Aktualnie na stronie przebywa 11 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Przy okazji konferencji pasowej z okazji prezentacji Victora Ibarbo, na pytania dziennikarzy odpowiadał również Walter Sabatini. Wyjaśniał ruchy transferowe Romy podczas niedawno zakończonego okienka transferowego i potwierdził, że Rudi Garcia ma pełne zaufanie zarządu.
Mówiłeś o powolnych ruchach w tym okienku...
- Opóźnienie jest naturalnie związane z okolicznościowymi warunkami na rynku transferowym. Nie pracujemy sami. Trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników i ocenić sytuację innych drużyn. Chcemy zidentyfikować pewne cele, które były określone na pewien czas. Wiedzieliśmy co chcemy zrobić i to się udało. Potrzebowaliśmy zawodników natychmiast i muszę przyznać, że jestem usatysfakcjonowany. Udało nam się sprowadzić takich zawodników, jakich określiliśmy. Z lekkim szczęściem, mogliśmy dopiąć niektóre zakupy wcześniej, ale jestem całkowicie usatysfakcjonowany.
Jak wybraliście te trzy zakupy?
- Kupiliśmy mocnych zawodników i dokonaliśmy strategicznych ruchów. Poświęciliśmy Destro z wielu powodów. Musieliśmy powierzyć nasze zaufanie pragnieniu, sile, szybkości uderzenia i projektowi, w który zawodnik musi wejść. Destro był bardzo dobrym zawodnikiem, a kiedy Roma go kupowała, robiła to z niezachwianą wiarą. Obecnie jest tymczasowo w Milanie. To elastyczna sytuacja, bo może wrócić albo tam pozostać. Jeśli nie wróci, to będziemy mieć pieniądze na inwestycje gdzie indziej. Gdy wróci, to będziemy szczęśliwi, bo to nasz chłopak, który tu dorastał. Zastąpiliśmy go Doumbią, którego liczby są zatrważające. Niektórzy z was powinni odłożyć na bok swoje wątpliwości, co do tego, że grał w gorszej lidze. Często udowadniał swoją wartość w europejskich pucharach. Także i my mieliśmy pecha mierzyć się z nim. Olśniło mnie wtedy, że ma niesamowitą zwinność. Niedługo będzie z nami, a pozostała nam jeszcze długa droga w lidze, gdzie wciąż mamy dużo do osiągnięcia. Wczoraj odpadliśmy z Pucharu Włoch w nieodpowiednim czasie, ale powrócimy do idei gry na więcej niż jednym froncie. Spróbujemy wygrać Ligę Europy. Zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów to nasz cel minimum, którego nie możemy niezrealizować, jednak musimy strzec się Napoli. Będziemy bronić drugiego miejsca i spróbujemy zaatakować pierwsze, które jak wierzymy, wciąż jest do zdobycia.
Dlaczego nie kupiliście bocznych obrońców?
- To był wybór techniczny. Mamy wiarę zarówno w Maicona jak i Torosidisa, który nigdy nas nie zawiódł. To trzeźwo myślący zawodnik, który wie co musi robić i nigdy nas nie rozczarował. Wiemy, że Maicon zmaga się z bólem, ale ma na niego dużą odporność. Wczoraj znalazł się w ogniu krytyki, ale proszę was, byście zobaczyli jeszcze raz pierwszą połowę. Dzięki temu zmienicie zdanie. Po przerwie zmieniliśmy styl gry i zrodziła się opinia, że był całkowicie bezużyteczny na prawej stronie. Maicon nie jest zawodnikiem, którego Roma odrzuci. Jesteśmy przekonani co do jego umiejętności. Ma wysoką tolerancję na ból i będzie dalej ciężko pracował dla Romy, tak jak w ubiegłym roku.
Roma dobrze zaczęła sezon, potem przyszedł dwumecz z Bayernem. Od tego się zmieniła?
