1. Lobont i tak jest lepszy od Steka

2. Forma Bradleya się stabilizuje, zagrał dobry mecz (choć gorszy niż z Milanem), jest nadzieja na dobry występ w finale

3. Marquinho pokazał, że jego sprzedaż byłaby bezsensowna

4. Destro powinien wybrać się na pielgrzymkę do Loreto na kolanach by podziękować, że to wpadło, poza tym jednym zwodem ciągle jest strasznie drewniany

5. Wszyscy stawiają flachę Dossenie, ROMA nad LACJUCHAMI!!!

No to jest logiczne ze Lobont i tak jest lepszy:D Steku tylko sie umie patrzeć jak piłka leci, nie no czasem fajnie obroni:)
A Destro wyrobi się jeszcze z meczu na mecz wydaje mi się lepszy:D

Jestem bardzo zadowolony z formy, jaką prezentował "Bradli" w ostatnich dwóch meczach. Oby tak dalej
FORZA ROMA!

Mi się podobał Lamela w tym meczu. Ma stosunkowo niską notę i pewnie słusznie. Jednak pokazał jak wielki krok do przodu zrobił w tym sezonie. Do super gwiazdy jeszcze mu brakuje, ale jak będzie się rozwijał w takim tempie, to aż strach pomyśleć co może osiągnąć. Ale czy w Romie? To jest pytanie. Czy w Romie stanie się nr. 1 jak np. Messi w Barcelonie? Jeśli tak, to będziemy mieli Messiego. Tylko że to się nie stanie do końca kariery Franka. Nie wiem czy w ogóle się stanie.

lol. Lamela rozwija się w wielkim tempie? Rozwija się tak jak powinien rozwijać się talent za 17mln. Takich talentów jak Lamela w Europie w jego wieku jest 15-20.

Mi również bardzo się Lamela podobał, i to jest znowu ten moment gdy patrzę na oceny znawców piłkarskich i myślę sobie WTF!?

Ile razy z łatwością mijał rywali, prowadził z kolegami koronkowe akcje, biegał, cofał się. Cały Lamela! Jasne, coś mu tam od czasu do czasu nie wyszło, ale i tak był świetny!

Następny w kolejce Marquinho. Miazga a nie piłkarz! Ile ten człowiek ma siły i samozaparcia. Z jaką werwą gra! Tym bardziej nie rozumiem pogłosek o jego odejściu. Jest świetny i udowadnia to kolejnym znakomitym występem!

Do spółki bardzo dobry Bradley oraz Tachtsidis. Piłki od Tachtsidisa - świetne! Do tego mądrze się chłopak ustawia, a gdy trzeba to i kiwkę ma dobrą, co dziwi, bo aparycją na takiego nie wygląda. Czasami tylko wychodzi u niego stosunkowo małe doświadczenie, były sytuacje gdzie zamiast holować piłkę mógł szybciej podać któremuś z kolegów.

Także na środku duet Tachtsidis - Bradley to chyba paradoksalnie w tej chwili najlepsze co mamy.

Florenzi biega, walczy, ale to raczej ofensywny gracz. Troszkę mu brakuje jakości. Pjanić czasami sam siebie zaskakuje, niemniej raczej słabo mu ostatnio idzie, to samo z Daniele, tu nawet nie ma co gadać bo często do słabej gry dochodzi jeszcze bezmyślne zachowanie.

Perrotty nie liczę, wydaje mi się że po sezonie nasz Szymek rozstanie się z klubem.

Także co jak co, ale dla mnie głównie przez 2 część sezonu (pod Andreazzollim) Tachtsidis stał się graczem niezbywalnym. On dopiero niedawno skończył 22 lata, a już gra bardzo pewnie. Za kilka lat może być nowym Perrottą, wcale bym się nie zdziwił. Przede wszystkim jedno jest tu istotne - Taxówa nie jest graczem, jakim widział go Zeman! To nie jest defensywny pomocnik który będzie "reżyserem"! To jest normalny środkowy pomocnik który lubi grać do przodu i od czasu do czasu zaasekurować jakąś akcję, tyle. W tej roli jest po prostu dobry!

Bradley to samo, od kilku meczów gra tak, jak De Rossi powinien już od dawna. Także dla mnie też powinien zostać.

Obrona...
Tutaj gorzej.

Dodo o ile w przodu od czasu do czasu sieje ferment, to już w obronie słabiutko. Może nie tragicznie, ale słabo. Kondycyjnie też nie najlepiej, no chyba że dostał takie instrukcje od trenera, aby w 2 połowie nie ruszać się z obrony... Dziwna sprawa. Ale nie jest tak zły jak myślałem. Przede wszystkim brak mu ogrania i siły.

Burdisso... no tu można się załamać!
Nawet wczoraj wprowadził Castana w ostre tarapaty! To jest zasadniczo dobry gracz, ale z niewiadomych przyczyn popełnia co pewien czas frajerskie błędy, takie, których nawet Romagnoli by się wstydził. Jak dla mnie jego czas powolutku dobiega końca. Pewnie ostatni rok przed nim.

I jeszcze szybki powrót do ataku - Destro. Niby fajtłapa, niby ostatnia sierota, ale jak czasem zakręci obrońcami rywala, to ręce same składają się do oklasków. Zdecydowanie powinien popracować nad skutecznością, czyli opanowanie + celność. Moim zdaniem tylko tego mu brak. Sytuacje bramkowe stwarza sobie lepiej niż choćby Osvaldo. Będą z niego ludzie jeśli nad sobą trochę popracuje.

Laroma24.it
4.5 dla Lameli lol.

i to są niby eksperci...Lamela miał 2 asysty i "setkę" po ośmieszeniu obrony Napoli

p.s.

Strasznie podoba mi się postawa Marquinhosa, który wczorajszy mecz spędził wśród kibiców na Curva Sud :) i wypowiadał się, że to niesamowite przeżycie. Może jego gra dla nas przerodzi się w miłość? ;)

Poza tym jedna z ostatnich akcji meczu - Napoli nas ciśnie, piłka ląduje pod nogami zmęczonego Lameli, a ten przez pół boiska atakowany przez 2 przeciwników bawi się z nimi i jedzie wzdłuż linii bocznej. Nie byli mu w stanie zabrać piki! Po prostu bawił się z nimi jak z dziećmi, a to niby 2 graczy wielkiego Napoli. Jeżeli takie coś robi - zdaniem laroma24 - najgorszy nasz gracz na boisku, to ja się dziwię jakim cudem nie zdobyliśmy w tym roku scudetto!?