Aktualnie na stronie przebywa 17 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Francesco Totti nie myśli jeszcze o odejściu: "Mam nadzieję grać jeszcze wiele". W obliczu pożegnania Del Piero z Juventusem, coś przyszło mu do głowy: "Myślę, że Alex uda się do Ameryki. Widząc te obrazki byłem poruszony, gdyż wiem tak jak i wszyscy mistrzowie z mojej generacji, że nadejdzie również mój moment."
Roma pożegnała się z sezonem wczoraj w porze obiadu, po treningu, do następnego ogólnego spotkania przed nowymi rozgrywkami. Dyrektor Claudio Fenucci pożegnał zespół w szatni krótkim przemówieniem. To był ostatni raz dla Luisa Enrique i jego sztabu: Lllorente, Cabanalesa, Moreno. Żadnego z nich nie zobaczymy już w Trigorii. Trener został serdecznie pożegnany przez piłkarzy, ale także przez innych pracowników Romy, którzy zachowają miłe wspomnienia po nim. W pożegnania zostali zamieszani również Cicinho i Cassetti. Szczególnie przykre, po sześciu latach radości i smutków, było pożegnanie Cassettiego, który został już obdarowany w Cesenie uczuciem ze strony kibiców. Koledzy podarowali jemu koszulkę z jego numerem "77" i autografami od wszystkich.
Teraz wakacje dla wszystkich? Nie bardzo. Poza graczami z reprezentacji narodowych, którzy zagrają na Euro, treningi będzie kontynuował Burdisso. Czeka na Primaverę Romy, z którą będzie się przygotowywał jeszcze przez co najmniej tydzień. Celem Burdisso jest bycie w pełni gotowym na obóz przygotowujący do nowego sezonu.
Komentarze (8)
Natomiast wg. mnie, Totti i Del Piero to inny kaliber. Jestem oburzony postępowaniem zarządu Juventusu. To są po prostu bohaterowie, żywe legendy. Te kluby są bardziej ich aniżeli kogokolwiek z dyrekcji. Nie powinno dochodzić do sytuacji takiej jak ta, że po prostu wyganiają Alexa z klubu, bo inaczej tego nazwać nie mogę. Za zasługi powinni mieć dożywotnią możliwość grania, a jak sami zawieszą buty na kołku numery 10 pozostaną zastrzeżone i tyle.
Żenada, modlę się, by coś takiego nie przytrafiło się France, bo przestanę wierzyć w ten klub.
Ja jednak sentymentalny jestem, mam straszną słabość do tego Złotego Pokolenia. Za Perrottą i Taddeim też będę płakał.
To jak pozbyto się Del Piero w Juventusie - nie godne komentowania, człowiek był/jest utożsamiany z Juve, z tym na szczycie, jak i z lojalnością klubu w momencie kiedy ten został dyscyplinarnie zdegradowany do Serie B.
Pozostają wspomnienia i nadzieja, że to nowe nie będzie gorsze... chociaż dla ludzie mojego pokolenia to najlepszych już widzieliśmy.
Wielka szkoda, gdy tacy legendarni już zawodnicy jak Alex są u schyłku kariery, i nawet jeśli nie jest to ich definitywny koniec to nie zagrają już w Serie A.
Tym bardziej postępowanie Juventusu jest po prostu żenujące, swoją żywą legendę, mistrza który był z nimi na dobre i na złe wyganiają z klubu.. Brak słów.
Aż ciężko szanować klub po takim czymś, tak jakby się swojego ojca wyrzec..