- To pierwszy mecz z Bayernem spowodował u nas dyskomfort. Zagraliśmy z drużyną, która była bezsprzecznie lepsza od nas i cierpieliśmy po wysokiej porażce. Była ona podyktowana indywidualnymi przypadkami. Na początku był pomysł, że wszyscy będą sobie pomagać, a Robben nigdy nie będzie mógł zrobić tego co zrobił, bo miał mieć podwojone krycie. Rozumiem, że to zmieniło motywacje niektórych z naszych zawodników. To spontaniczne. Nikt nie chce, by przemawiał o nim jeden wynik. To tylko ta ostatnia passa, gdzie nie mieliśmy zbyt dużo szczęścia. Mamy zjednoczoną i silną grupę zawodników, wszystko wróci. Mieliśmy kilka małych potknięć, które mogą się przytrafić. Naszym zadaniem jest zminimalizowanie czasu trwania tej passy. Musimy odzyskać wiarę, która pozwala myśleć, że nasz kolega z drużyny jest najlepszym zawodnikiem na boisku. Trener już powiedział to drużynie i powrócimy do bycia Romą, która wstrząsneła światem. Roma wróci do bycia konkurencyjną oraz silną i pozostanie taka w nadchodzących latach. By walczyć o Scudetto, musimy odważnie bronić swojej pozycji. Jim Pallotta wierzy, że może wynieść tą drużynę na szczyt i z pewnością mu się to uda, niezależnie od tego kto będzie jego pośrednikami czy zarządcami.
De Sanctis, Maicon i Torosidis dostali nowe kontrakty. Tottiemu został jeszcze rok. Strootmat musi wracać po kolejnej kontuzji. Wy w styczniu wydaliście sporo pieniędzy. Problemy tego roku nie powrócą w przyszłym?
- Idziemy drogą, którą nie uważamy za zamkniętą. Chłopacy, którzy odnowili swoje kontrakty, powinni czuć się częścią obecnego projektu. Powinni być zawodnikami Romy dziś i jutro. Jednak nigdy nie wiadomo, co wydarzy się jutro. Musimy znaleźć alternatywy. Co do Maicona, pozwolę sobie powiedzieć, że jego wczorajszy występ był napiętnowany jako fatalny i został wskazany jako słaby punkt drużyny, ale była to dla mnie zbyt powierzchowna ocena. W pierwszej połowie był prawdziwym zagrożeniem dla Fiorentiny. Po przerwie zniknął, stał się przewidywalny i otrzymał kopniaka, którym Badelj wyłączył go z gry. Przegraliśmy dośrodkowanie, z którym nie mogliśmy sobie poradzić i w rezultacie skończyło się to dla nas katastrofą. Wierzymy w Maicona wiedząc, że możemy z nim iść przed siebie. Jeśli to byłoby niemożliwe, to mamy Torosidisa, którego oceniliście jako niezawodnego. Trener próbował tam też, z równie dobrym skutkiem, Florenziego. Mamy więc na to antidotum.
Sabatini poprosił o chwilę przerwy na papierosa.
Kupiliście Itube, Doumbię i Ibarbo, wydając prawie 50 milionów euro, a nie sprowadziliście Higuaina. To prawda, że był wam oferowany?
- Naturalnie, to nie prawda. Miał klauzulę wartą 100 milionów euro. Nie kalkulowaliśmy w ten sposób. Wydałem te pieniądze i sprowadziłem trzech zawodników. Higuain to decydujący zawodnik, ale tylko jeśli kończy się na trzecim miejscu. W tym roku prawdopodobnie także skończy na trzecim. Czytałem też, że Cristiano Ronaldo kosztuje 30 milionów euro. Iturbe nie kosztuje 31 milionów, tak jak mówicie. Jest wart sporo, ale to ważny zawodnik. To co zrobił we Florencji, powinno wywołać uśmiech u każdego kibica piłki. Musimy widzieć co zawodnik może zrobić, by pomóc mu robić to w przyszłości. Ten klub chce wygrać Scudetto, bo taki jest jego cel i osiągniemy go. Nie chcemy kupować zawodnika takiego jak Cavani, bo 15 plus 15 to 30, ale 15 plus 2,5 to 17,5 - tyle ile wydałem. Pomyślcie o tym. Cavani kosztowałby tyle ile klub zarabia przez rok. Nie mógłbym powiedzieć kibicom, że zainwestowałem wszystkie przychody Romy, by kupić Cavaniego. Doumbia was zaskoczy. Strzela 0,9 gola na mecz. Zawsze narzekaliście na jałowe ataki Romy, a my sprowadziliśmy zawodnika, który ma taką średnią. Powiecie, że łatwo jest strzelać gole w Rosji. Tak nie jest. Doumbia zdobywał bramki w Europie, pierwsze dwa przeciwko mojemu Palermo i wywołał we mnie stres, którego do dziś nie mogę się pozbyć. Co mogę powiedzieć ludziom? Dlatego właśnie jestem przeciwny kupowaniu zawodnika, który kosztuje tyle co roczny przychód. Będzie inaczej za parę lat, bo mamy wiele innych źródeł przychodu. Roma jednak żyje i nie skończyła jeszcze swojej pracy, a pewnego dnia będzie odsłonięta i zadowoli was wszystkich.
