Styl beznadziejny, ale dzisiaj nie ma to najmniejszego znaczenia. Dawno nie ucieszyło mnie tak zwycięstwo Romy. Takie mecze też trzeba umieć wygrywać. Zostajemy w walce o top4 i to jest w tym momencie najważniejsze!

Diawara asysta 2 stopnia i gol w tej samej akcji

Forza Roma!

Plusy: trzy punkty, występ i radość Diawary.

Minusy: kontuzja Veretout, Roma.

Pierwsza połowa beznadziejna. W drugiej już coś kombinujemy ale mimo wszystko mecz dla nas, trochę na farcie. Nic dobrego nie gramy, jeszcze straciliśmy Veretout. Ciężkie czasy idą. No ale za wynik i grę do końca brawa. Forza Roma!

Poza wynikiem to duży plus dla Diawary nawet nie tyle co za bramkę a za to że w końcu sie ogarnął i od tych 3 męczy gra bardziej na plus niż minus

Najgorsze jest to, że nadal mamy iluzoryczne szanse na 4 miejsce i nadal będą trzymać pięknego lolo na ławce. A jak jeszcze jakimś cudem uciuła LM, to następny sezon znów dramat.

Natepny sezon nie musi być dramatem jak skończy na 4 miejscu, zwłaszcza, że będzie kasa z LM. Najważniejsze żeby pozbyć się zbędnego balastu, czyli Pastore, Peresa, Fazio, JJ, zastanowić się co Underem i Kluivertem i odpowiednio wzmocnić drużynę. Zobacz, że odzyskamy niedługo Zaniolo, a patrząc na to jak długo pauzował, szanse na jego zostanie na następny sezon są duże.

Dalej, pytanie co z Dzeko. Jak odejdzie to mamy tylko Borje, i trzeba szukać nowego napastnika - może jakieś okazję albo free agenci, nawet duże nazwiska jak Roma wejdzie do LM co da topowym napastnikom szanse na grę w pucharach.

No i kluczowe pytanie czy Fonseca to wszystko udźwignie? Juz jedna noga byl na wylocie, cudem się uchował, ale jego pozostanie jest wątpliwe. Jak dla mnie jeśli Roma skonczy na 5 miejscu, wyleci. Może go uratować LE, ale w tym wypadku tylko wygrana i zdobycie pierwszego pucharu.

Fonseca to nie jest człowiek, który potrafi coś zbudować. Nam potrzeba kogoś pokroju Sarri lub Gasp (nie mam na myśli ich konkretnie). Tak, żeby cała drużyna wiedziała jak i po co ma zapierdalać na boisku. A Fonseca to kolejna wielka nadzieja białych, która ma więcej szczęścia niż umiejętności. Imho Dzeko już dawno się na nim poznał i stąd rozłam.

Mecz mocno przeciętny w naszym wykonaniu, ale takie też trzeba umieć wygrać i za to należą się pochwały. To wyróżnia najlepszych, że nawet, gdy zespołowi nie idzie potrafi wyrwać 3pkt. Cieszy kolejny niezły mecz (udam, że spotkania z Milanem i bramki Rebica nie widziałem) Manciniego, wyrasta nam lider defensywy. W obecnym sezonie popełnia chyba najmniej błędów z całego bloku. Do tego jest agresywny i zdecydowany. Jeden z niewielu zawodników, którym widać, że zależy. Gdyby wszyscy podchodzili z takim nastawieniem do meczu, to śmiem twierdzić, że mielibyśmy kilka oczek więcej. Dobre zawody Diawary i to nie tylko dlatego, że jego bramka dała nam komplet pkt. Spinazzola to potwór. Wygląda jakby fruwał i połyka praktycznie każdego rywala na swojej drodze. Cieszy jego postawa. Szkoda trochę kiksa przy swojaku, aczkolwiek gdybyśmy mieli lepszego bramkarza, to nie musiałby wcale interweniować. Sorry Pau, ale dośrodkowanie po ziemi wzdłuż bramki na 4 metrze to musi być piłka w rękach bramkarza. Reszta chłopaków przeciętnie. Mam nadzieję, że nie będę musiał oglądać naszego Bruno w przyszłym sezonie, bo niedobrze mi się robi gdy patrzę na jego pseudowrzutki a la spadający liść. Jeszcze słowo o Pedro. 3mln kontraktu i 3 dobre spotkania na początku sezonu. Od dłuższego czasu wygląda jak jakiś junior, a nie weteran europejskich boisk.
Pamiętajmy, że fiołki mimo niskiej pozycji w tabeli, to nie są jakieś ogórki. Dlatego 3pkt na wyjeździe trzeba szanować i nie grymasić.

PS
Co do grymaszenia. Tak, jak niedobrze mi się robi od gry Pereszyńskiego, tak samo od czytania niektórych wypowiedzi na shoutboxie w trakcie meczu. Rozumiem niezadowolenie, chęć oglądania lepszej Romy, czasem lepszych wyników. Jednak obelgi rzucane w stronę zawodników i trenera są co najmniej żenujące. Przez wiele lat asroma.pl była wyjątkową społecznością, z wysoką kulturą i ciekawymi spostrzeżeniami. Oczywiście zdarzały się wyjątki (alex pozdrawiam), jednak takiego poziomu komentarzy można było ze świecą szukać na innych portalach. Teraz niczym się nie odróżniamy od podobnych serwisów, a najgorsze jest to, że większość tych obelg pochodzi nie od "świeżych" użytkowników, tylko tych, którzy są w tej społeczności od lat. Chłopaki, pierd***ijcie sobie whiskacza, albo inaczej wyładujcie frustracje, bo szkoda klawiatury

Forza Roma!

Miło jak klaskali w 13 minucie. Mogliby jeszcze poklaskać w 27 minucie, wtedy by w kasie klubu zostało sporo kasy.
#żartbezhamulców

Są zwolennicy widowiskowej gry i zwolennicy punktów w tabeli, a połączyć jedno z drugim to mogą tylko jakieś giganty piłkarskie i to nie w każdym meczu. Ja jestem zwolennikiem tego drugiego. Przynajmniej niektórzy grali na oparach. To jest ciężki okres meczowy i nie oczekuję fajerwerków. Pewnie można to było lepiej zagrać, ale najważniejsze że uratowali wynik. Żeby tylko nie pomyśleli, że tak grając można zawsze wygrywać, bo nie można.

To nasz drugi mecz w krótkim odstępie czasowym, w którym 3 punkty ratujemy w ostatnich minutach. I to nas jeszcze trzyma w walce o top 4 w SerieA - zobaczymy, jak długo. Prawdą jest, że Fiorentina to nie ogórki, ale w tym sezonie nazbyt dobrze sobie nie radzą w lidze. Trzy punkty do bilansu, okręt nasz płynie dalej

Fonseca to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Musi tylko mieć wsparcie zarządu. Z takimi "drewniakami" i tak osiąga wynik ponad stan.