Aktualnie na stronie przebywa 4 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Primavera Romy pokonała 3-0 ostatnią w tabeli grupy C Ternanę w meczu dziewiątej serii spotkań rozgrywek o młodzieżowe mistrzostwo Włoch. Bramki zdobywali Cittadino, Carboni i Pagliarini. Giallorossi zrównali się punktami z trzecim Lazio, które przegrało dziś po raz pierwszy w sezonie i z którym przyjdzie grać drużynie De Rossiego za tydzień.
Mecz rozpoczął się po myśli zespołu Romy. Już w 5 minucie prowadzenie dał Cittadino, który wykorzystał zgranie Bumby po wcześniejszym dośrodkowaniu Lucci. Do przerwy było 1-0. Całą drugą połowę zespół gości był zmuszony grać w dziesiątkę, gdyż już w pierwszej minucie drugą zółtą i w efekcie czerwoną kartkę zobaczył Albanese. To ułatwiło dodatkowo sprawę Giallorossim, którzy za sprawą Carboniego podwyższyli w 58 minucie na 2-0. Środkowy obrońca wykorzystał dośrodkowanie z rożnego i zdobył gola uderzeniem głową. W 63 minucie wynik ustalił Pagliarini, który wszedł na boisko zaledwie kilkadziesiąt sekund wcześniej. Szanse na podwyższenie wyniku miał, zastępujący dziś zawieszonego Ferrante, Terriacca, jednak raz nie zdołał pokonać sam na sam bramkarza, za drugim razem trafił piłką w słupek, a przy kolejnej sytuacji futbolówkę wybili z linii bramkowej obrońcy. Roma wygrała 3-0, a za tydzień czeka ją pojedynek derbowy.
ROMA - TERNANA 3-0 (1-0)
1-0 Cittadino 6'
2-0 Carboni 58'
3-0 Pagliarini 63'
ROMA (4-3-3): Zonfrilli - Gonzalez, Carboni, Calabresi, Yamnaine - Cittadino (Pagliarini 62'), M.Ricci (N'Dah 81'), Lucca - Frediani (Ferri 67'), Terriaca, Bumba
TERNANA (4-2-3-1): Citino - Albanese, Cudini, Ramberti, Mencarino - Galli (Torre 77'), Ronca (Alabastri 77') - Nami, Monesi, Taurino (Capaldini 46') - Donati
Czerwone kartki: Albanese 46' (Ternana)
Komentarze (3)
Żeby wprowadzać młodych do drużyny trzeba mieć jaja, a ani Zdenek, ani Ranieri, ani Luis, ani Spaletti nie mieli kompletnie jaj. Jak wprowadzać wychowanków pokazuje chociażby Rumak w Lechu. W meczu arcyważnym z Wisłą w wyjściowym składzie wystąpiło 4 wychowanków, po przerwie za 19 latka wpuścił 17 latka. Żadnej straty technicznej nie widziałem, w meczu o 6 punktów. Trzeba mieć jaja i odważyć się stawiać na młodych czego niestety w Romie długo się nie doczekamy. Wcześniej w meczu w którym trzeba było gonić wynik, wpuścił 18 latka na obronę i gość 100% przechwytów, 0 strat. Można? Można! Trzeba tylko chcieć :)
Tyle w temacie. Dziękuje. Dobranoc
Tyle w temacie. Dziękuje. Dobranoc"
E tam. Lepiej ściągnąć Marquinhosa, zapłacić 5 mln i niech kryje powietrze, kryje na radar i łamie w każdym meczu linię spalonego. Potem i tak napiszą, że zagrał dobrze, bo wybił piłkę z bramki, a trzy gole dla rywala padły z przypadku i nikt nie jest temu winien. A Romagnoli niech siedzi na ławce.