Aktualnie na stronie przebywa 39 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
W sobotę wieczorem Nicolas Burdisso powróci, aby poprowadzić defensywę Giallorossich w meczu z Milanem, zespołem, przeciwko któremu, strzelił w zeszłym sezonie bramkę, która jednak okazała się bezużyteczna dla końcowego wyniku (porażka 2-3).
Mecz, który zakończy zmagania w Serie A w 2012 roku może być zarazem ostatnim w barwach Romy dla gracza z numerem 29, który, jak podaje La Gazzetta dello Sport, chciałby pozostać w klubie do zakończenia kontraktu wygasającego w 2014 roku, jednak chciałby również grać więcej. Do tego może jednak nie dojść, gdyż Zeman wydaje się, iż wybrał już parę środkowych obrońców (Castan-Marquinhos). Dlatego też w styczniu argentyński obrońca może spakować walizki i wrócić do ojczyzny.
Burdisso przybył do Romy latem 2009 roku na zasadzie wypożyczenia, po czym został wykupiony definitywnie po 12 miesiącach. W pierwszym sezonie w Romie rozegrał 33 spotkania ligowe i był jednym z najlepszych piłkarzy zespołu, który otarł się o tytuł Mistrza Włoch. W kolejnym sezonie nie było już tak dobrze, z kolei w poprzednich rozgrywkach zagrał w zaledwie 10 meczach z powodu ciężkiej kontuzji kolana, której doznał w listopadzie. Do dziś Burdisso wystąpił w 104 oficjalnych meczach Romy (78 w Serie A) i zdobył 5 bramek (wszystkie w lidze).
Komentarze (16)
Chyba, że w hierarchii spadł na czwarte miejsce...
Tym niemniej Zeman wspominał, że pod względem profesjonalizmu i zaangażowania to wzór - warto go zatrzymać choćby jako przykład dla młodych (szczególnie, że podobno mocno pomaga w aklimatyzacji i dużo uczy kolegów).
Inna sprawa, że pozbycie się Juana też uważałem za błąd, a teraz nie czuję żeby go brakowało.
boje się ze w przypadku kontuzji i kumulacji kartek może się okazać że zostaniemy z DDR jako jedynym środkowym obrońcą a to może skończyć się różnie.
Bandyta faktycznie jest cieniem samego siebie ostatnio i jego wysoki kontrakt jest trochę nie na miejscu. Może jakiej renegocjowanie pensji? jak odejdzie i tak nie dostanie takiej kasy.
Burdisso fakt nie gra jak dawniej, ale bądźmy szczerzy ze sobą, on przeszedł poważną kontuzję i całkiem długi rozbrat z boiskiem, aby wrócił do siebie trzeba czasu i minut na boisku.
Jeśli Burdisso odejdzie zimą, będzie to równoznaczne z tym iż musi przyjść inny środkowy obrońca ale nie jakiś młodzik z Brazylii ale doświadczony i już ukształtowany zawodni. Rolando jest już ponoć dogadany z Interem.
Ja liczę że chłop pokaże jaja, że wraca do formy i że jemu się należy miejsce, a niepowtarzalną szansę do tego ma z Milanem.
I tu jest lacjal pogrzebany. Rzeczywiście, Nicolas wielokrotnie powtarzał, że chce wypełnić kontrakt z Romą, ba, ostatnio przecież był tu publikowany wywiad w którym jasno określił swoje plany: najpierw wygra coś z Romą, a potem przeniesie się do Boca.
Także jego odejście teraz to jak zawsze pieprzone spekulacje pieprzonych pismaków którzy tylko szukają dziury w całym.
Odbiegając trochę od tematu, zauważyłem że te żurnalisty cholerne naszą Romę gnębią wyjątkowo, bardziej niż inne kluby. Na wzór arbitrów w dodatku.
Biednemu zawsze wiatr w oczy...
Nie wiem, na ile on chce odejśc, a na ile nie chca go trzymac, ale nie powinnismy tak łatwo rezygnowac z faceta z formacji, która dotkliwie niedomaga.