Wiele było powiedziane o przygotowaniach. Co o tym myślisz? Spędziłeś karierę na odkrywaniu wspaniałych talentów, a w tym roku wygląda na to, że dostarczyłeś właściwych zawodników jak Ucan i Paredes, jednak oni prawie nie grają...
- To lepsze, bo jeśli zawodnicy grają i dostają noty wysokości 4, to lepiej żeby nie dostawali wcale. Odnoszę się do wczorajszego meczu Paredesa. Roma będzie dalej kupowała zawodników tego typu. Jesteśmy współodpowiedzialni z Garcią, który nie może ich użyć, bo Roma chce natychmiastowych wyników. Inwestycje jakich dokonujemy, to chłopacy, których chcemy kupować, ocenić i wysłać w inne miejsca jak Jedvaja, który przyniósł nam trochę zysku. Nie możemy prosić, by Garcia stale korzystał z młodych zawodników, bo mamy także nadzieje na wyniki. Odnosząc się do Rongoniego, trenera przygotowania fizycznego, który jest z drużyną każdego dnia, nie możemy mu przypisać wszystkiego. Oczywiście odbywał spotkania z trenerem, bo podsumowywali kilka testów i myśleli o różnych wariantach treningów. Ma zaufanie trenera i będziemy z nim współpracować.
Romę łączono z Salahem, Luizem Adriano i Chirichesem. Były zapytania, czy zmieniliście cele?
- Nie mogę odpowiedzieć. Kiedy jest się zaangażowanym na rynku transferowym, to jest trochę zamieszania. Ludzie poruszają tak wiele różnych celów, że twoje własne pozostają ukryte. Nie zachowuję się złośliwie, ale to znak prestiżu Romy, że każdy zawodnik, który się przenosi, najpierw jest łączony z Romą i później mówi się, że oszukiwaliśmy albo zostaliśmy pokonani w wyścigu o jego podpis.
Roma wybrała Doumbię, bo jest lepszy niż Destro?
- Trener chciał zatrzymać Destro, ale ja uważałem, że była na nim zbyt duża presja, więc chciałem kupić bardziej doświadczonego zawodnika i dać Matti szansę częstszej gry w Milanie. Zobaczymy co się wydarzy. Jeśli Milan go wykupi, będziemy mieli środki, by kupić innego zawodnika, którego już mam w głowie. W innym wypadku będę zadowolony jeśli do nas wróci.
Myślisz o odejściu przed zakończeniem kontraktu?
- W ogóle o tym nie myślę. Roma to mój chleb powszedni. Odejdę, jeśli moje płuca zawiodą. Chcę tu zostać oraz żeby został trener, bo jest tym czego potrzebuje Roma. Powiem wam coś. Trener chce wypełnić swój kontrakt cokolwiek się stanie, bo pragnie zwyciężyć z Romą. Gwarantuję wam także, że otrzymał oferty, które opisałbym jako te "nie do odrzucenia".
Myślisz, że Garcia bierze zbyt dużą odpowiedzialność?
