Aktualnie na stronie przebywa 11 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Po wczorajszej podwójnej sesji treningowej, Giallorossi wrócili do pracy w Trigorii dziś po południu. Z centrum treningowego napłynęły bardzo dobre wiadomości. Do ćwiczeń z grupą wrócił Lamela. Jedynym nieobecnym był Tallo.
Młody Argentyńczyk spisał się przy okazji bardzo dobrze w czasie tradycyjnej czwartkowej minigierki, gdzie Zeman testuje zazwyczaj zespół, który pojawi się na boisku w weekend. Obok Lameli, regularnie trenowali też inni wcześniej kontuzjowani, Stekelenburg i Taddei. Z grupą pracował również nieobecny wczoraj Pjanic. Jedynym, który nie trenował okazał się Tallo. Przedwcześnie dzisiejszą sesję opuścił Osvaldo. W czasie ćwiczeń taktycznych i minigierki, Zeman próbował w pomocy trio Bradley-Tachtsidis-Florenzi. W bramce "pierwszej drużyny" stał Steklenburg.
Sesja treningowa rozpoczęła się o 15:45 od rozgrzewki. O 16:00 rozpoczęła się minigierka w piłkę ręczną. Akcje finalizowało podanie do wolnego gracza:
Żółci: Taddei, Marquinhos, Castan, Dodò, Bradley, Tachtsidis, Florenzi, Destro, Osvaldo, Totti,
Czerwoni: Piris, Burdisso, Romagnoli, Balzaretti, De Rossi, Pjanic, Marquinho, Lucca, Lopez, Perrotta, Lamela.
O 16:25, boisko opuścił przedwcześnie Osvaldo. Jego miejsce w zespole "żółtych" zajął Nico Lopez. Potem graczem przeszli do normalnej minigierki, a w zespole "żółtych" bronił Stekelenburg. W optymalnej formie był Lamela, który jednym z najbardziej aktywnych na boisku i pokazał wiele pięknych zagrań oraz dryblingów wysokiej klasy. O 16:50 sesja dobiegła końca.
Komentarze (11)
Teoretycznie na boku powinien sporo asystować, a tymczasem stał się w zespole głównym snajperem. Jeżeli dalej będzie tyle strzelał, a akcje które obecnie marnuje zamieni na asysty - będzie faktycznie gwiazdą drużyny. Póki co ciągle mu trochę do tego brakuje, no i zobaczymy jaka będzie jego dyspozycja w dłużej perspektywie.
Z drugiej strony - co do tych asyst - przypominam sobie w tym sezonie minimum 4 sytuacje, w których Lamela wykładał piłkę kolegom na tzw "setkę", gdzie wystarczyło strzelić lekko, ale precyzyjnie, by pokonać bramkarza rywali. Jednak Destro i Osvaldo nie popisali się dostatecznym opanowaniem. No cóż.
Omen był jeszcze troche sceptyczny, ale abruzzi przesadzał. Mówiłem, że cierpliwość popłaci? Jak teraz gra Lamela?
Tak samo będzie z wychowankami River Plate, których reklamowałem, abruzzi. Śmiałeś się ze mnie, ale niedługo ja będę śmiał się z Ciebie.
W tym sezonie ja pamiętam z pięć lub sześć ostatnich podań Lameli, które musiały być zamienione na bramki a nie były. Ja tu mówię o sytuacjach nie 100 ale 200 %. Oprócz tego kilkakrotnie genialnie wykładał piłę a i tak nikt nie potrafił tego dokończyć. Dla mnie statystyki nie są istotne - ważne by się chłopak rozwijał.
Armandi
Nie ma co wypominać. Każdy mógł się mylić. Erik naprawdę irytował bardzo często w tamtym sezonie, choć z drugiej strony kilku ludziom brakowało cierpliwości do niego i psy na nim wieszali zbyt często. Dla mnie najlepszą odpowiedzią na te ostre słowa pod jego adresem jest jego gra.
Ja jestem zadowolony z jego postawy ,ale chciałbym by zachował "chłodną głowę" i spokojnie stawał się mocny.
Jakby zagrał te chociaż 15 ostatnich minut z Fiorentiną to byłoby super.
Fiorentina ma słabą lewą stronę (bo Joveticia chyba nie będzie) a przede wszystkim lewą obronę i taki Lamela mógłby dużo zmienić nawet przez kwadrans.
Hahahaha, tak oczywiście, chcieli go ukrzyżować, spalić na stosie i potem jeszcze na pal nabić. ***** zrozumcie, jak grał słabo pisało się że gra słabo, jak grał dobrze pisało się że grał dobrze i tyle. I nie tylko Lamele się krytykuje za słabe występy, tylko wszystkich. Od Marquinhosa przez Tachtsidisa, De Rossiego po Tottiego. Normalne! Ale jakoś innych gości wam nie szkoda jak się ich krytykuje...