Aktualnie na stronie przebywa 40 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Nie ma chwili na oddech. Już w środowy wieczór, w samym środku drugiego maratonu meczowego, zespół Rudiego Garcii zmierzy się na Stadio Olimpico z Udinese. Celem będzie zdobycie trzech punktów i obrona pierwszego miejsca, wywalczonego w pojedynku z Fiorentiną. Goście nie przegrali od czterech meczów i spróbują podtrzymać dobrą passę. Zapowiada się ciekawa rywalizacja.
82 – tyle razy stawały w szranki, w Serie A, zespoły Udinese i Romy. 39 ze wspomnianych spotkań wygrali Giallorossi, 20 – Friulani, a 23 mecze zakończyły się podziałem punktów (bilans bramek: 146 – 95 dla Romy). Jeżeli chodzi o spotkania rozegrane na Stadio Olimpico, również lepsza jest Roma.Giallorossi zwyciężali przed własną publicznością 23 razy, przy 6 zwycięstwach gości. 12-krotnie zespoły dzielił się punktami (92-47 dla Romy w golach). W ostatnich dziewięciu meczach zespołów na Stadio Olimpico, siedem razy triumfowała Roma, raz był remis, a raz wygrywało Udinese. Zdarzyło się to trzy lata temu, gdy prowadzona przez Zemana Roma miała już rywala w garści (było 2-0), aby mecz zakończył się wynikiem 2-3. Kolejne dwie potyczki na Olimpico zespół prowadzony już przez Garcię rozstrzygnął na swoją korzyść. Francuz zresztą nie stracił żadnego punktu podczas pracy z Romą w potyczkach z zespołem z Udine. Na Stadio Friuli Roma wygrywała ostatnio dwukrotnie po 1-0. To daje zatem serię czterech zwycięstw z rzędu Giallorossich w pojedynkach drużyn. Wyniki mogą być jednak dosyć mylące, gdyż ostatnie potyczki drużyn były bardzo wyrównane. Po raz ostatni za Luisa Enrique jeden i drugi zespół rozstrzygnęły mecze więcej niż jednym golem. W ostatnim oficjalnym meczu Roma wygrała na Stadio Olimpico 2-1. W końcówce poprzedniego sezonu Giallorossi przegrywali po golu Pericy, aby zainkasować trzy punkty dzięki bramkom Torosidisa i Nainggolana.
Wtedy Roma znajdowała się tuż przed pojedynkiem derbowym z Lazio, który miał rozstrzygnąć kwestię wicemistrzostwa i bezpośredniego awansu do Ligi Mistrzów. Dziś spotkanie z Udinese poprzedza mecz z Interem, w którym zespół Garcii będzie bronił prowadzenia w lidze oraz równie ważne potyczki z Bayerem i Lazio. Zespół Garcii awansował bowiem w ostatnią niedzielę na prowadzenie w ligowej tabeli, dzięki wygranej z dotychczasowym liderem, Fiorentiną. Giallorossi zagrali ultradefensywnie i jak zauważyli statystycy, po raz pierwszy od dziesięciu lat zeszli w Serie A poniżej 30% posiadania piłki. Drużyna, która słynęła do tej pory z prowadzenia gry oddała pole rywalom, co było zresztą zamierzone. Wszystko zaczęło się po szóstej minucie, gdy gracze Garcii objęli prowadzenie dzięki trafieniu Salaha. Potem zespół postanowił bronić dostępu do bramki i kontrować. Powiodło się w 99% procentach. Jeszcze przed przerwą podwyższył Gervinho, a defensywa odpierała ataki przeciwnika aż do ostatniej akcji meczu.