- Nie. Bierze swoją. Ja również mam własną, bo wszyscy zawodnicy, którzy przybyli, włączając Gervinho, są moimi zakupami z poparciem trenera. Z powodu presji na drużynie, jest wiele czynników, które się wliczają. Coś zmieniło się w składzie, są grupą złożoną z ludzi o dobrym profilu. Czasami zmienia się coś w psychice. W zeszłym roku mieliśmy coś w rodzaju kompleksu wzajemnego wsparcia. Kiedy ktoś popełnił błąd, był ktoś inny, kto mu pomagał. W tym roku pozostają ze swoimi błędami w samotności i gdy ktoś znajdzie się w takiej sytuacji, coś w nim pęka. Roma odnajdzie odpowiedzi, by stać się wielką drużyną.
Mówiłeś o lidze dla zaszczytu...
- Nie. Dlaczego nie przekazujecie tego co mówię dokładnie? Mówiłem o naszych podstawowych celach, których musimy się trzymać. Chciałem użyć pochwały, aby uniknąć rozmowy o Scudetto. Chcemy uhonorować nasze początkowe idee i aby to zrobić, musimy obronić drugie miejsce. By bronić drugiego miejsca, powinniśmy wygrywać mecze i jest to nieuniknione, że będziemy atakować pierwsze. Potrzebujemy trochę realizmu. Mamy cztery punkty przewagi nad Napoli i siedem straty do Juventusu, co oznacza, że naszym priorytetem jest obrona drugiego miejsca.
Jeśli Garcia nie zdobędzie Scudetto i będzie narażony na krytykę, jesteś pewien, że pozostanie w nim takie samo pragnienie?
- Garcia nie wyjedzie stąd przed wygraniem Scudetto. Nawet jeśli otrzymuje oferty, których, gwarantuję wam, nikt inny by nie odrzucił.
Oczekujesz więcej od Pjanića?
- Tak, nawet jeśli teraz nie jest w zbyt dobrej formie. Ma problem ze ścięgnem i waha się podchodząc do stałych fragmentów. W ciągu kilku dni problem zniknie, a on wróci do bycia Pjanićem jakiego znamy.
Problemy powstały przez mecz Juventus - Roma?
- Nie rozmawiam więcej o meczu w Turynie, jesteśmy skupieni na drugiej połowie sezonu.
Komentarze (34)
Potrzebowalismy zawodnikow natychmiast... Wiec kupilismy ich miesiac pozniej
Odpadlismy z pucharu w nieodpowiednim czasie... A jaki bylby odpowiedni?
Maicon .... Fajnie zema odpornosc na bol ale sil starcza mu na 30 minut a Toro juz powoli zapomina jak sie gea w pilke
Mecz z Bayernem... Roben mial nie robic tego co robil... Trea zla passa... Trener juz powiedzial chlopakom ze musza wygrywac... Wreszcie!!!
Dalej robimy Biedronke kup i sprzedaj.... A trener od przygotowania to swoj chlop i juz sobie pogadal z trenerem... No rewelacja ze chlopaki sie dogadali!
Nadal wygramy i lige i scudetti, Rudek nie odejdzie zanim nie wygra... No to sobie posiedzi bo poki co nie zanosi sie na zmiany
Co za debilne gadanie
DAJE ROMA!
Przykład Cavaniego doskonale oddaje ciułactwo które prezentuje Roma. Lepiej za mniej kupić trzech średnich zawodników lub eksperymenty i liczyć na to że się uda, że zaskoczą, niż wydać solidną kasę na solidny transfer od razu podnoszący siłę składu.
I właśnie przez takie o to ciułactwo i głupio pozorną oszczędność nie uda im się zwyciężać i zaistnieć jako klub który będzie stać na parę takich zakupów w sezonie.
I znowu prowokuje. Ale trzeba przyznać, że język ma cięty.
Jedna diagnoza mi się spodobała. Kiedy mówi, że w tym roku każdy zostaje sam ze swoimi błędami. Faktycznie, w minionym sezonie chłopaki bardziej sobie pomagali i tego brakuje.
