Schick - Roma: Kolejne doniesienia

Był Riyad Mahrez, teraz przyszedł czas na Patrika Schicka. Według medialnych doniesień Roma włączyła się do walki o piłkarza i jest on obecnie numerem jeden do wzmocnienia ofensywy Giallorossich.

W weekend, a także dziś, zainteresowanie Romy potwierdził sam prezydent Sampy, Massimo Ferrero. Stwierdził też, dwukrotnie, że to zespół ze stolicy Włoch jest najbliższy jego pozyskania. Takie oficjalne ogłoszenia mogą być też częścią gry ze strony prezydenta Sampdorii, w którego interesie leży wywołanie aukcji o piłkarza. Corriere dello Sport donosi, że Giallorossi osiągnęli już porozumienie z klubem z Genuy i teraz muszą przekonać piłkarza. Monchi rozmawiał w niedzielę z agentem gracza na Włochy, Bruno Satinem, a wczoraj odbył rozmowę z czeskim agentem, Pavlem Paską. Giallorossi są gotowi zaproponować 2 mln euro na rękę, co do których piłkarz porozumiał się z Interem.

Co dalej? Według dziennika Ferrero chciałby najbardziej przetransferować piłkarza do stolicy Włoch, do klubu, któremu kibicuje od dziecka i jest przekonany, że mu się to uda. Mniej przekonani co do rzymskiego kierunku są agenci piłkarza, mający już porozumienie z klubem Nerazzurrich. Zespół z Mediolanu nie ma jednak odpowiedniej płynności finansowej, aby dopiąć operację, a przynajmniej nie może wyrównać oferty Giallorossich. Ausilio i Sabatini proponują wypożyczenie z przymusem wykupu, ale prawie całe pieniądze chcą płacić od przyszłego sezonu. Roma z kolei jest gotowa wyłożyć, w tej samej formule, 5 mln euro już teraz. Problem dla Giallorossich stanowi zatem sam piłkarz i to przekonanie go do gry w Rzymie jest ostatnim zadaniem Monchiego.

Co na to inni? W mediach pojawiały się doniesienia, że sytuacji przygląda się Juventus, wzmocniony dobrymi relacjami Pavla Nedveda z graczem i jego agentem i gotowy zaatakować ponownie. Sprawę zamyka tymczasem Giuseppe Marotta, dyrektor wykonawczy Juventusu, na dzisiejszej prezentacji Matuidiego: "Keita i Schick to zamknięte tematy. Spinazzola chce przejść do Juve". W mediach plotkuje się też, że do gry może włączyć się Paris Saint Germain.