Aktualnie na stronie przebywa 7 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Na włoskich forach zawrzało po tym jak młody Gerson zamieścił w sieci koszulkę Romy ze swoim nazwiskiem i numerem "10". Od kibiców dostało się Brazylijczykowi oraz kierownictwu klubu. Sprawę próbował wyjaśnić, dla Roma Radio, Walter Sabatini.
- Musimy zauważyć obrzydliwe rzeczy, które wydarzyły się pod adresem nieświadomego, 18-letniego chłopca. Chciałbym wyjaśnić dlaczego ten chłopak, który w przyszłości może być zresztą wielkim graczem, miał w ręku na zdjęciu koszulkę z numerem "10": gdy Roma próbowała włączyć się w negocjacje dotyczące chłopaka, musiała użyć przekonujących argumentów i powiedziałem mu, że za jakiś czas kibice Romy zmierzą się z wielkim bólem, gdyż nie będzie już ich idola i najlepszego gracza włoskiej piłki. W wyobraźni naszych fanów musimy znaleźć kogoś, kto zmieni Tottiego, niezależnie od pozycji na boisku i jego cech. Takiego argument użyłem, aby zachęcić chłopaka i aby to zrobić wysłałem mu koszulkę z numerem "10". Nikt nie chciał nikogo urazić, nie wiem czy numer "10" będzie zastrzeżony, zależy od Tottiego. Wystarczy jednak tej historii, jest nie do zniesienia.
- Chłopak nie ma nic wspólnego z tą historią i szanujmy go z godnością, gdyż dokonał wyboru nie między Ponte Vecchio i Rzymem. Zagrania Tottiego będą nie do powtórzenia przez wiele lat, podanie, które wykonał w Valencii do Gervinho, będzie można oglądać ponownie przez 15 lat. Jestem jedynym odpowiedzialnym za to, że ten chłopak ma w ręku koszulkę z numerem "10". Dałem mu ją, aby go przekonać, aby poczuł siłę środowiska, które za jakiś czas straci swoje największe nazwisko. Odpowiedzialność jest moja, dzieciak nie może być wyzywany, bo z dumą eksponuje koszulkę najlepszego włoskiego piłkarza. Roma od zawsze jest aktywna, aby stać się konkurencyjna, czasami robi to dobrze, czasami mniej, jednak nie można wciąż robić zamieszania przez niepotrzebną gadkę. Klub obdarza codziennie Tottiego pełnym szacunkiem. Szanujemy go, życzymy mu dobrze, jeśli będzie chciał, będziemy mu towarzyszyć przez całe życie. Gerson pozował z koszulką z numerem "10" Tottiego, gdyż to najlepsze, co Roma może zaoferować na poziomie międzynarodowym. Roma nie może być ofiarą codziennych ataków. Pracujemy, aby kibice byli szczęśliwi, chcę jednak aby dziś uszanowali wybór chłopaka, trudny wybór, którego nie mógł zrobić dla pieniędzy. Wybór był możliwy tylko dzięki alternatywnym argumentom i tym argumentem jest Totti.
Komentarze (29)
10 ma być zastrzeżona, James o tym gadał, ale czy jest słowny? Zobaczymy.
Ale dla zajaranego jak nastolatek Sabatiniego Gerson, już jest crack.
To było do przewidzenia. To, że dostał taką koszulkę, to nie znaczy, że od razu będzie grał z takim numerem. A Wy wszyscy, wieczni narzekacze, pierdzielicie głupio wiedząc na 100% co zrobi Totti, co klub itp itd. Takie mądre głowy.
Przestańcie pluć wiecznie na klub i jego pracowników, a zacznijcie szanować ukochane barwy.
Forza Grande Roma!
Minęły już dawno czasy gdy 10 była najważniejszym numerem na boisku a bramkarz zawsze grał z 1 na plecach. Dziś numer na koszulce nie ma takiego znaczenia.