Fajnie zdefiniował do czego im tak naprawdę Ucany, Paredesy, Jedvaje - żeby zarobić. Do pierwszego składu wejdą mocni i przydatni trenerowi:) Jedvaj u nas nie pograł zbyt dużo, a sprzedali go z zyskiem. Najwidoczniej można:D
Juve i Napoli nie maja trenerow ktorzy w dluzszej perspektywie poprowadziliby ich do zwyciestwa. Allegri jedzie na samograju a Benitez oglada nasze plecy mimo tylu mocnych grajkow w ich skladzie :) Bedzie dobrze!
"Wierzymy w Maicona wiedząc, że możemy z nim iść przed siebie"
Dokładnie Walter, z Maiconem mozemy dosłownie iść przed siebie!
"Niezawodny" Torosidis. Maicon z Toro są tak świetni, że na prawej obronie musiał zagrać Florenzi. A boki obrony są tak znakomite, że swego czasu po przeciwnej stronie grali Castan, Marquinho, Taddei, Emanuelson i gwiazda Cole.
"(...)jeśli zawodnicy grają i dostają noty wysokości 4, to lepiej żeby nie dostawali wcale"
Sabatini chyba nie śledzi ocen. Chyba, że sugeruje Garcii, by ten posadził Pjanica na ławce... Mówił o Paredesie? Niech spojrzy na oceny piłkarzy występujących na bokach obrony.
"Jesteśmy współodpowiedzialni z Garcią, który nie może ich użyć, bo Roma chce natychmiastowych wyników"
Mowa o młodych graczach. Garcia nie może ich użyć, bo Roma chce natychmiastowych wyników?! Czytam i nie wierzę! Z takimi #bokamiobronyx10 chce natychmiastowych wyników! Sabat, kup Rodrigueza!
" Trener chciał zatrzymać Destro, ale ja uważałem, że była na nim zbyt duża presja, więc chciałem kupić bardziej
doświadczonego zawodnika i dać Matti szansę częstszej gry w Milanie"
Czyli, co, kolejny dowód na to, że Garcia sobie i Sabatini sobie? Może współpraca pomiędzy tymi Panami nie jest wystarczająca i mają zbyt odmienne zdanie w niejednej kwestii?
" W zeszłym roku mieliśmy coś w rodzaju kompleksu wzajemnego wsparcia. Kiedy ktoś popełnił błąd, był ktoś inny, kto mu pomagał. W tym roku pozostają ze swoimi błędami w samotności i gdy ktoś znajdzie się w takiej sytuacji, coś w nim pęka"
Tutaj ma akurat dużo racji. Błędy są traktowane zbyt indywidualnie, brakuje asekuracji, gracze zbyt mało sobie pomagają. Większosc wychodzi chyba z założenia, że to nie ich sprawa, zamiast spróbować naprawić błąd kolegi i zyskać tym uznanie. Powody mogą być dwa, albo im się nie chce, albo nie mają siły. Być może jedno i drugie.
Wściekły Maicon opierza Benatie za to, że musiał po nim sprzątać. Pamiętacie ten obrazek? Ja tak i cholernie mi tego brakuje. Każdy każdego pilnował, a teraz?
"Garcia nie wyjedzie stąd przed wygraniem Scudetto. Nawet jeśli otrzymuje oferty, których, gwarantuję wam, nikt inny by nie odrzucił"
No, to pytanie powinno być skierowane do Garcii i on sam powinien udzielić na nie odpowiedzi. Sabat niech się nie bawi w jego adwokata. Rudi niejednokrotnie odsyłał pytania o transfery i inne rzeczy, właśnie do Sabata. Dlaczego on tak nie zrobił?
Pjanic ma problem ze ścięgnem, wróci za kilka dni do bycia dawnym Pjanicem? ;) On chyba ma ten problem od kilku miesięcy, jak nie od początku przyjścia do Romy. Co najgorsze, ten problem lubi wracać i pozwala Pjanicowi na zagranie jednego dobrego meczu na pięć, choć średnia w ostatnim czasie spada.
