Aktualnie na stronie przebywa 12 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
(Il Romanista - C.Zucchelli) - Kilka dni temu, na konferencji prasowej, uprzedził wszystkich Zdenek Zeman: "Nie lubię zimowego mercato. Przychodzi piłkarz, następnie muszą minąć tygodnie zanim zrozumie co ma robić...Jestem zadowolony i usatysfakcjonowany z tej kadry, jeśli ktoś zechce odejść, będzie rozmawiał z kierownictwem".
Trudno być bardziej jasnym. Takim był w wypowiedziach prasowych Zeman, tacy byli również Sabatini i Baldini. W ostatnich dniach dyrektorzy, a zwłaszcza Dyrektor Sportowy oraz trener, odbyli spotkanie na temat mercato i zdecydowali wspólnie o nieinterweniowaniu w czasie zimowego okna transferowego.
OBRONA - Być może jest to jedyny obszar na boisku, gdzie mógłby ktoś przybyć. Zamiast tego, wzrost formy Pirisa na prawej stronie i przekonanie, zwłaszcza u Sabatiniego, że Dodo może być wartością dodaną już od najbliższego miesiąca, zablokowały ewentualne transfery. Taddei jest od miesięcy zatrzymany, jednak gdy wróci, może okazać się przydatnym, przynajmniej w zakresie doświadczenia. Z kolei na środku, Marquinhos, Castan, Romagnoli i Burdisso, są pewnymi punktami.
POMOC - W Trigorii powtarza się nieprzerwanie od wielu dni: "Prawdziwy zakup nazywa się Daniele De Rossi". Między problemami taktycznymi z Zemanem, zawieszeniem po derbach i niezbyt wyjątkową formą fizyczną, De Rossi nie wniósł do tej pory swojego wkładu. Przeciwko Atalancie w meczu Pucharu Włoch, a zwłaszcza w meczu z Milanem w lidze, De Rossi pokazał, że może być tym, którego wszyscy chcą i na którego oczekują. Podobnie wygląda sprawa Pjanica: napastnik i boczny pomocnik w trójce, Bośniak zdobył swoje miejsce na boisku swoimi coraz lepszymi występami i wydaje się być gotowym do stania się punktem odniesienia w zespole. Tak jak i Bradley, z kolei Florenzi jest nim od pierwszego dnia. Perrotta i Marquinhos są rezerwą, jednak jak pokazał gol Simone przeciwko Sienie, są gotowi, aby powiedzieć swoje.
ATAK - Totti, Osvlado, Lamela i Destro. Nikt w Serie A nie ma tak mocnego ataku. Za ich plecami znajduje się Nico Lope, który jednak uda się na kilka tygodni do Ameryki Południowej, aby wziąć udział z Urugwajem w kontynentalnym turnieju do lat 20. Jest to formacja, wliczając także Pjanica, z największą jakością w zespole.
STEKELENBURG - Bramkarz zasługuje na osobny rozdział. Jest bowiem jedynym, który może odejść w styczniu. Roma nie ma konieczności sprzedaży kogokolwiek, nie mówiąc już o tym, że Holender nie jest piłkarzem na sprzedaż. Jeśli jednak jego agent przywiezie Sabatiniemu ofertę z zespołu, który pozwoli grać mu w pierwszym składzie; w Trigorii go wysłuchają, mając świadomość, że Stekelenburg, również aby nie stracić miejsca w drużynie narodowej, nie chce spędzić kolejnych 6 miesięcy na rezerwie.
Komentarze (7)
Zgadzam się, jeżeli Holender będzie chciał odejść, powinniśmy mu to umożliwić.
Po kilku meczach trudno ocenić klasę bramkarza, ale z całym szacunkiem dla Steka, został wygryziony ze składu, przez gościa, który 4 miesiące temu co prawda grał z takimi zespołami jak Liverpool, River Plate ale z tymi urugwajskimi.
Dla mnie sprawa jest jasna, lepiej stawiać na Urugwajczyka, który raz na jakiś czas coś spierniczy, ale przynajmniej tyle samo trudnych piłek wybroni, niż na Holendra, który nic wielkiego nie zatrzyma, ale i tak od czasu do czasu puści szmatę, albo położy się 3 dni przed strzałem rywala.
http://www.forzaroma.info/2012/12/28/dzagoev-la-roma-un-sogno/179709
"W mediach pojawiła się plotka wymiany z Milanem, za Amelię. Wg. mnie to ciekawa opcja, zważywszy na sytuację obu graczy - korzystna. "
Dla Steka może i by było korzystnie. Dla Amelii nie, zważywszy na to, że to on broni teraz w pierwszym składzie.
Bo ja nie widzę potrzeby sprowadzanie na chwilę obecną takiego bramkarza.
Oby nic takiego się nie zdarzyło.
Stek może odejść a ani Amelii, ani nikogo innego nie potrzebujemy. Tymbardziej jeżeli ma wrócić Curci.