udinese. Potem drużynie nie udało się ugrać kompletu punktów, ani dwukrotnie w Turynie, ani w Bergamo, ani w Mediolanie. Po pięciu wyjazdowych wygranych z kolei, zespół Garcii zaliczył trzy remisy i porażkę, z Juventusem. Tylko trzy oczka zdobyte w ostatnich czterech pojedynkach wyjazdowych spowodowały przepaść między Romą a liderem tabeli. Dziś Giallorossi tracą do Juve osiem oczek i powoli tracą szanse na walkę o tytuł. Romę ścigają za to Napoli i Fiorentina. Szczególnie zespół Montelli mierzy coraz wyżej. Czwarta Fiorentina ma już tylko trzy oczka straty do trzeciego Napoli i siedem do Romy. Zespół z Napolu ma cztery punkty mniej od Giallorossich.
Forma Verony:
19.01.2014, 20 kolejka Serie A: Milan – VERONA 1-0
12.01.2014, 19 kolejka Serie A: VERONA – Napoli 0-3
06.01.2014, 18 kolejka Serie A: Udinese – VERONA 1-3 (Toni x2, Iturbe)
22.12.2013, 17 kolejka Serie A: VERONA – Lazio 4-1 (Toni x2, Iturbe, Romulo)
14.12.20.13, 16 kolejka Serie A: Catania – VERONA 0-0
Forma Romy:
21.01.2014, 1/4 Coppa Italia: ROMA – Juventus 1-0 (Gervinho)
18.01.2014, 20 kolejka Serie A: ROMA – Livorno 3-0 (Destro, Strootman, Ljajic)
12.01.2014, 19 kolejka Serie A: ROMA – Genoa 4-0 (Florenzi, Totti, Maicon, Benatia)
09.01.2014, 1/8 Coppa Itaia: ROMA – Sampdoria 1-0 (Torosidis)
05.01.2014, 18 kolejka Serie A: Juventus – ROMA 3-0
Rudi Garcia nie skorzysta w niedzielę z usług kontuzjowanego Balzarettiego. Wśród powołanych zabrakło też Bartosa, który trenuje, aby wrócić do formy po złamaniu przedramienia. Na listę powołanych wrócił Romagnoli. Wśród graczy znaleźli się też Benatia i Pjanic. Marokańczyk wrócił w sobotę do regularnych treningów po przeziębieniu, które wyeliminowało go w poprzednich dniach, z kolei Bośniak cały tydzień przetrenował indywidualnie. To może oznaczać, iż, tak jak w meczu z Juventusem, rozpocznie mecz z ławki rezerwowych. W zespole Verony, problemy ze zdrowiem przezwyciężył Toni, na którego będzie musiała uważać defensywa Giallorossich. Były napastnik Romy przeżywa drugą młodość. Zdobył w tym sezonie już 9 goli.
Przypuszczalny skład Verony:
Rafael
Gonzalez Moras Marietta Agostini
Romulo Cirigliarno Hallfredsson
Iturbe Toni Gomez
Kontuzjowani: Sala
Zawieszeni: -
Zagrożeni zawieszeniem: Maietta
Przypuszczalny skład Romy:
De Sanctis
Maicon Benatia Castan Dodo
Nainggolan De Rossi Strootman
Ljajic Totti Gervinho
Kontuzjowani: Balzaretti
Zawieszeni: -
Zagrożeni zawieszeniem: Florenzi, Maicon, Pjanic, Nainggolan
Poza kadrą: Bastos
Przedmeczowe ciekawostki:
- Niedzielny mecz poprowadzi Silvio Mazzoleni. Bilans Romy w meczach prowadzonych przez tego arbitra wynosi 6 zwycięstw, 4 remisy i 1 porażka. Ostatnim meczem, który prowadził był wyjazdowy pojedynek z Sampdorią z 4 maja 2013 roku, wygrany przez Giallorossich 1-0. Verona ma z kolei kiepski bilans spotkań z tym arbitrem, który nie sędziował ich meczów od sierpnia 2008 roku: 3 remisy i 4 porażki,
- Verona nie wygrała w oficjalnych meczach z Romą od 20 października 1996 roku (2-1 w Serie A). Potem padło 8 wygranych Giallorossich i 2 remisy,
- Zespół Verony przegrał dwa ostatnie mecze i nie zdobył w nich goli, zaliczając pierwszy taki przypadek w sezonie, ostatni gol został zdobyty 6 stycznia, w 70 minucie meczu z Udinese. Gialloblu czekają więc na gola 200 minut,
- Mehdi Benatia ma szansę na 100-ny występ w Serie A, w której debiutował 11 września 2010 roku. Do tej pory zakładał koszulki Udinese i Romy,
- Podobny jubileusz może przejść Moras Evaneglos, który również, ma na koncie 99 występów w Serie A, zebranych w barwach Bologni, Ceseny i Verony. Debiutował 31 sierpnia 2008 roku.
Ostatnie pojedynki zespołów:
01.09.2013: ROMA – Verona 3-0 (Cacciatore – sam., Pjanic, Ljajic)
13.01.2002: ROMA – Verona 3-2 (Assuncao, Cassano, Batistuta – Mutu x2)
26.08.2001: Verona – ROMA 1-1 (Oddo – Samuel)
01.04.2001: ROMA – Verona 3-1 (Montella x2, Batistuta – Camoranesi)
19.11.2000: Verona – ROMA 1-4 (Oddo – Candela, Totti, Batistuta x2)
Komentarze (60)
Forza Roma!
