Aktualnie na stronie przebywa 36 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Długo utrzymywał milczenie. Poza jednym listopadowym wywiadem dla Rai Sport, Francesco Totti praktycznie milczał, zarówno w mediach jak i na swojej oficjalnej stronie. Dziś wieczorem na Rai Sport pojawiła się część nowego wywiadu z kapitanem Romy, który nie wytrzymał przebywania w ukryciu. Wywiad w całości ma pojawić się jutro w programie "90 minut".
- Nie jestem tutaj, aby mówić, że chcę grać, nigdy nikomu nie mówiłem, że chcę grać. Czuję się dobrze, jestem do dyspozycji, w czerwcu wygasa mój kontrakt i ocenię każdą rzecz, w ten sposób nie mogę zostać, gdyż czuję się źle, źle czują się ludzie, którzy są wokół mnie.
Zeman miał rację, mówiąc, że trzeba tobą lepiej zarządzać?
- Lepsze zarządzanie byłoby dobre dla wszystkich, ale też trochę szacunku dla tego co zrobiłem dla tego klubu i tego zespołu. Zawsze starałem się stawać twarzą przed wszystkimi.
Niebawem w Rzymie będzie Pallotta...
- Usiądziemy przy stole, powiem swoje, on swoje, w nadziei, że wszyscy będą zadowoleni.
Czego oczekujesz?
- Oczekuję uczciwości.
Relacje ze Spallettim?
- To relacja typu dzień dobry i dobry wieczór, szanuję go zarówno jako człowieka jak i trenera. Mówię Romie, aby brała go pod uwagę, również jeśli chodzi o przyszłość. Miałem nadzieję, że powie mi w twarz wiele rzeczy, o których czytałem w gazetach.
Komentarze (35)
Hmm...szczerze to jest to dla mnie niemaly szok.
Myslalem ze rozstali sie w dobrej komitywie.
Skoro Franek czuje sie na silach to powinien pelnic role playmakera.
Tyle tylko że w wywiadach się w ten sposób nie mówi (zawsze są oklepane gadki: "mamy dobre relacje, itp), a jeśli już coś takiego wychodzi, to jest bardzo, bardzo nieciekawie. Ale po tym kierownictwie i właścicielach i po tym co robią, co zrobili z herbem, w pewnym sensie się spodziewałem, że udupią Franka. Pallotta zapowiadał jakiś kontrakt kierowniczy dla Tottiego w przyszłości... no ale zapowiadał też stadion 2014/2015, mistrzostwo, konkurencyjny zespół, przedłużenie kontraktu Strootmana...także tego...
Spal powiedział na konferencji, że Totti zagra, ale myślę, że dostał taki rozkaz od kierownictwa, po przeciekach z wywiadu, bo ten wywiad został przeprowadzony w tygodniu. W GdS rano czytałem, że szykuje się coś nieciekawego...
"I bardzo dobrze, że Totti w końcu mówi jak jest! Dzięki temu Spall jest postawiony pod murem i musi dać mu szansę, już jutro."
To dobrze? Że człowiek który w końcu doprowadza tę drużynę do ładu jest teraz postawiony pod ścianą? Totti zdaje się patrzeć w tej chwili na swój interes, a nie zespołu. Mam nadzieję że tak w istocie nie jest i że to jakaś pomyłka. Zupełnie mi to nie pasuje do Francesco. Dym z jego strony to w tej chwili ostatnie, co powinno się wydarzyć odbudowywanej drużynie Spallettiego.
Noż ku*wa mać! Nie wierzę że Totti zachowuje się jak jakiś Benatia i pozwala sobie na jakieś publiczne zwierzenia tego typu. Co jest grane!?
To jest oryginał wypowiedzi, sprawdzony z wersją audio i wideo, które jest już na youtube.
Prośba o trochę szacunku to bardzo gruby zarzut...
edit:
"a teraz powiedzieli, że od lipca może być co najwyżej twarzą Romy"
O kurcze, serio? :| No to przestaję się mu w takim razie dziwić. Ciekawe co z tego wszystkiego wyjdzie, ale moja ciekawość ma raczej charakter obawy, aniżeli ekscytacji :/
a nigdy nie myslalem ze Totti bedzie odchodzil jak Del Piero z Juve....
a na to sie chyba zanosi...
