Aktualnie na stronie przebywa 32 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Nowy rok Giallorossi przywitali w Stanach Zjednoczonych, gdzie przebywają na zimowym zgrupowaniu podczas przerwy w rozgrywkach. Wczoraj rzymskie TeleRadioStereo przeprowadziło prosto z kompleksu ESPN Wide World of Sports krótki wywiad z Francesco Tottim.
Czego życzysz w 2013 roku?
- Mam nadzieję grać nadal tak jak robiłem to ostatnio. To osobiste życzenie, czego myślę życzą również kibice.
Co chciałbyś podarować kibicom?
- Specjalne życzenie, zwycięstw. Tego, na co Roma i Romaniści czekają od jakiegoś czasu. Trofeum lub mistrzostwa jak najszybciej to możliwe.
Kiedy dogonisz Piolę?
- Zanim skończę karierę...
Prezydent powiedział wczoraj, że musisz zdobyć pierwszą bramkę na nowym stadionie.
- Mam więc jeszcze cztery lata [śmiech - dod. red.].
Komentarze (6)
A mianowicie, gość gra bardzo, ale to bardzo altruistycznie. W tym sezonie mógł strzelić 2-3 bramki więcej, ale zawsze wolał podać do lepiej ustawionego kolegi. To się ceni, ale szkoda rekordu. Jednak, jak widać, dla Tottiego dobro drużyny, piękno gry jest ponad własnymi rekordami.
Forza Francesco!!!
Cieszmy się, że dane nam było (i jest) oglądać Tottiego w akcji.
Porównując dorobek Francesco do zawodników występujących w zbliżonych latach, Il Capitano zostawia wszystkich w tyle. Baggio, Del Piero...
A wiemy, że Totti dużą część kariery spędził na pozycji, która niekoniecznie była rozliczana z goli.
Watpie aby dal rade pociagnac do nowego stadionu jako zawodnik, moze jakis mecz towarzyski czy cos i tyle. Natury sie nie oszuka.
Najlepiej jakby nowy stadion nosil imie Francesco Tottiego, chyba kazdy z kibicow bylby za?
Ale znajac zycie, pewnie bedzie nazwa jakiegos sponsora.. Disney Arena czy cos w ten desen....
Przeczytalem artykul na fooball-italia.net ostatnio o Cavani i co pewien agent wypowiada, dziele sie bo w wypowiedzi poruszyl temat o lojalnosci Totti:
"Who pledges loyalty is someone who doesn’t want to progress.
Look at Francesco Totti, what sense is there in a champion playing all of his career for the same club?"
Jasne jest, ze mowa byla najpierw o Cavani i mozliwej sprzedazy i jasne jest ze ten Pan robi biznes i chce zarobic, ale no jakim trzeba byc idiota, zeby mowic zle o czyms takim jak lojalnosc. No reklamowalby swego Cavani i tyle.
Dodam jeszcze, ze malo ten wielki klub gwarantuje, a najlepszy przyklad to Real, ktory od lat nie wygrywal w lidze mistrzow, jezeli sie nie myle to bylo 11 lat temu w 2002, przeciez to faktycznie cala kariera pilkarza. Zaliczmy Chelsea do wielkich klubow (co wedlug mnie jest bzdura, no ale...) i co, pieniazki Abramowicza nie daly rady az do przeszlego roku, co bylo najwiekszym fuksem, ktory tylko widzialem.
Duzo Tu napisalem, ale podsumowujac wszysko powiem jedne proste zdanie nie nawidze agentow.