Zespół zagrał aktywnie w defensywie, czego zabrakło zdecydowanie w Leverkusen. Piłkarze grali pressingiem, nie odstępowali rywali, którzy byli przy piłce, w grze obronnej pracował cały zespół. To była nieprawdopodobna metamorfoza po tym, co wydarzyło się kilka dni wcześniej w Niemczech. Dzięki temu zespół Garcii znalazł się na pozycji lidera Serie A po trzynastu miesiącach przerwy. Niedzielna wygrana była czwartą z kolei w Serie A i jest to najlepszy wynik w lidze obok Napoli. Rywal z południa Włoch wydaje się obecnie największym antagonistą Romy w walce o mistrzostwo. W batalii zespół Garcii wygląda jak na razie lepiej, jeśli chodzi o występy na wyjazdach. To tutaj Giallorossi zdobyli o dwa oczka więcej. Przed własną publicznością obydwie drużyny ugrały po dziesięć oczek w czterech meczach. Roma straciła cenne punkty w potyczce z Sassuolo, ogrywając z kolei Empoli, Carpi i Juventus. Jak wiemy zespół tracił w każdym z tych meczów gole, ale strzelił ich też aż dwanaście, co daje trzy trafienia na spotkanie. Pod względem skuteczności Roma przygrywa jednak na własnym boisku z Sampdorią, która jednak rozegrała u siebie jedno spotkanie więcej. W całych rozgrywkach zespół Garcii ma na koncie najwięcej bramek i jako jedyny przekroczył pułap 20 trafień.
Na zupełnie przeciwnym biegunie w tej statystyce znajduje się środowy rywal Giallorossich. Zebretti są w tym sezonie bardzo oszczędni i strzelili do tej pory tylko 9 bramek czyli równo jedną na mecz. Słabsze są tylko Genoa, Frosinone, Bologna i Verona. Nieźle za to grają Zebretti w defensywie. W dziewięciu spotkaniach stracili 11 goli czyli tyle, co zespół Garcii. Szczególnie dobrze spisuje się drużyna Udinese na wyjazdach. Podopieczni Colantuono stracili w czterech meczach zaledwie cztery gole i cztery strzelili, co pozwoliło ugrać aż siedem punktów, a więc większość z jedenastu do tej pory zdobytych. Komplet oczek ugrali Zebretti w wyjazdowych spotkaniach z Juventusem i Bologną, jeden punkt udało się ugrać z Hellasem. Na tarczy zespół Colantuono przyjechał właśnie tylko z Rzymu, gdzie przegrał 0-2 z Lazio. W tej sytuacji Zebretti muszą poprawić zdecydowanie grę przed własna publicznością, gdzie grali już pięć razy i zdobyli zaledwie cztery oczka.
Na razie cel numer jeden, a więc utrzymanie, osiągany jest z nawiązką, gdyż zespół z Udine ma pięć oczek przewagi nad strefą spadkową, jednak początek sezonu nie dawał dobrych perspektyw na przyszłość. Co prawda Zebretti wygrali niespodziewanie, na inaugurację, z Juventusem, jednak nie poszli za ciosem. W drugiej serii spotkań zespół Colantuono przegrał u siebie z Palermo. Następne trzy mecze, po przerwie reprezentacyjnej, kończyły się również porażkami. Najpierw Udinese przegrało 0-2 ze wspomnianym Lazio, aby polec następnie w meczach przed własną publicznością z Empoli i Milanem. Drużynie zabrakło też trochę szczęścia. W potyczce z Empoli bronili prowadzenia 1-0 grając w dziesiątkę i stracili drugiego gola w doliczonym czasie gry, z kolei z Milanem odrabiali 0-3 i mało zabrakło, aby ugrać jedno oczko. Tak czy inaczej zespół zaliczył cztery przegrane z rzędu, w tym trzy na własnym boisku, które przerwało wyjazdowe zwycięstwo z Bologną. Wygrana pozwoliła Udinese wydźwignąć się ze strefy spadkowej i dała pozytywny sygnał na kolejne tygodnie. W ostatnim meczu przed przerwą na reprezentacje Udinese zremisowało 1-1 z Genoą, zdobywając pierwszy punkt przed własną publicznością. Wreszcie w ostatnią niedzielę, po wyjazdowym remisie z Veroną, przyszła upragniona wygrana na Stadio Friuli. Trafienie Lodiego z rzutu wolnego dało trzeci komplet punktów w sezonie i przedłużyło serię meczów bez porażki do czterech.
