Aktualnie na stronie przebywa 20 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Druga porażka derbowa w tym sezonie miała też dodatkowy wydźwięk. Przegraną z Lazio, zespół Enrique praktycznie wykluczył się z walki o Ligę Mistrzów. Dziś gracze otrzymali wolne po wczorajszym spotkaniu, a do treningów wrócą jutro, aby rozpocząć przygotowania do sobotniego pojedynku z Palermo.
Na Sycylię nie pojadą Osvaldo, Cassetti i Stekelenburg. Pierwsza dwójka odsiaduje jeszcze zawieszenia za mecz z Atalantą, z kolei Holendra czeka pauza za czerwoną kartkę z derbów. W tygodniu otrzymamy też odpowiedzi odnośnie kondycji Juana i Pjanica. Obydwaj piłkarze opuścili boisko w meczu z Lazio z powodu kontuzji i ich występ w Palermo stoi pod znakiem zapytania. Do kadry Enrique wróci za to na sobotę po zawieszeniu Gago.
5 marca - Odpoczynek
6 marca - Trening 14:00
7 marca - Trening 14:00
8 marca - Trening 14:00
9 marca - Trening 14:00
10 marca- Mecz, PALERMO - ROMA 20:45
11 marca - Odpoczynek
Komentarze (10)
Motywującego opierdolu nie bedzie, trener bez ambicji nie potrafi tego zrobić. Cały tydzien bedą jechali swój treningowy chleb powszedni- mini gierki.
A na poczatek powinni do znudzenia klakta po klatce ogladac, w jaki sposób Milan wstawił tam 4 bramki. Może coś dałoby to do myślenia.
napisałbym to samo gdyby nie to, że Roma grała w 10.
>I trochę nie rozumiem ale rozumiem krytykujących
To masz cos z Luisa, tyle, że on niby rozumie, ale nie rozumie.
Najpierw piszesz: "
Masz cierpliwośc czekać- czekaj i miej nadzieję. Dla mnie trener jest hamulcowym Romy. Szkodnik.
Po 26 kolejkach widać co wniósł do zespołu, czego nauczył, a czego oduczył. Jakie ma pomysły na zespół, grę, jaki ma potencjał, warsztat trenerski, ambicje i zorientowanie na sukces.
Co ma się zdarzyć w następnych meczach? Na cud liczysz? Ze teraz Roma juz wszystkich w pieknym stylu zajedzie? Co według Ciebie będzie na koniec sezonu co spowoduje, że Luis się obroni? Czym ten facet ma przekonywać?
Dobitnie udowodnił, że za wysokie progi dla niego. Drepcze w miejscu w najlepszym razie (by po chwili i tak robic niespodziewany krok w tył), a miał rwac do przodu. Zespół nie ma satysfakcjonujacych wyników (ale są żenujace porazki), nie ma woli walki, nie ma stylu gry ([przepraszam, jest styl na boki i do tyłu). To jego trenerski dorobek. Zaczynał z czystą kartą, dostał skład za grube miliony, nie ma zadnych ograniczeń w reallizowaniu wizji swojego sukcesu.
Po 26 kolejkach nawet nie da sie powodzieć o efektach jego pracy, że sa na razie mizerne, ale widac jakiś niewielki postep dający nadzieję.
Zapomniałeś tam wpisać "Zawsze w Romie..."
Samo podwieszenie obrony bardzo wysoko skutkuje tym, że obrończy popełniają więcej błędów. A my gramy w tym punkcie bardzo ryzykancko. Kto wie, czy gdybyśmy grali normalnie ustawioną obroną Heinze zrobiłby błąd - szczerze w to wątpię.
Wszystko co w tym sezonie widzimy wypływa od trenera. On wie najlepiej jakich ma graczy i ustawia ich tak a nie inaczej. Wszelkie jego decyzje są widoczne na boisku, bo zgodzicie się że chłopaki wypełniają po prostu jego założenia, prawda?
A są lepszymi, bądź gorszymi ich wykonawcami. Jednak Enrique o tym doskonale wie, i skoro zauważył, że obrońców mamy dobrych technicznie, ale wolnych, to po jaką cholerę gramy tak wysoko wysuniętą obroną? Przecież nasi defensorzy nie nadążają za szybszymi przeciwnikami i tracimy przez to full bramek.
Enrique to wie, a mimo wszystko gra swoje. Z tej jego upartości padła właśnie pierwsza bramka z merdami. Także ja się nie zgadzam z tym, że to jest zwyczajny błąd naszego obrońcy. Nie tylko - to przede wszystkim konsekwencja ustawienia, które zastosował Enrique, a miał pełną świadomość, jakich graczy posiada, więc jak dla mnie całą winę ponosi on i tylko on. Prawda że jest to dosyć logiczne?
I taki styl luisa nie jest jak widać skuteczny na Serie A. Tracimy dużo bramek. W ataku posucha. I taka sama taktyka na każdy mecz to rzeczywiście zabójstwo. Jedynym sukcesem w trakcie sezonu Iglesiasa było przestanie rotowania w składzie
Wady wypisałeś, zaletę jedną- przestał żonglowac składem (raczej nieco w tym zluzował, bo nadal jest zonglerka).
Czy to argument, by trenerska niedojda nadal miała dostać czas na rozpieprzanie zespołu? Za takie wybitne zasługi to mozna trenowac LKS Kryształ Glinojeck.