Aktualnie na stronie przebywa 32 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Dzieło odmłodzenia trwa nadal. Nico Lopez, który trenuje już z Primaverą, to jedynie pierwsze z długiej listy wzmocnień młodych graczy stanowiących nadzieje na przyszłość.
Walter Sabatini pozyskał już 16-letniego Strakoshę z Panioniosu, greckiego bramkarza z albańskimi korzeniami, który spędził już kilka dni w Trigorii. Poszedł on w ślady ojca, również bramkarza, który zaliczył 73 występy w reprezentacji Albanii i przez kilkanaście lat występował w klubach greckich.
Roma ma również w garści środkowego obrońcę, Niccolò Curtiego, 16-letnią gwiazdę sektora młodzieżowego Perugii. Jest już porozumienie z zespołem z Umbrii w sprawie wypożyczenia w styczniu z prawem do wykupu sześć miesięcy później za 600 tysięcy euro. Brakuje jednak zgody ze strony gracza. Curti nie jest bowiem obojętny na zaloty Juve i preferowałby ten kierunek niż Romę. Sabatini ma również inną opcję na czerwiec za 1,5 mln euro, wymuszoną na Sampdorii w trakcie negocjacji odkupu Curciego i Rosiego. Chodzi o połowę karty 19-letniego pomocnika Obianga.
Komentarze (7)
Teraz z jego cienia wychodzi Viviani, który rok temu był tylko dodatkiem do Florenziego. Warto byłoby latem pomyśleć o dołączeniu Florenziego do pierwszej drużyny Romy i oddaniu Vivianiego na jeden sezon do Serie B, żeby się trochę ograł.
Ok, ale dajmy szansę ostatnim dwóm, trzem świetnym rocznikom.
Bertolacci, Viviani, Crescenzi za Simplicio, Greco i Cicinho.
Staliby się symbolami, że warto trenować w Romie.
Po wkroczeniu Amerykanów i przedstawieniu projektu bazującym na młodych zawodnikach można zauważyć większą motywację naszych Wilczków, którzy uwierzyli, że jest szansa na zaistnienie w Romie.
Jestem w 100% pewny, że mecz Vivianiego z Juve dał kopa motywacyjnego wielu naszym wychowankom.
"Jednak się da, może i mi się uda wystąpić na Olimpico?"
Pozostaje wypożyczać, lub co roku brać dosłownie 1, no maxymalnie 2 wybijających się poziomem do kadry pierwszego zespołu. Fajnym pomysłem byłoby też stworzyć jakiś klub filialny w Serie B lub Serie C i tam umieszczać zdolnych młodzieńców, by się ogrywali. Inaczej ciężko będzie nam stworzyć nowych Tottich i De Rossich.
Co do Bertolacciego, to on grał u De Canio. Di Francesco wpuścił go na boisku w swoich 2-3 ostatnich meczach, wcześniej też grzał ławę. Ja bym widział Florenziego i Crscenziego latem w kadrze pierwszej drużyny, tylko co z tego, skoro kupimy w to miejsce jakiegoś Boriniego, który nie prezentuje wyższego poziomu od graczy Primavery, a w dodatku trzeba za niego płacić.