"Dogadałem się z Ermesem79 - znacie ją z najlepszych kompilacji o Romie. Zrobi nam taki kibicowski film do piosenki uwaga...... "ona tańczy dla mnie" ^^. Sama wybrała z paru propozycji więc nie będę z mistrzynią dyskutował. Teraz już w nas nadzieja, wysyłamy filmy 20-30 sekundowe jak sie wygłupiamy, tańczymy, pokazujemy nasze kolekcje związane z Romą itd. Adres: ermes79@gmail.com. Jeśli będzie mało to filmik nie powstanie więc do dzieła !!!! w tytule maila pisać polonia !!! CZEKA DO NIEDZIELI !!! // Sierug
FILMY MAJĄ BYĆ NAGRANE W POZIOMIE"
Jak ktoś ma ochotę to wysyłać, czas do niedzieli:) Może powstać fajna kompilacja.
Juve i reszta będzie miało ubaw, wasza sprawa.
Widzę lewą nogą wstałeś, albo dystans większy potrzebny:P Fajnie, że w ogóle jakaś akcja jest. A jeśli zawsze mamy być poważni, a kibice "ąę", to ja się nie chcę z kimś takim utożsamiać:)
A Juve i reszta niech się śmieją. Oni takich akcji nie robią, niech zazdroszczą:)
https://www.youtube.com/watch?v=mrbRFtAGUQE
Dzięki @Mancol za sprostowanie.
Co do tej inicjatywy. Elena już robiła podobny filmik i efekt był bardzo słaby. Większość materiału nagrywana widelcem, no i było go bardzo mało, dużo scen się powtarzało. A wyobrażacie sobie ilu tifosich ją ogląda, nawet to nie pomogło.
Dobór piosenki tragiczny i nie chodzi tu o żaden dystans. Autorka ją wybrała, bo nie jest zaznajomiona z jej "historią".
Moim zdaniem lepszym pomysłem byłyby jakieś fajne, pozytywne zdjęcia w barwach Romy. Nikt by się nie krępował i nie musiał robić z siebie małpy na filmiku :)
Można wtedy by zrobić ciekawą kompilacje z samych zdj. które też mogą być pomysłowe.
O...
Mój...
Boże...
O_O
A filmik mógłby mieć tytuł AS Roma - Saluti dalla Polonia. Na koniec klipu można byłoby zamieścić krótkie pozdrawienia (jak w tytule) od najbardziej fotogenicznych osób... :)
Co do absencji, to po prostu brak czasu, sesja, mgr i inne sprawy osobiste. Ale już ogarnięte.
Co do samych zdjęć w filmiku to lipa, za bardzo statycznie, a mamy XXI wiek;P Może nie jest to zorganizowane super, o czym się podzieliłem też w komentarzu na fb, ale zawsze już coś.
Można mówić albo rzucać pomysły, że jak robić to porządny itp., jednak chętnych na realizację nie ma:)
Ja jestem za filmikiem z radością, a nie samym sentymentem i powagą;) To tyle co mam w tym temacie do dodania. Pozdro!
A nagrywanie filmiku może być dla niektórych zbyt krępujące.
Kiedyś, gdy zajmowałem się robieniem kompilacji, chętnie bym się podjął zadania, by coś skleić, teraz nie ma na to czasu. W końcu człowiek się starzeje.
Mam nadzieję, że nie jest to prawda. Garcia chyba jeszcze nie zwariował na tyle by chcieć zatrzymać człapaka ;)
"Jeśli Milan go wykupi, będziemy mieli środki, by kupić innego zawodnika, którego już mam w głowie"
Sabatini już myśli o nowych transferach. Ach, ten nasz zakupoholik... ;)
Następny po Garcii mówi o pierwszej części meczu. Czy wszyscy w Romie zapomnieli, że mecz trwa 90 minut? Pierwsza choćby najlepsza połowa bez strzelonych bramek, traci znaczenie jeśli ostatecznie przegrywamy...
Oczywiście standardowe pieprzenie głupot, skoro wiedzą, że Maicon ma kontuzję to po co on tyle gra? Torosidis został podawaczem bidonów, że nie może zastąpić Maicona?
Wiem, że większość tego typu newsów tłumaczy i publikuje abruzzi przez co łatwo było to przeoczyć, ale w tym przypadku to robota SIRera. Przynajmniej tak jest w główce newsa :)