Niestety, ale nie:
https://www.youtube.com/watch?v=zwsSM6GPQLU
"edit:
"a teraz powiedzieli, że od lipca może być co najwyżej twarzą Romy"
O kurcze, serio? :| No to przestaję się mu w takim razie dziwić. Ciekawe co z tego wszystkiego wyjdzie, ale moja ciekawość ma raczej charakter obawy, aniżeli ekscytacji :/ "
Nie no, przecież tak tylko gdybam :)
"w czerwcu wygasa mój kontrakt i ocenię KAŻDĄ rzecz, w ten sposób nie mogę zostać, gdyż czuję się źle"
edit:
A miał to być kolejny spokojny wieczór przed jutrzejszym meczem. Dzięki Abruzzi że o tym napisałeś, zdecydowanie lepiej jest wiedzieć co się kroi.
Co sie dzieje, nie chce nawet myslec, ze Francesco odejdzie w takiej atmosferze.
Ku*a je*ane amerykanskie zaklamane swinie!
Zauważcie, że Totti zawsze stawał publicznie w obronie Romy, gdy szło źle: na swoim blogu, w komunikatach na oficjalnej stronie, w wywiadach. W tym sezonie była cisza. Garcia przegrywał, remisował, drużynie szło źle, trener był w mediach co raz zwalniany, a ze strony Franka była cisza... cisza, która mówiła wszystko...
Jesli Francesco wypowiedzial sie w taki sposob to tam musi byc naprawde ostro i to bardzo.
:/
Słowem - przykro mi się zrobiło.
Zobowiązuje do czego? Ma mówić, że pada deszcz, jak z góry leci, wiadomo co...? Właśnie bycie takim piłkarzem jak Totti uprawnia do mówienia prawdy, jak się rzeczy mają, a nie propagowania na każdym kroku myśli naszego kierownictwa: yes, we can, nawet jak za chiny się nie da!
Totti jest legenda, sercem i czescia Romy i ma wieksze prawo od innych by powiedziec jak jest!
A jak widac, jest chu*ow!!
Smutne i mam nadzieję, że sprawa szybko sie wyjaśni, bo opuszczenia Romy przez Il Capitano sobie nie wyobrażam.
Będzie się działo, a nie będzie zabawy!!!
Nie rozumiem też do końca, co konkretnie mógł mieć na myśli Francesco. Przecież ze Spallettim zawsze miał dobre stosunki, miał być entuzjastą jego powrotu. To Luciano wymyślił dla niego pozycję, w której idealnie się odnalazł i dzięki temu zdobył min. złotego buta.
Zarzut o brak należytego szacunku może mieć związek z hamerykanami. Być może obiecali mu coś z czego nie chcą się teraz wywiązać, albo zmieniają warunki słownej umowy, którą zawarli. A jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, chodzi o pieniądze. Może być też i tak, że Francesco stał się dla nich balastem, ciężarem dla drużyny, a ściślej mówiąc budżetu. No bo przecież w jego miejsce, sabotażysta mógłby ściągnąć kogoś, kto sportowo może dużo więcej zaoferować niż obecnie Kapitan.
Myślę, że Totti cicho siedział do momentu kiedy jeszcze była szansa, że o coś gramy. Teraz jest już zupełnie jasne, że wszystkie obietnice Amerykanów to puste słowa, łącznie ze stadionem. To i się wypowiedział, także o sobie. Mógł siedzieć na ławce gdyby zespół grał zgodnie z oczekiwaniami.
Ale czego on chce od Spala? Tego nie rozumiem.
Juz gadacie o herbie, o stadionie (ktory dzieki pazernosci miasta bylby chyba najdrozsza tego typu inwestycja na swiecie) wczoraj ktos nawet pisal o zmianie hymnu.
Trocje histerycznie podchodzicue co jest zrozumiale gdy kegenda jaka niewatpliwie jedt Fra zaczyna zachowywac sie inaczej niz zwykle, ale poczekajmy do wieczora.
" I po trzecie, bo jest to wywiad jednak dość histeryczny i nie bardzo pasuje mi do żywej legendy - bycie legendą zobowiązuje"
zgadza się, zobowiązuje, ale tych co mają przyjemność pracować i współtworzyć coś z tą legendą do właściwego zachowania. Różne wartości zostały już sprowadzone do parteru w erze amerykanów, wszyscy doskonale wiedzą o co chodzi. Tym razem jednak sobie chłopcy wyłamią zęby. Totti to Roma, Roma to Totti. To jedna komora w sercu tego klubu.
Mówicie kasa jest tu kością niezgody? Tylko że w klubie bez sponsora na koszulkach to Totti jest chodzącym marketingiem. Połowa osiągnięć Romy wiąże się z Tottim, niezliczone rekordy. Mówisz Roma myślisz Totti, a już tym bardziej jeśli jesteś kanapowym kibicem, którego hamburgery chcą dziś posadzić na Curvie. Nie wierze że ta banda debili tego nie ogarnia. Może powinna o to zapytać Modrica lub Messiego?
won od Świętości!