Aktualnie na stronie przebywa 15 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
To nie był dobry mecz w wykonaniu Giallorossich. Zespół Romy, który czeka dziesięć lat na jakiekolwiek trofeum, zamknął sobie drogę do wygrania tych teoretycznie najłatwiejszych rozgrywek, już w pierwszym meczu, w 1/8 finału.
Giallorossi, co jest standardem w ostatnich tygodniach, byli nieskuteczni w ofensywie, a dodatkowo tym razem nie zadziałała też defensywa, spisująca się słabo szczególnie przy rzutach rożnych. Tym samym słabe oceny otrzymała para środkowych obrońców, a także Emerson Palmieri, który zawinił przy drugim golu. Swój udział przy tej bramce miał też Skorupki, który mimo tego otrzymał jedne z najlepszych not w zespole, ratując drużynę dwukrotnie w pierwszej połowie i raz w końcówce meczu. Jeszcze gorzej od wspomnianych wcześniej defensorów spisali się Gonalons i Under. Francuz popełniał te same błędy co w wielu poprzednich spotkaniach, z kolei Under przegrał większość pojedynków z obrońcami i nie wykorzystał dwóch dobrych okazji. Jedną z szans wykorzystał za to Schick. Czech otrzymał podobne oceny co Skorupski i El Shaarawy.
Romanews.eu | Vocegiallorossa.it | Laroma24.it | Forzaroma.info | Pagineronamiste.com | ŚREDNIA | |
Skorupski | 6 | 6,5 | 6,5 | 5,5 | 6,5 | 6,2 |
B.Peres | 5,5 | 5 | 6 | 5,5 | 6,5 | 5,7 |
J.Jesus | 5,5 | 5 | 5 | 5,5 | 5 | 5,2 |
Moreno |
5,5 | 5 | 5,5 | 5 | 6 | 5,4 |
Emerson |
6 | 4,5 | 5,5 | 5 | 5 | 5,2 |
Gerson |
5,5 | 5,5 | 6 | 4,5 | 6 | 5,5 |
Gonalons |
5 | 5,5 | 5 | 4 | 5 | 4,9 |
Strootman | 6,5 | 5 | 5 | 5,5 | 6,5 | 5,7 |
Under |
5,5 | 4 | 5,5 | 4,5 | 5 | 4,9 |
Schick |
6 | 6,5 | 6,5 | 5,5 | 6,5 | 6,2 |
El Shaarawy |
6,5 | 5,5 | 6,5 | 6 | 6 | 6,1 |
Perotti |
6,5 | 5,5 | 5,5 | - | 6 | 5,9 |
Pellegrini |
5,5 | - | 5,5 | - | 5 | 5,4 |
Dzeko |
5 | 4 | 4,5 | - | 5 | 4,6 |
Komentarze (9)
Na boisku zobaczyliśmy 5 nabytków Monchiego i powiem, że chłopaki du* nie urywali i tylko miszcz Dzeko potrafił ich przyćmić.
Bramka Schicka ładna, ale też powiedzmy sobie, że gdyby nie kuriozalny błąd w ustawieniu Torino, to byłby spalony i po akcji.
Nie do końca się z Tobą zgodzę. Przy pierwszym golu dużą winę ponosi Palmieri, bo zgubił krycie (Belotti mu uciekł i powinien skończyć to bramą, ale uderzył wprost w Skorupa).
Kiedyś kopałem w piłę i trenerzy wpajali mi, że przy stałych fragmentach, za napastnikiem, za którego jestem odpowiedzialny, to mam iść nawet do kibla się wylać, jeśli będzie taka potrzeba
Ogólnie nasza gra obronna przy stałych fragmentach to była jakaś kpina. Trochę więcej dokładności byków lub słabsza forma Skorupa i do przerwy mogło być nie 1, a 3 w plecy.