Aktualnie na stronie przebywa 33 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Za nami kolejny trening Giallorossich przed niedzielnym meczem z Lazio. Luis Enrique wciąż nie może skorzystać z piłkarzy powołanych na zgrupowania reprezentacji, którzy w Trigorii pojawią się jutro po południu.
Dziś sesję treningową, z powodu urazu opuścił przedwcześnie Francesco Totti. Jak podano w oficjalnym komunikacie, kapitan Giallorossich doznał lekkiego urazu palca lewej stopy. Dziś, sesję opuścił też już na początku Perrotta, który poddał się w dalszej części treningu fizykoterapii, co jest związane z lekkim urazem prawej kostki, który pojawił się wczoraj.
Trening rozpoczął się o 14:15 od tradycyjnej rozgrzewki. Z grupą pracowało pięciu piłkarzy Primavery. O 14:20 gracze rozpoczęli ćwiczenia atletyczne. O 14:30 murawę opuścił Perrotta. Sabatini, Baldini i Tempestilli przyglądali się pracy piłkarzy z boku boiska. O 14:50 rozpoczęły się prace taktyczne. Piłkarze pracowali nad grą dwóch na jednego. O 15:05 Francesco Totti zderzył się z Juanem. Szybko interweniowali medycy, którzy załagodzili ból sprayem. Totti powrócił na murawę, jednak po pięciu minutach musiał ją opuścić. O 15:15 rozpoczęła się minigierka treningowa. O 15:45 sesja treningowa dobiegła końca.
Komentarze (6)
Już myślałem, że jakiś makabryczny uraz a tu paluszek. Totti, Lamela i Borini zniszczą popaprańców merdasów. Dobrze, że nie gra Osvaldo bo jest beznadziejny. Dawno nie cieszyłem się tak z zawieszenia jak z kary tego gościa. Od samego początku był słaby a teraz po kontuzji jest fatalny.
Paradoksalnie znowu najmocniej w naszej linii ofensywnej wygląda Totti. Dlatego tym bardziej mam nadzieję, że wybiegnie przeciw merdom. Nie ma wielu bramek (4 gole i 6 asyst), bo zwykle gra za napastnikami, ale gra najrówniej, a jego pojawienie się na boisku najczęściej równa się naszej wygranej.
Borini dopiero w tej rundzie gra dobrze, początek miał przeciętny, Bojan miewa jedynie przebłyski, słowem - cieniutko w tym naszym ataku. Jak na wydane 32 miliony (Osvaldo, Bojan i Borini) to troszkę słabiutko.
Sama jego obecność to płachta na byka dla szczurołapów