Smutna przygoda El Shaarawyego ze Spallettim

Aktualnie na stronie przebywa 17 gości oraz 0 użytkowników!

Pamiętacie odrodzenie Stephana El Shaarawyego, przed rokiem? Bramki, asysty, trwałe i pewne miejsce w wyjściowym składzie Giallorossich, po nieudanym doświadczeniu w Monaco, zapomniane w jednej chwili dzięki opiece Romy. Dziś, to wszystko, wydaje się tylko wspomnieniem, wyblakłą kartą zawodnika, który z powrotem jest w cieniu.

Gra mało, jest tylko alternatywą, nie jest już posiadaczem dzikiej karty, której dawniej mógł użyć przy każdej okazji. Nie jest już podstawowym graczem Romy u Spallettiego, a w tym systemie gry, gdzie Salah gra w ataku z Dżeko, a za nimi Nainggolan, może tylko marzyć o miejscu w składzie. Prawdą jest, że Faraon jest smutny. Ani on ani nikt, przed rokiem, by się tego nie spodziewał. Nic nie jest jeszcze przesądzone, sezon jest jeszcze długi i szeroko otwarty na trzech frontach, w Lidze Europy, Pucharze Włoch i w Serie A. Nadal jednak El Shaarawy powinien być prostą, luksusową alternatywą. Dlatego jest możliwe, że Faraon może opuścić stolicę, najbliższego lata. Między Spallettim a El Shaarawym nie ma już tej szczególnej iskry.

Odejście skrzydłowego będzie rozważane w czerwcu, również zgodnie z przyszłością samego Spallettiego oraz wyborami nowego dyrektora sportowego. El Shaarawy, niedawno, już zbliżył się do Fiorentiny, ale był dla Violi bardzo drogi. W wycenie Giallorossich jego karta jest warta co najmniej 18 mln euro. Sama Roma zapłaciła za niego Milanowi mniej-więcej 13 milionów. To było duże poświęcenia dla klubu, dlatego teraz Giallorossi podnoszą poprzeczkę i nie oddadzą Stephana tanio. Ciągle może przecież być ... luksusową alternatywą.

Karma: +0

Komentarze (6)

samber Dodano: 8 lat temu | Karma: 4

Nie wiem skąd przekonanie, że "jest smutny". Myślę, że Szary ma to co mieć może w wielkim klubie. Jakby poszedł do średniaka, to jego pozycja byłaby inna. Dostawał swoje minuty i wykorzystywał je różnie. Z drugiej strony trener i zespół mają do niego zaufanie. Jest pewnym uzupełnieniem składu i jeśli wychodzi na boisko to nie musimy się niczego bać - jest normalnym zawodnikiem. Myślę, że w każdym dużym klubie tak by to wyglądało - tak też było w Milanie. Jak chce grać w każdym meczu to faktycznie musi zmienić klub na coś typu Sampdoria.

kreatos Dodano: 8 lat temu | Karma: 2

Z drugiej strony też cierpi ze względu na formację. Stefan jest skrzydłowym a takiej pozycji w tej chwili nie ma, a na pewno przy naszym ustawieniu zabrakło by mu umiejętności defensywnych. Ja bym go jednak też widział czasem na szpicy, jestem ciekaw jakby to wyglądało

josek90 Dodano: 8 lat temu | Karma: 1

Codziennie jak nie Perotti myslacy o Boca, to Elsia podobno niezadowolony ze swojej roli w Romie. Jak mamy byc konkurencyjnym klubem potrzebujemy i takich "luksusowych alternatyw" i trzeba takich zawodnikow zatrzymywac. Przy natloku ligi i pucharow nawet tacy pierwsi rezerwowi ugraja 25-30 meczow w sezonie lekka reka. Przeciez jak odejdzie Szary czy Diego to nie zastapimy ich nikim lepszym, bo Romy nie stac na solidnego konkurenta ani dla Salaha ani tym bardziej dla Nainggolana. Nie zamierzam hejtowac wydajnosci ani Włocha ani Argentynczyka, maja inne atuty niz Salah czy Dzeko i nie sa gwarantem 15 czy 20 goli w sezonie, ale tez potrafia robic gre w przodzie i trzeba byc zadowolonym ze mamy takiej jakosci zmiennikow.

As11 Dodano: 8 lat temu | Karma: 2

W reprezentacji Włoch często grywał na boku pomocy w formacji z trzema obrońcami, może i u nas można byłoby go tam spróbować?

Adamus Dodano: 8 lat temu | Karma: -1

może Chińczycy czytają ten artykuł i w lecie przyjdzie oferta w wysokości 30 mln ?

MILANRULEZZ Dodano: 8 lat temu | Karma: 0

Stary, dobry Stephan.

Klub	M	P
1. AC Milan	38	86
2. FC Internazionale	38	84
3. SSC Napoli	38	79
4. Juventus FC	38	70
5. SS Lazio	38	64
6. AS Roma	38	63

Smutna przygoda El Shaarawyego ze Spallettim

Podobne newsy

Inne wersje

Komentarze (6)