Z Dodo przybędzie również Sissoko?

(Il Romanista - C.Zucchelli) - "Roma jest blisko klasowego piłkarza". Zastanawiam się czy blefuje czy powiedział prawdę: Walter Sabatini, przed mikrofonami Radio IES, powraca do rozmawiania o mercato.

Mówiąc i nie mówiąc, stało się jasne, że Roma rozpoczęła już prace nad zbudowaniem drużyny na przyszły sezon. Refren jest zawsze ten sam: mało nowo-przybyłych, za to wszyscy wysokiego profilu. Pewna nazwiska już są, inne, jak ma w zwyczaju Sabatini, są objęte tajemnicą. Po Dodo, którego Roma pozyska za darmo z Corinthians, poluje już na kolejnego piłkarza: Europejczyka czy gracza z Ameryki Południowej? Młodego nieznanego czy już poznanego? W Trigorii nic nie mówią, z Francji z kolei ciągle donoszą, praktycznie dzień po dniu, że właściwym nazwiskiem jest Sissoko z Tuluzy. Z umową, która wygasa w 2013 roku, można wziąć go za 10 mln euro i według "L'Equipe" pomocnik chce zmierzyć się z bardziej konkurencyjną ligą.

Pierwszym nazwiskiem na liście jest od zawsze Isla. Roma obserwuje gracza od czasów Prade, relacje z jego agentem Leo Lodriguezem są dobre, jednak Sabatini nie chce uczestniczyć w grze nad wzrostem ceny piłkarza. Przynajmniej na razie. W ataku nadal podglądany jest Destro, będący współwłasnością Sieny i Genoy. Sabatini myśli również o Abelu Hernandezie z Palermo. To pupil dyrektora sportowego, 22 lata, który przeżywa ciężki sezon z powodu kontuzji. Zagrał w tylko 13 meczach i strzelił 4 gole. Zamparini mówi, że wycenia go na co najmniej 20 mln, jednak mówi się, że za połowę (w tym być może jakaś wymiana), zawodnik mógłby przejść do Romy. Sabatini jest w stałym kontakcie z agentem gracza, D'Ippolito, który jednak wczoraj zaprzeczył plotkom: "Umowa została już osiągnięta? Nieprawda, Roma nie mogła ze mną negocjować, gdyż dopiero co przybyłem z Ameryki Południowej. To prawda, podoba się Sabatiniemu i mieliśmy już okazję rozmawiać w przeszłości, jednak Zamparini nie chce go sprzedać. Będziemy rozmawiać latem".