Aktualnie na stronie przebywa 14 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Francesco Totti udzielił wywiadu dla znanego amerykańskiego magazynu z San Francisco, Bleacherreport.
Co sprawia, że Roma klub i Rzym miasto są dla ciebie tak wyjątkowe?
- Są wyjątkowe, gdyż są moje. To moje miasto, miasto, które kocham i zespół, który kocham i którego byłem zawsze fanem.
Jak opisałbyś swoje relacje z Rudim Garcią?
- Mamy świetne relacje. Garcia jest znakomitym trenerem i osobą, którą bardzo szanuję. Bardzo się ze sobą zgadzamy.
Kulminacyjny moment sezonu dla ciebie do tej pory?
- Dla mnie osobiście, pięknym momentem był gol w Manchesterze. Jeśli chodzi o zespół, mam nadzieję, że najlepsze momenty jeszcze przyjdą.
Po tak długiej i szczęśliwej karierze, co ciebie motywuje do dalszej gry?
- Fakt, że nadal się cieszę grając w piłkę i chcę wciąż dużo wygrać w tych barwach.
Co zmieniło się najbardziej w Serie A od twojego debiutu w 1993 roku?
- Wiele się zmieniło. Dużo więcej pokazuje się w telewizji. Piłkarze są lepszymi atletami, kluby są dużo lepiej zorganizowane. Poświęca się więcej uwagi szczegółom na boisku, a zwłaszcza poza nim.
Spośród wszystkich wielkich piłkarzy, z którymi grałeś razem i przeciwko, kogo podziwiasz najbardziej i dlaczego?
- Ronaldo, Brazylijczyka, spośród tych, przeciwko którym grałem, gdyż był niezwykłym graczem. Spośród moich kolegów powiedziałbym, że Batistutę i Cassano, gdyż byli niesamowici.
Masz ulubionego gracza wśród młodych?
- Nie chcę podawać nazwisk. Jest wielu młodych graczy również w naszej Primaverze, ale musimy pozwolić im rozwijać się bez stresu.
Jakie jest twoje najlepsze wspomnienie z ostatniego scudetto wygranego z Romą?
- Wygrana z Parmą w ostatniej kolejce ligowej i radość całego miasta, które eksplodowało. Zanim stałem się piłkarzem, byłem wielkim fanem Romy, zatem wiem co czuli kibice gdy wygraliśmy.
Kto wpłynął najbardziej na twoją karierę i dlaczego?
- Zawsze mówię, że moja rodzina, ze względu na wszelkie ofiary, które poczynili i całą pomoc, którą mnie obdarowali, abym był tu, gdzie jestem teraz.
Masz jakieś szczególne żale w twojej karierze?
- Nie, żadnych. Mógłbym mieć szanse wygrania dużo więcej z innymi drużynami, ale jestem dumny z tego, czego dokonałem z tym zespołem. Żadne zwycięstwo w innych barwach nie podarowałoby tych samych satysfakcji, które dała mi Roma.
Jak myślisz, czego nauczyła się Roma po powrocie do Ligi Mistrzów?
- Z pewnością czegoś się nauczyliśmy. Przez długi okres byliśmy poza Ligą Mistrzów i od razu znaleźliśmy się w trudnej grupie. Występ posłuży za kolejną lekcję na przyszły sezon.
Poza Juventusem, kogo widzisz jako największego rywala Romy w najbliższych sezonach i dlaczego?
- W tej chwili Roma i Juventus są najmocniejszymi zespołami, aby zdobyć tytuł. Jednak liga włoska jest bardzo wyrównana, zatem każdy mecz jest trudny.
Co czujesz oglądając twojego starego kolegę, Vincenzo Montellę, na ławce zespołu rywala?
- Vincenzo udowodnił jaki jest świetny. Nie sądziłem, że będzie tak dobry w tak krótkim czasie, dlatego muszę mu pogratulować. Od razu stał się świetnym trenerem, zarówno taktycznie, jak i jeśli chodzi o prowadzenie szatni.
Jak się czujesz mając obok siebie dwóch innych rzymian, Daniele De Rossiego i Alessandro Florenziego?
- Alessandro i Daniele reprezentują tradycję rzymskich piłkarzy, którzy grali dla tego klubu. Są wielkimi graczami, świetnymi przyjaciółmi i zostaną w tej drużynie przez długi okres czasu. Cieszę się bardzo, że są tutaj.
Co chcesz osiągnąć, zanim odejdziesz?
- Mam nadzieję wygrać więcej w tych barwach, jestem przekonany, że tego dokonamy.
Powiedziałeś ostatnio w wywiadzie dla Gazzetta dello Sport, że chciałbyś trenować pewnego dnia Romę. Myślisz na poważnie, aby stać się trenerem, gdy zawiesisz buty na kołku?
- Będąc szczerym, jeszcze o tym nie myślałem. W chwili obecnej jestem graczem i myślę tylko o grze na boisku. Pomyślę, gdy przyjdzie ten moment.
Gdybyś mógł porozmawiać z młodym Francesco Tottim, jakie byś mu dał wskazówki?
- Chciałbym powiedzieć młodemu Francesco Tottiemu, aby powtórzył wszystko to, co zrobił starszy Totti. Że jest w stanie tego dokonać!
Komentarze (6)
I według mnie nie ma się czemu dziwić, bo to oni dyrygują grą etc.
Moja uwielbienie i sympatia dla Francesco są nieskończone, ale nie widze go w roli trenera.
Wicemistrzostwo Europy (piłkarz meczu finałowego wg UEFA) + Mistrzostwo Świata. Ładne mi nic. A za poświęcenie dla klubu w tak trudnych ekonomicznie dla Romy czasach - odwieczny szacunek. Szkoda, że Amerykanie nie przybyli tu kilkanaście lat wcześniej. Scudetto też pewnie koledze umknęło - ale nie dziwie się, po wypowiedzi wnioskuję, że jeszcze wtedy byłeś w worku u taty. A Puchary Włoch? Aaa, co to.