W poszukiwaniu pracy czyli telenoweli ciąg dalszy

Jest pierwszy mały sukces dyrektora sportowego Petrachiego, jeśli chodzi o pozbywanie się niepotrzebnych graczy. Do końca sezonu wypożyczony do Feyenoordu został Rick Karsdorp (o czym donosił już rano dziennik Il Messaggero). Piłkarz znajdował się jednak pod koniec listy, na której widnieją wciąż m.in. Olsen, Defrel, Schick, Nzonzi, Gonalons i prawdopodobnie również Pastore. Co słychać zatem w pogłoskach dotyczących graczy "na wypowiedzeniu"?

W przypadku Defrela sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Przynajmniej, jeśli chodzi o pracę z zespołem. Dokładnie przed tygodniem, mimo powołania na mecz z Perugią, Francuz nie wyjechał z zespołem do Umbrii, gdyż znajdował się o krok od Cagliari. Minęło siedem dni i pojawił się na murawie Stadio Renato Curi, wychodząc na boisko od pierwszej minuty w meczu z Athleticiem Bilbao. Transfer wydawał się być domknięty, ale strony poróżniła, zdaniem mediów, forma płatności. Dziś jeden z dziennikarzy podaje, że Sardyńczycy złożyli Giallorossim nową propozycję: 1 mln euro za wypożyczenie i 12 mln euro za przymus wykupu. Negocjacje nie umarły całkowicie, ale są zamrożone. Według dzisiejszej Gazzetta dello Sport Francuzem interesuje się też Newcastle, ale czasu pozostało niewiele, gdyż jutro kończy się okno transferowe w Anglii.

Drugim graczem, który ma szansę odejść w tym mercato jest Robin Olsen. Po Szweda zgłosiło się Montpelier, a kluby pracują nad wypożyczeniem z prawem do wykupu, choć zdaniem Corriere dello Sport Roma chciałaby przymusu.

Wspomniane wcześniej Newcastle nie jest łączone jedynie z Defrelem, ale również z Schickiem. Według Gianluci Di Marzio Czech odrzucił jednak propozycję Anglików, gdyż czeka cały czas na ruch Borussii Dortmund. Zainteresowane byłym graczem Sampdorii są też ponoć Trabzonspor i Fiorentina.

Jeśli chodzi o Nzonziego, zainteresowany ma być cały czas Lyon, podaje Corriere della Sera. Według mediolańskiego dziennika Francuzi chcą jednak zaczekać do końca mercato, aby w ten sposób obniżyć żądania Giallorossich. Roma nie może sprzedać gracza za mniej niż 20 mln euro, by nie zaliczyć straty kapitałowej i być może poszuka innej formuły transferowej by osiągnąć taką kwotę. Potencjalnych nabywców odstrasza 3 mln euro netto, które zarabia piłkarz. Nzonzi, donosi La Repubblica, odrzucił w międzyczasie propozycję wypożyczenia do Lille. Gracz przyjmie jedynie definitywny transfer.

Żadnych ofert i zainteresowań nie mają za to Gonalons, Pastore, Coric i Bianda. La Stampa donosi z kolei, że po dwumeczu w Wolverhampton Torino przypuści atak na Diego Perottiego.