Aktualnie na stronie przebywa 24 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Il Messaggero - R.Trotta) Po raz kolejny mercato Romy zaczyna się na fotofiniszu. Na pięć dni przez zamknięciem negocjacji, Sabatini dopina zakupy i sprzedaże: wczoraj potwierdzono oficjalnie transfer Gervinho do Hebei Fortune za 15 mln plus bonusy i nabycie El Shaarawyego na wypożyczenie za 1,4 mln euro i prawo do wykupu za 13 mln.
Dzisiejszy dzień będzie z kolei decydującym dla Perottiego: Roma i Genoa spotkają się, aby omówić transakcję, zamkniętą miesiąc temu. Formułą pozostaje wypożyczenie z prawem do wykupu za 3 mln euro i 9 mln gdy Roma zdecyduje się wykupić definitywnie napastnika, ale Giallorossi wolą zaczekać na gwarancje bankowe z Chin za Gervinho. Skrzydłowy Gasperiniego trenuje i do momentu ogłoszenia transferu pozostaje do dyspozycji trenera Rossoblu. Również swoim najbliższym przyjaciołom potwierdził chęć założenia koszulki Giallorossich.
Równolegle dyrektor sportowy pracuje również nad środkowym obrońcą, gdyż Spalletti potwierdził wyraźnie, że Leandro Castan nie może być częścią wyjściowego składu od tego momentu aż do końca sezonu. Jednakże klub, który nie mówi o odsunięciu, a o szansie, chciałby, żeby Brazylijczyk odszedł i zdobywał minuty w Genoi, która może pożegnać De Maio lub za granicę (Flamengo, Fluminense lub Sporting Gijon), ale pomysł nie przekonuje w pełni piłkarza. Obrońca Romy, jak wiadomo, chciałby zostać w stolicy Włoch, zarówno z powodów rodzinnych jak i technicznych: czeka na kolejną szansę, aby udowodnić ponownie swoją wartość.
Sabatini jednak szuka bez przerwy środkowego obrońcy: Acerbi i Tonelli są bardzo drodzy i nie zostaną łatwo sprzedani, z kolei dobrym nazwiskiem może być Neto, gracz Zenitu, którego Spalletti trenował w 2014 roku. Warto mieć też na uwadze Heurtauxa, gracza bardzo cenionego przez Sabatiniego. Piłkarz przechodził w zeszłym sezonie testy medyczne w Rzymie na konto Sampdorii, ale potem Blucerchiati zdecydowali się postawić na Ranocchię. W najbliższych dniach do Włoch przyleci Fonseca, który będzie rozmawiał z Romą o przyszłości Caceresa, któremu wygasa kontrakt w Juventusie, który nie chce go sprzedać zimą. Pod obserwacją jest też Leo Lacroix, szwajcarski obrońca Sionu i Rolando z Marsylii.
Z Olympic Marsylia Sabatini rozmawia też o Doumbii: napastnikowi podoba się francuski przystanek, ale negocjacje komplikuje formuła transferowa (Roma chce przymusu wykupu), jak i wynagrodzenie, które pobiera Iworyjczyk. Jeśli Roma zaakceptuje uczestnictwo w wypłacie zarobków piłkarza, wówczas negocjacje mogą trwać dalej, w przeciwnym razie pozostają Premier League (Swansea i Aston Villa) oraz Chiny. Również Fenerbahce wykazało zainteresowanie napastnikiem, proponując wypożyczenie z przymusem wykupu po określonej ilości występów.
Komentarze (13)
Pewnie sprowadzimy tego Neto, bo to ulubieniec Spalla i kosztuje 4-5mln, spoko, skoro Spall się na niego tak uparł to niech przychodzi, ale w takim wypadku oprócz niego musi, powtarzam MUSI przyjść ktoś jeszcze!
Dawać 16mln za Tonellego to też głupota, bez przesady, nie można rozrzucać tak kasy na prawo i lewo, myślę, że do ściągnięcia za 10-12mln.
A co do Lacroix, no właśnie, jak nie wiesz nic o nim to się po prostu nie wypowiadaj, bo może akurat jest najlepszym z wymienianych tu zawodników.
Sabatini jest ambicjonalnie na poziomie maksymalnie Ligi Europy raz na kilka lat. Niech już doprowadzi to mercato do końca (kilka dni...) i spieprza do jakiegoś podrzędnego klubiku gdzie będzie mógł walczyć o Heurteux w lato, by przypadkiem nie niszczyć stosunków z Udinese w związku z wyrwaniem ich zawodnika w środku sezonu. Merdacz.