Aktualnie na stronie przebywa 18 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Maarten Stekelenburg nie może zaliczyć swojego pierwszego sezonu w Romie do udanych. Do przeciętnych występów na przestrzeni sezonu doszła kontuzja, która eliminuje już prawdopodobnie Holendra z gry w tym sezonie. Bramkarz Giallorossich udzielił wywiadu dla Roma Channel, w którym ustosunkował się między innymi do ostatnich doniesień prasowych o rzekomym pomyśle opuszczenia klubu.
Jak się czujesz pod względem fizycznym?
- Jest lepiej, jednak to problem, który mam od grudnia. Próbowałem grać dalej, jednak nadszedł moment, że bolało na tyle, że nie mogłem grać. Stąd muszę się wyleczyć.
Więcej niż o kontuzji plotkuje się o twojej przyszłości?
- Nie rozumiem, skąd pochodzą te historie, gdyż nie jestem tutaj nawet rok. Słyszałem i czytałem w gazetach, że chcę odejść, nie wiem, kto to napisał, ale są to bzdury.
Wielu mówi, że nie przygotowujesz się do Euro, że do przyszłego sezonu będziesz przygotowywał się z dala od Romy. Chcesz zdementować to wszystko?
- Dziennikarze piszą głupoty, nie chcę rozpoczynać z nimi dyskusji, gdyż jest to po prostu głupie. Chcę grać w każdym meczu, gdyż lubię grać, to moje życie. Jestem bardzo wkurzony, ponieważ jestem kontuzjowany i nie jestem nawet pewien czy zagram na Euro. Ludzie piszą historie, które dla mnie nawet nie istnieją.
Myślisz, że możesz być gotowy na ostatnie mecze?
- Będzie ciężko, nie sadzę, że uda się w ten weekend. Mam nadzieję, że zagram w ostatnim spotkaniu, wszystko to będzie zależeć od najbliższych dni, od reakcji ramienia, gdyż mam zapalenie.
Wiadomość dla kibiców?
- Musimy wygrać dwa ostatnie mecze, aby mieć szanse na europejskie puchary. W przyszłym sezonie musimy zagrać lepiej.
Komentarze (15)
Forza Stek :)
Stek - gol co 63 minuty
Curci - gol co 64,5 minuty
Lobont - gol co 107 minut.
Rewelacji nie ma, Lobont jednak chyba więcej piłkek wybronił. Jednak zobaczymy, może w przyszłym sezonie się ogarnie, bo w tym to mało kogo można pozytywnie wyróżnić: Lobonta, Boriniego, Marquinho...i chyba koniec.
Bo go nie ma na liście kontuzjowanych .
We wcześniejszym newsie jest wzmianka o nim.
P.S. To ja więcej chodzę na siłkę, a do tego jeszcze K1 :).
Oby to nie była prawda
Zrozumiałbym jakby te kontuzje były na początku sezonu, ok nowy trening można złapać kontuzję, ale pod koniec sezonu :/// trochę to dziwne.............
“When I arrived I was told to make my players work hard and show that I had courage,” continued the former Barcelona B boss.
“But every time that I made a decision which the fans or the journalists didn’t like, such as leaving out Daniele De Rossi or Francesco Totti, a big deal was made of it.
“Who sees training? I do. Who picks the team? I do...