Aktualnie na stronie przebywa 21 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Burza już się uspokoiła, ale dalej dochodzą do nas wypowiedzi różnych osób związanych z piłką, w których mówią o tej sytuacji i starają się wybrać jedną ze stron. Wśród tych ludzi znaleźli się m.in. Cesare Prandeli, Ronaldo i Zdenek Zeman.
Cesare Prandelli na łamach Calciomercato:
- Ciężko ocenić przypadek Tottiego z ostatnich dni, który wstrząsnął Romą, nie znając sprawy całkowicie od środka.
- To co wyszło, to relacja pomiędzy Francesco i Luciano, która jest niejasna.
- Nie wiem w jaki sposób wyszło to od symbolu Rzymu i Romy, ale przede wszystkim dobrego chłopaka.
- Nie mogę zrozumieć stanowiska Tottiego, jednak dobrze rozumiem trenera. Możesz być najważniejszym zawodnikiem, kapitanem, ale niektóre zachowania są nie do zaakceptowania.
- Jeszcze ważniejsza jest rola klubu. Pokazali niesamowitą bezczynność przy rozwiązywaniu problemu.
- Niektóre tematy powinny być jasno omawiane, w odpowiednim momencie. Nie za szybko, nie za późno.
Luis Nazario de Lima Ronaldo do reporterów:
- Francesco Totti tworzył historię włoskiej piłki i Romy.
- Jest tam od początku, przez całą swoją karierę. Zasługuje na szacunek. To on zdecyduje kiedy odejść na emeryturę. Wykonujemy tę pracę, bo bardzo ją kochamy, nie tylko z powodu płacy.
Zdenek Zeman dla Corriere dello Sport:
- Totti to Roma. Nie sposób odtworzyć tego, co Francesco dał przez ostatnie 20 lat.
- Poświęcił Romie wszystko i na pewno nie jest ciężarem. Wkurzają mnie ludzie, którzy mówią o nim, nie zastanawiając się kim tak naprawdę jest Totti.
- Jednak co zrobią teraz? Dla mnie on jeszcze nie skończył. Wiem, że niełatwo jest być trenerem, ale są tacy, którzy popełniają błędy.
Komentarze (4)
Trafne podsumowanie w wykonaniu Prandellego, jednak wisieńką na torcie jest ten fragment:
"- Niektóre tematy powinny być jasno omawiane, w odpowiednim momencie. Nie za szybko, nie za późno."
Co do tytułu newsa - mam nadzieję że tego "vs." tak naprawdę nie było, nie ma i nie będzie. Forza Totti, forza Spall, forza Roma!