Aktualnie na stronie przebywa 38 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Przejąć kontrolę nad meczem i wykorzystywać nasze mocne strony - o warunkach zwycięstwa w najbliższym meczu z Atalantą dla Roma Radio mówił Luciano Spalletti.
- Musimy zagrać dobre spotkanie, złapać ich [Atalantę] za kark i kontrolować cały mecz. Mamy umiejętności aby tego dokonać i musimy to pokazać.
- Atalanta jest bardzo zaciekłym zespołem. Sprawiali problemy, każdemu kto przyjechał na ich stadion, jeżeli spróbowalibyśmy mierzyć się z nimi tylko pod względem fizycznym, podejrzewam, że byliby lepsi. W przypadku gdy uda nam się kontrolować piłkę przez 70% spotkania, nasza jakość techniczna przeważy.
Poniedziałkowy remis nie osłabił entuzjazmu.
- Gdy spojrzymy na to spotkanie, nie da się powiedzieć nic innego, niż to, że musimy podążać tą drogą. Mieliśmy wątpliwości czy piłkarze nie zrelaksują się za bardzo [po meczu derbowym] ale nie zrobili tego. Mieli właściwe podejście i zagrali dobry mecz. Czasami drobne detale sprawiają różnicę.
Po meczu wspomniałeś, że Edin Dzeko miał jakiś problem. Możesz przybliżyć nam tą sytuację?
- Zdecydowałem, że Edin będzie trenował indywidualnie w niedzielę, ponieważ odczuwał mały dyskomfort. W poniedziałek wydawało się, że sytuacja uległa poprawie i wtedy znowu poczuł ból mięśnia. Przeprowadzone badania pokazały nam, że nie będzie w stanie rozegrać całego spotkania. Miał wyjść w pierwszym składzie ale zdecydowaliśmy się na niepodejmowanie zbędnego ryzyka.
Czy da się przełamać "autobus" mając z przodu taki "lekki" atak?
- Oczywiście. Mogliśmy wykorzystać jedną z tych okazji, które stworzyliśmy na początku. Gdyby to nam się udało ten mecz wyglądałby zupełnie inaczej, prawdopodobnie jak derby. Świetnie spisywaliśmy się w powstrzymywaniu kontrataków Bologny, w ten sposób lepiej dystrybuowaliśmy naszą energię. Nasza gra ofensywna również była całkiem dobra.
Jak się czuje Kevin Strootman?
- Planowaliśmy wykorzystać go w meczu z Bologną w zależności od sytuacji na boisku. Nie jest w pełni formy, a pomóc mogą mu minuty na boisku. Jego jakość i siła – mentalna i fizyczna – są czynnikiem, o którym pamiętam. Na pewno nie brakuje mu charakteru.
Co sądzisz o tych trzech strzałach w słupek bramki?
- Nie nazwałbym tego pechem. Jeżeli trafiłeś w słupek, to znaczy, że dobrze się spisałeś ale następnym razem musisz zrobić to lepiej, żeby piłka wpadła do bramki.
Będziesz oglądał sobotni mecz Napoli?
- Tak, oglądam wszystkie spotkania. Kilka kreskówek również!
Komentarze (5)
Miło widzieć nową osobę w redakcji. Mam nadzieję, że współpraca z serwisem będzie długa i owocna. Powodzenia!
Co do wywiadu, trochę zawiodłem się na Spallettim. Myślałem, że tylko Garcia potrafi korzystać z piłkarzy nie do końca gotowych do gry. Irytacja tym większa, że Lucek mówi o tym wprost, jakby to było zupełnie coś normalnego. Na miejscu dziennikarza, gdybym był upierdliwy, pytając o Strootmana, otrzymując odpowiedź, że nie jest jeszcze gotowy do gry, odparłbym, że Džeko też nie był, a zagrał. No bo ile można czekać na Kevina? Rozumiem, że rozbrat z piłką był długi i po fatalnych przejściach, czeka się na odpowiedni moment. Po co w takim razie było wejście pod koniec lutego? Ja, i myślę, że podobnie spora część kibiców, odebrałem to jako sygnał, że Strootman jest na najlepszej drodze do powrotu i od tego momentu, będzie zbierał minuty, aż do "debiutu" w pierwszym składzie. Tymczasem, czuje się trochę oszukany. Media też chyba nie wiedzą co się dzieje, często sugerują, że Holender w końcu zagra w najbliższym spotkaniu. Widać zniecierpliwienie...
Witamy!
Totti IN!