Trzyosobowa obrona do końca i presja Mayorala

Aktualnie na stronie przebywa 38 gości oraz 0 użytkowników!

Gdy przyszedł do Romy wielu chwaliło go za elastyczność jaką wykazał się w poprzednim sezonie. W obliczu wielu kontuzji potrafił zmienić ustawienie i zyskać dzięki temu miano trenera, który reaguje na sytuację kadrową, bo ideałem dla zespołu profesjonalistów z dużymi ambicjami jest umiejętność dostosowania się do rzeczywistości.

W ostatnich dwóch meczach ligowych z Benevento i Milanem, znalazł się w sytuacji poważnego zagrożenia w defensywie: z kontuzją Smallinga, Ibaneza i Kumbulli. Były wszelkie powody, aby powrócić do 4-osobowej linii, wybierając jednego z trójki Cristante, Fazio i Juan Jesus do dołączenia do Manciniego. Zamiast tego Fonseca wolał, aby Spinazzola grał bez pozycji w Benevento i potwierdził Fazio przeciwko Milanowi, mimo że Argentyńczyk już bardzo źle grał przeciwko drużynie Pippo Inzaghiego.

To nie przypadek, że Pioli zawsze podwajał krycie Villara i zamiast tego pozostawił Fazio swobodę w ustawianiu. W meczu z Fiorentiną, który Roma musi teraz wygrać za wszelką cenę, Fonseca może odzyskać Kumbullę i odtworzyć bardziej wiarygodną linię złożoną z trzech obrońców.

Na znaczeniu zyskały również dwie inne sprawy: bramkarz i środkowy napastnik. Według plotek, Mirante może jutro wieczorem zająć miejsce Pau Lopeza. Dzeko, kontuzjowany w Lidze Europy, na 99% i tak wylądowałby na ławce rezerwowych przeciwko Milanowi. Relacje między Fonseką a Bośniakiem są zdecydowanie zerwane. Borja Mayoral wydaje się jednak bardziej niepewny teraz, gdy jest piłkarzem pierwszego składu, niż wtedy, gdy był szalonym rezerwowym. Do tego stopnia, że nawet w bardzo krótkim czasie nie można wykluczyć „fałszywej dziewiątki” Mkhitaryana jak to miało miejsce z Genoą, kiedy Ormianin strzelił hat-tricka.

Karma: +0

Komentarze (5)

majkel Dodano: 4 lata temu | Karma: 3

Wkurza mnie podejście Fonseki. Strasznie betonowy się zrobił. W obliczu tylu kontuzji obrońców aż prosiło się o przejście na grę w czwórce. Tym bardziej po meczu z Benevento.

Teraz znowu mówi się o jego zwolnieniu, nawet jeśli awansuje do LM. I tak w koło Macieja. W drugiej połowie sezonu wszystkie ogórki rozczytają Fonsekę, jak bedą bronić się tak skutecznie jak Benevento, to przy standardowej kompromitacji i wpier od czołówki Portugal może nie strzymać do końca sezonu.

Adamus Dodano: 4 lata temu | Karma: 1

Mirante to już powinien bronić od 10 meczy. W każdym meczu Firanka popełnia znaczący błąd.

Totnik Dodano: 4 lata temu | Karma: 2

Przypomina się beton alla EDF i wystawianie Patrycji na skrzydełku

BraveWolf Dodano: 4 lata temu | Karma: 0

Co do Mirante i Lopeza to Mirante moze nie robi takich baboli ale wyciaga tylko te piłki które musi a Pau potrafi swoim refleksem wyciągnąć cos nie do wyciągnięcia dla Mirante przynajmniej według mnie. Nie mówię że Pau jest dobrym bramkarzem ale nie wiem czy Mirante jest lepszy.

Rymeryk Dodano: 4 lata temu | Karma: 0

W następnym spotkaniu proponuje takie ustawienie:

Zacznę od bramkarza:
Fazio(może i drewniany, ale duży chłop i może piłki będą się od niego odbijać).
Zawodnicy z pola począwszy od obrony do ataku :
- Karsdorp, JJ, Kumbulla, Spinazzola - Mancini, Villar - Pellegrini, Cristante - Mhkitarian, Pedro - Veretout.

Klub	M	P
1. AC Milan	38	86
2. FC Internazionale	38	84
3. SSC Napoli	38	79
4. Juventus FC	38	70
5. SS Lazio	38	64
6. AS Roma	38	63

Trzyosobowa obrona do końca i presja Mayorala

Podobne newsy

Inne wersje

Komentarze (5)