FORZA ROMA!
generalnie zapowiedzi czyta się z pełnym zainteresowaniem, rzetelność warsztatu jest ujmująca.
Forza Roma!
A 15:00 przy derbach jest dla bezpieczeństwa.
szczęście miało Chievo..
Swoją drogą, tyle strzałów -jedno trafienie.
Nie zdawałem sobie sprawy że na wyjazdowe zwycięstwo czekamy już 3 miesiące...Jednak drużyna gra dobrze, morale są wysokie, a szansa na wygraną spora.
Bardzo na rękę jest nam wygrana Lazio i mimo że delikatnie mówiąc ich nie lubię, to trzymam kciuki żeby dowieźli te 3 punkty.
Przy dobrych wiatrach może być 5 punktów straty po tej kolejce, może to oznaczać że walka o tytuł wcale nie jest zakończona, zwłaszcza że w perspektywie jest mecz z Juve na Olimpico. Ale do tego daleka droga, zostało 45 minut meczu i nasz ciężki wyjazd żeby ponownie rozbudzić nadzieje.
A według mnie, to czysty idiotyzm. Można nienawidzić lazie, ale wstrzymałbym się z takimi błyskotliwymi porównaniami. Masz siostrę? Powiedziałbyś tak przy Niej? Jak chcecie zgnoić rywala, to są na to inne sposoby.
Co do meczu. Cięzki wyjazd. Hellas jest groźne w tym sezonie są szanse, że urwią Nam punkty. Napoli potrafiło z Nimi pewnie wygrać, ale mecz meczowi nierówny. Trzymam jednak kciuki za Romę i wierzę w podtrzymanie dobrej passy.
FORZA ROMA!
na rozluźnienie ;D
Zobaczymy jak jutro zareagujemy.
FORZA ROMA !
"Zachowujesz się tak jak Ci wiatr zawieje". Doprecyzuj, bo jakoś nie widzę by miało to jakiś związek z tym co napisałeś.
Napisał to wtedy riss, a dlaczego nie zareagowałem? Zwyczajnie to zignorowałem, Tobie postanowiłem odpisać po tym jak przeczytałem "Do boju Juve"... Dolałeś przez to oliwy do ognia. Romaniście nie przystoi pisać takich rzeczy, ale rozumiem, że po raz kolejny wytykam Ci w tym momencie moje zdanie?
Nie podoba? Pisz sobie, co chcesz (tak, pewnie w tym momencie pomyślałeś "dzięki za pozwolenie łaskawco"), to forum publiczne i każdy może się wypowiedzieć.
Hejtu? Eh, widzę, że wyznajesz zasadę starszy-mądrzejszy. Nie szukam żadnych niepotrzebnych spin i w żadnym momencie Cie nie obraziłem, Twojej osoby dokładnie, a Ty mnie teraz owszem. Możesz pisać głupie rzeczy, nie będąc głupcem, jednak Ty, ten starszy i mądrzejszy, wytykasz mi mój wiek (dla jasności, dla mnie to nie jest jakaś tajemnica, mam 22 lata) nazywasz mnie zakompleksionym (nie wiem w ogóle skąd ten pomysł, przecież się nie znamy).
W takim razie dlaczego odpisujesz mi tutaj? Mogłeś to zrobić na priv, skoro jesteś taki układowy.
Personalny atak, personalny słowo klucz, przeprowadziłeś Ty, bo pisałeś do mnie, do mojej osoby przymiotnikami, ja odnosiłem się tylko do tego, co wyszło z Twojej klawiatury, taka jest między Nami różnica.
Wzajemnie
Grali bardzo skutecznie, chwilami wyglądało to jak w meczu Juventusu z nami; zepchnięci do defensywy Juventini nie mogli konstruować nic groźnego. Szczególnie imponowali mi Biglia oraz Candreva - to koleś który mimo błękitnej koszulki cieszy się u mnie wielkim szacunkiem.
Jako kibic ASR skupiam się na własnym zespole, niemniej cieszy fakt, że najgroźniejszy rywal traci punkty, a Lazio... cóż trzeba będzie na nich uważać bo od powrotu Ediego grają coraz lepszą piłkę.
Co do mini polemiki Quattro z majkel.asr - jestem za "majkelem", już pierwsze użycie tekstu o siostrze mnie oburzyło ale najzwyczajniej to olałem... ale chyba był to błąd, z takimi tekstami trzeba naprędce walczyć tak jak z rasizmem; sam mam siostrę i w życiu bym tak nie powiedział, w dodatku tekst jeszcze o policji - dla własnego spokoju pozostawię to bez komentarza ale chyba należy takim hersztom nieco kinola utrzeć, dopingujmy swoich ale w kulturalny sposób, a nie z poziomu rynsztoka i ubliżania.
Dzięki Lazio, do boju Giallorossi!!!
Forza Roma!
ROMA (4-3-3):De Sanctis; Maicon, Benatia, Castan, Torosidis; Nainggolan, De Rossi Strootman; Ljajic, Destro, Gervinho
FORZA!