Aktualnie na stronie przebywa 30 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Corriere dello Sport - A.Ghiacci) - Zawieszenie na dwie kolejki, które pojawiło się po starciu w Bergamo z Cigarinim, minęło. Na następny mecz, ten w poniedziałek wieczorem, gdy na Olimpico przybędzie Genoa, Osvaldo będzie ponownie do dyspozycji. Stąd, nawet gdy tydzień przygotowań do meczu jest wciąż długi, zaczęły się już zakłady co do wyjściowej formacji i rozpoczęto już dyskusję.
Zwłaszcza w odniesieniu do wyborów, które zostaną podjęte w ataku: kto znajdzie się poza składem z czwórki Totti, Osvaldo, Lamela i Borini? Zazwyczaj grają trzej napastnicy, a jeden z czwórki wydaje się być kierowanym na ławkę. Chyba, że Luis Enrique nie zdecyduje się wdrożyć plan, który w Trigorii między kierownictwem a sztabem technicznym, znajduje się na uwadze od dłuższego czasu: Lamela ustawiony w środku pola. "Wciąż szukamy roli, w której spełniałby się najlepiej" mówiło się jakiś czas temu w Trigorii. "Przyzwyczajam się do swojej pozycji" powiedział Lamela po Palermo.
Dziś, po wolnej niedzieli, którą cieszyli się wszyscy, wznowią pracę w Trigorii kontuzjowani i ci, którzy opuścili w nie najlepszej kondycji boisko w meczu z Palermo. Będą Pjanic, Perrotta i Taddei: wśród trójki zostanie oceniona kondycja pierwszego w związku z naciągnięciem prawego uda, co pozostawia pewne wątpliwości odnośnie powrotu. Będą też środkowi obrońcy Juan i Burdisso, zaangażowani w fizykoterapię i specjalne ćwiczenia kontuzjowanych kolan. Będą też Argentyńczycy Gago i Heinze w celu kontroli po kilku boiskowych zderzeniach na "Barbera", które pozostawiły swój ślad.
Komentarze (13)
Lamela..Osvaldo..Borini..
Nie znoszę sieroty Bojana, ale może on bedzie w tej sytuacji wyjściem (kużwa, do czego to doszł
Totti - Lamela - Borini : ten tercet musi grać.
Bojan jako pierwszy rezerwowy a Osvaldo zagra jak na Rzym spadnie meteoryt. On jest całkowicie bez formy i jeszcze swoim zachowaniem osłabia drużynę. Niemoc.
Totti nawet bez nogi byłby ważny na boisku.
serce mi płacze, ale na tę chwilę to nie ma żadnego bez pokrycia. Nie bez powodu Franek dostał za wczoraj najgorsze noty. Nie biega, nie walczy, jest, ale jakby go nie było. Jak widzę, ze idzie wybić róg, to juz wiem, że nic z tego nie będzie. Do wykonywania wolnych w ogóle nie powinien podchodzic, bo jedyne co robi, to kopyto w mur z całej siły. Traci piłki, hamuje szybkie ofensywy. Nawet minę ma taką przygaszoną podczas gry. Musi byc cholernie tym sfrustrowany, ale ufam, ze pilkarz tego formatu, tak doświadczony, da sobie z tym rade, że to tylko czasowe. Franek musi po prostu puknąc bramę- to będzie lek na jego formę.
Ja się zastanawiam czy nie mogliśmy sobie odpuścić obu transferów i kupić jakiegoś prawdziwego giganta za te niespełna 30 baniek? Sądzę że na takiego Cavaniego rok temu by starczyło, a w najgorszym razie Sabatini wymyśliłby roczne wypożyczenie za 10 milionów i po roku wykup za 25 lub 30. Kasa byłaby zbliżona do tego co wydaliśmy na Osvaldo i Bojana, a mielibyśmy w składzie mistrza. Bo mówcie co chcecie, ale w tej chwili obaj gracze to ta sama liga. Bojan byłby nawet sporo lepszy od Osvaldo, tylko nie ma warunków fizycznych. Głupia sytuacja.
Napoli miało prawo pierwokupu Cavaniego. 30, 50, ani nawet 100 milionów nic by tu nic dało.
Jest młody, słaby fizycznie, ale nie znaczy że słaby. Bo bramki strzelać umie, a Serie A to nie Primera Division. We włoszech gra się inna piłkę i przechodząc jako młody chłopak z Hiszpanii do Włoch nie dziwne że nie daje sobie tak rady jak każdy by oczekiwał. Życie to nie Football Manager...
Co niemniej jednak jest pewne iż ma ogromny potencjał i znacznię chętniej oglądam w wyjściowej jedenastce Bojana niż Osvaldo. Pozycja Fabio na chwilę obecną jest chyba niepodwarzalna, a trudno przypuszczać by Franek usiadł na ławeczce. Wierzyć trzeba w młodych, a nie spychać ich na drugi plan bo zagrali kilka słabych spotkań. Bo takie zdarzają się nawet najlepszym. Jak dla mnie to Luis Enrique jest idealnym trenerem i podoba mi się to co robi, choć wyniki nie zawsze są takie, jak każdy kibic Giallorossich by sobie życzył.
Zatrzymał się na 7 bramkach - w sumie na 8, bo z Lecce gol prawidłowy padł i dalej mogiła.
Gdyby poprawił skuteczność miałby spokojnie dwucyfrowy wynik.
Ok, znajduje sobie sytuacje do strzelenia gola, ale właśnie ich wykorzystania odróżnia niezłego snajpera od dobrego.
Gdyby już go na siłę upchać, to za Tottiego. Lamelę przestawić w miejsce w Francesco, a Osvaldo wystawić razem z Borinim.
Francesco zdrowie dopisuje, ale forma już nie.