Aktualnie na stronie przebywa 8 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Że Francesco Totti jest fenomenem, fanów Romy przekonywać nie trzeba. Wszyscy jednak wiemy, że może Il Capitano nie zebrał tylu laurów na arenie międzynarodowej, na ile zasłużył. Jego wczorajsze osiągnięcie, 225 goli w Serie A, doceniła jednak UEFA.
Na stronie internetowej Europejskiej Federacji Piłkarskiej pojawił się wczoraj taki oto artykuł na temat kapitana Giallorossich:
Totti – siła odbita w liczbach
Znaczenie Francesco Tottiego dla AS Romy to coś, co chyba do końca zrozumieć mogą tylko kibice Giallorossich. Ale że “il capitano” jest jednym z piłkarzy, którzy na zawsze zapiszą się w historii piłki nożnej, to fakt znany już wszystkim. Dzięki wykorzystanemu rzutowi karnemu w wygranym meczu z Genoą, popularny Pupone wyniósł swoją drużynę a siódme miejsce w tabeli i dogonił Gunnara Nordahla na drugim miejscu w rankingu strzelców wszech czasów Serie A. Pierwszy ta tej klasyfikacji, Silvio Piola, jest daleko, bo ma na koncie 274 bramki. Ale lider piłkarzy ze stolicy był wczoraj prawdziwym bohaterem, asystując także przy pozostałych dwóch golach zdobytych przez jego drużynę.
A takich niezapomnianych wieczorów Totti przeżył już sporo: Mistrz Europy w kadrze Under 21 w 1996 roku, Mistrz Świata z włoską reprezentacją dziesięć lat później, w 2006. Z Romą wygrał także jedno scudetto, dwa Puchary Włoch i dwa Superpuchary. To człowiek, który przywrócił blask „łyżeczce” i w wieku 36 lat jest dalej bezdyskusyjnym liderem Romy.
Totti cieszy się szczególną więzią z kibicami. Niewielu graczy może mu pod tym względem dorównać. I także dlatego zwrócił się do nich z wyrazami wdzięczności poprzez napis rozwinięty na Stadio Olimpico: „225 – dziękuję wam wszystkim. Francesco”. Zdobycie gola pod Curva Sud to dla mnie dodatkowa radość. Ta bramka należała się kibicom – pisał na swojej stronie. Nie zabrakło też krótkiego spojrzenia w przeszłość: Najpiękniejszy był chyba gol w Genui, przeciw Sampdorii, z lewej nogi w sezonie 2006/07. Najważniejszy zaś gol z Parmą, 17 czerwca, w dniu naszego trzeciego scudetto.
Komentarze (6)
GRAZIE IL CAPITANO!