Forma Romy:
25.10.2015, 9 kolejka Serie A: Fiorentina – ROMA 1-2 (Salah, Gervinho)
20.10.2015, 3 kolejka CL: Bayer – ROMA 4-4 (De Rossi x2, Pjanic, Gervinho)
17.10.2015, 8 kolejka Serie A: ROMA – Empoli 3-1 (Pjanic, De Rossi, Salah)
04.10.2015, 7 kolejka Serie A: Palermo – ROMA 2-4 (Pjanic, Florenzi, Gervinho x2)
29.09.2015, 2 kolejka CL: Bate – ROMA 3-2 (Gervinho, Torosidis)
Forma Udinese:
25.10.2015, 9 kolejka Serie A: UDINESE – Frosinone 1-0 (Lodi)
18.10.2015, 8 kolejka Serie A: Verona – UDINESE 1-1 (Thereau)
04.10.2015, 7 kolejka Serie A: UDINESE – Genoa 1-1 (Di Natale)
27.09.2015, 6 kolejka Serie A: Bologna – UDINESE 1-2 (Badu, Zapata)
22.09.2015, 5 kolejka Serie A: UDINESE – Milan 2-3 (Badu, Zapata)
W związku z nadchodzącymi pojedynkami z Interem, Bayerem i Lazio, możemy spodziewać się sporych rotacji w składzie. Zdaniem mediów na prawej obronie może pojawić się Maicon, z kolei na lewej flance Digne odciąży Torosidis. Na środku obrony szansę powinien dostać Castan. W pomocy Garcia nie skorzysta z usług De Rossiego, który otrzymał piątą żółtą kartkę w meczu z Fiorentiną, a jakby tego było mało, doznał urazu przywodziciela. Niemal pewny jest zatem występ Vainqueura, który zastąpił De Rossiego we Florencji. Odpoczynek otrzyma być może ktoś z dwójki Pjanic, Nainggola, a miejsce któregoś z nich zajmie Florenzi, który w niedzielę zagrał na prawej obronie. W ataku nieobecny będzie, w związku z zawieszeniem, Salah. To otwiera szansę przed Iago Falque. Swoje pięć minut otrzyma być może Iturbe, jeśli Garcia zdecyduje się na oszczędzenie Dzeko lub Gervinho.
Przypuszczalny skład Romy:
Szczęsny
Maicon Manolas Castan Torosidis
Pjanic Vainqueur Nainggolan
Gervinho Dzeko Falque
Kontuzjowani: Strootman, Capradossi, Totti, Keita
Zawieszeni: De Rossi, Salah
Zagrożeni zawieszeniem: -
Poza kadrą: Cole
Przypuszczalny skład Udinese:
Karnezis
Wague Danilo Piris
Widmer Badu Iturra Fernandes Adnan
Aguirre Thereau
Kontuzjowani: Guilherme, Merkel, Zapata, Kone
Zawieszeni: -
Zagrożeni zawieszeniem: Adnan
Przedmeczowe ciekawostki:
- Środowy mecz poprowadzi Carmine Russo, arbiter zapamiętany na zawsze przez kibiców Romy z meczu z Brescią, z sezonu 2010/2011, przegranego przez Giallorossich po wielu jego błędach. Pomimo tego bilans Romy jest pozytywny. Zespół wygrał 8 meczów prowadzonych przez tego arbitra, jeden zremisował (ostatnie spotkanie Romy prowadzone przez Russo, 1-1 z Empoli) i trzy przegrał. Gorzej wygląda bilans Udinese: 4 wygrane, 2 remisy, 4 przegrane,
- Udinese nie straciło gola z gry od 329 minut. Ostatnie dwie bramki, które strzelili dla rywali Perotti i Pazzini, padły z rzutów karnych,
- Stefano Colantuono zmierzy się z Romą po raz jedenasty. Jego dotychczasowy bilans to dwie wygrane, remis i siedem porażek,
- zdecydowanie lepszy bilans w meczach z Udinese ma Garcia, który wygrał do tej pory każdą z czterech potyczek,
- od 3 maja 2015 roku zespół Romy nie zdołał zachować czystego konta przed własną publicznością (2-0 z Genoą),
- Gervinho nigdy, do ostatniej niedzieli, nie strzelił (w Ligue 1, Premier League, Serie A) czterech goli w swoich pierwszych siedmiu występach ligowych w sezonie. Do tej pory rozegrał 562 minuty w Serie A, co daje bramkę co 140 minut. Ma też na koncie jedną asystę.