Czy powinniśmy zastrzec 10 po odejściu Tottiego? Myślę ze to powinna być jego decyzja ale osobiście jestem za tym aby numery najwiekszych ikon klubu były zastrzegane i widniały w muzealnych gablotach klubu
Ja nie odnosiłem się do wypowiedzi Sabata bo doskonale rozumiem że nie "numer" go przekonał, a jedynie do powyższych postów niektórych osób ☺ ☺ ☺
Kwestia zastrzegania numeru kojarzonego z jednym nazwiskiem, bedącym żywa legendą klubu to inna sprawa i wystarczy ciut logiki i nieco inteligencji aby było to jaśniejsze niż ten przytoczony przez ciebie chooy
pozdrawiam i życzę nieco chłodu na głowę a łatwiej będzie zrozumieć to i owo ☺
Wydaje mi się, że to leży w gestii klubu. Taki gest uznania. Ale w praktyce i tak te numery grają, bo niby jego właściciel udziela zgody itd. Po prostu taka zabawa i trochę nakręcanie atmosfery. Marketing.
Natomiast ot tak sobie zapisanie swego nazwiska na "10" kiedy Totti gra i ma się dobrze, to nietakt. Sabatini widocznie różnych metod się czepia. Cóż to jest kupiec, więc jemu wybaczam. Młodemu też, że się z tym afiszował - po prostu nie wie o co chodzi.
A co do koszulki Gersona, to przecież od dawna praktykowany zwyczaj, Boniek czy Deyna też dostawali różne koszulki klubów, które miały zachęcić ich do transferu. Kaziu niestety nie mógł i tak wyjechać w młodości.
Chodzi mi o to ze dla piłkarzy numer 10 nie jest dziś tak "magiczny" jak kiedyś - zwłaszcza tych nastoletnich młodzików, natomiast dla mnie, starego kibica 10 po Tottim to będzie zawsze symbol i na dzien dzisiejszy nie chciałbym ogladąc nikogo w trykocie Romy z tym numerem. ot cała filozofia mojej wypowiedzi ☺
@Samber - tak jest cała masa przepisów, dwie konstytucje i szereg stosownych innych aktów prawnych traktujacych o numerze 10 na trykocie w Romie ☺ ☺ ☺
Odnoszę wrażenie że sporo napinaczy mamy tu i szukają okazji nie tyle do wyraznia swojej opinii co skrytykowania wypowiedzi innego kibica ☺
Luuuzu więcej napinki mniej a życie bedzie przyjemniejsze ☺ ☺ ☺
http://www.romaforever.it/news/leggi.php?idNews=51522
To takie dziwne z tą 10-tką? Postawcie się w sytuacji Gersona - koleś jest uważany za największy talent największej potęgi futbolu, propozycje z Barcelony, a ty próbujesz przekonać go d transferu do bardzo dużego, utytułowanego klubu, ale w żadnym wymiarze porównywalnego z taką Barcą jednak. Czy danie do zrozumienia, że jest centralną częścią takiego projektu, że ma być liderem w przyszłości - jest takie dziwne? Chyba jednak nie, wręcz przeciwnie.
Jeżeli Totti nie będzie chciał zastrzeżenia koszulki, to Gerson jest potencjalnym kandydatem do jej przejęcia.
Zaś co do zastrzeżenia numeru, to mnie się marzy pomnik Tottiego przed stadionem, numer 10 powinien nosić lider i najlepszy gracz drużyny, i dla mnie to będzie OK.
"Dziś numer na koszulce nie ma takiego znaczenia.",
żeby zaraz wystrzelić
"... osobiście jestem za tym aby numery najwiekszych ikon klubu były zastrzegane i widniały w muzealnych gablotach klubu".
Logiczne jak chooy :/
Nie obrażaj się i tyle. Peace :)
W mojej ocenie nic złego się nie stało, chłopak się podpalił, opublikował zdjęcie, ale samo otrzymanie takiej koszulki, to jeszcze nie jej założenie. Każdy o tym wie. Młodość ma swoje prawa.
Ten podarek to raczej talizman:
"zobacz, to jest Twoja perspektywa, o to walczysz, możesz skończyć jako legenda, zależy wszystko od Ciebie, my w Ciebie wierzymy"
Pomnik mu trzeba zrobic ...do tego 10 powinna byc tylko jego...... stary zwyczaj ale skoro tak kochamy wychowankow...i skoro roma jest tak magiczna....to tak to powinno wygladac.:)