Ostatnie spotkania zespołów:
17.05.2015: ROMA – Udinese 2-1 (Nainggolan, Torosidis - Perica)
06.01.2015: Udinese – ROMA 0-1 (Astori)
17.03.2014: ROMA – Udinese 3-2 (Totti, Destro, Torosidis – Pinzi, Basta)
27.10.2013: Udinese – ROMA 0-1 (Bradley)
09.03.2013: Udinese – ROMA 1-1 (Muriel – Lamela)
Komentarze (21)
Udinese pewnie się zamknie i mecz będzie wyglądać podobnie do tych pierwszych w sezonie, a jak wiemy z takimi przeciwnikami Gervinho się nie sprawdza, może syn marnotrawny Juanito w końcu otrzeźwiał i to czas na ostatnią szansę :)?
No i może nazwiecie mnie idiotą, ale dla Toro wielkie nie, już lepiej tego Nurę dać żeby polatał, ale tego dziada już oglądać nie mogę, bo od razu mnie nerwica trafia i przypomina mi się mecz z Bayerem.
Skończył się fart, skończyły się wygrane po 1-0.
EDIT
A może fart się nie skończył :)
EDIT 2
95 minuta, Destro ma piłkę na 1-1, którą i ja bym skończył i nabija z całej siły Handanovica :) Klasa koń. Gość wart 1 mln euro.
Nie przesadzasz? Może i nie porywają grą, ale są bardzo skuteczni i cyniczni. Mają juz 21 punktów, więc nie jest to chyba zły wynik. Dzisiaj w 10 wywieźli trzy punkty, ok, ze śmiesznej Bologni, ale wygrana w osłabieniu to zawsze coś.
My lubimy przegrywać, tracić punkty, bramki z piłkarskimi wykolejeńcami, więc wcale nie zdziwiłaby mnie strata punktów z Interem jaki przybliżyłeś, choć nie uważam, by był na tyle słaby jak piszesz.
Torosidis i Santon mogliby sobie podać rękę. Pisanie, że któryś z nich jest lepszy jest niewłaściwe. Jeden gorszy od drugiego.
Co do meczu z Udinese. Brak De Rossiego i Salaha trochę komplikuje sprawę, bo Nainggolan, Pjanic, Digne, mogliby odpocząć, więc znów robi się za dużo zmian. Nie wiem jak Garcia to poukłada. Kto by nie zagrał, najważniejsze są trzy punkty, chociaż fajnie byłoby zobaczyć np. Nure, czy Sadiqa. Oczywiście, przy pewnym wyniku.
Jeszcze jedno. Pan Święcicki jak dobrze pamiętam, mógłby przestać emocjonować się w sytuacjach, które tego nie potrzebują. Ostatnia szansa Destro zmarnowana po mistrzowsku, gość trafił prosto w Handanovica, a ten mówi, że bronić takie strzały potrafią tyko Buffon i Neuer...
Po takim kursie nie jest warto, jak dobrze wiemy chłopaki lubią tracić ważne punkty ze słabymi zespołami ;).
@Rafczyk
Eleven Sports pokazuje.
FORZA ROMA !!!
Co do meczu, coś czuję w kościach że dzisiaj będzie jakaś wpadka z Udine... Cholera nie wiem czemu, ale mam jakieś wrażenie że w powietrzu wisi "remis'... Obym się jak zawsze mylił !
FORZA ROMAAA !!!
EDIT:
Jesteś jakaś transmisja meczu Roma - Udinese w TV ?
Proszę bardzo :)