Serwis ASRoma.pl wykorzystuje pliki cookies w celu świadczenia usług, dostosowania serwisu do preferencji użytkowników oraz w celach statystycznych. Możesz zawsze wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że cookies będą zapisane w pamięci urządzenia. Więcej w Polityce prywatności. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia zawarte w Regulaminie ZROZUMIAŁEM I AKCEPTUJĘ
Aktualnie na stronie przebywa 52 gości oraz 0 użytkowników!
Zarejestruj
zapamiętaj logowanie
- przypomnij hasło -
zapamiętaj logowanie
- przypomnij hasło -

Roma-Napoli: konferencja przedmeczowa

Aurelio Andreazzoli

W przeddzień ostatniego meczu Giallorossich w ligowym sezonie trener Aurelio Andreazzoli spotkał się z dziennikarzami na tradycyjnej konferencji prasowej w Trigorii. Odpowiedział na niej na pytania o spotkanie Romy z Napoli oraz inne kwestie związane z jego drużyną.


Jutro praktycznie mecz towarzyski, a potem niemal ekstremalne wyzwanie. Pojawia się pokusa, żeby dać odpocząć niektórym piłkarzom, ale to także ostatni mecz na Stadio Olimpico i to z prestiżowym rywalem. Jak znaleźć właściwą równowagę?
AA: Nie jest łatwo. Trzeba jednak podejmować decyzje, które są logiczne... Mamy jednego zdyskwalifikowanego, Francesco Tottiego, a to także w pewien sposób wyznaczyło nam kierunek. No i trzeba uwzględnić wszystkie komponenty, o których mówiłeś. Chcemy walczyć o wygraną, jak zawsze, zwłaszcza przed naszą publicznością. Chcielibyśmy pięknie zamknąć ten sezon i dać fanom powody do zadowolenia w tym meczu z przeciwnikiem absolutnie zasługującym na szacunek. Jasne jest, że teraz biegniemy myślą także do przyszłej niedziele, ale – jak powiedziałem wcześniej – ten mecz, podobnie jak z Milanem, pomoże nam się przygotować do spotkania pucharowego. Także o tym trzeba pamiętać. Na razie nie podjąłem jeszcze żadnej decyzji. Mam pewne wyobrażenie, ale muszę jeszcze je zweryfikować. Nie jest jednak łatwo podejmować decyzje w takiej sytuacji.

Piłkarze, których nie ma wśród powołanych, mogą wrócić do zdrowia na przyszłą niedzielę?
AA: Taka jest sytuacja aktualna. Jeśli jutro nic się nie stanie, piłkarze dziś nie powołani... Mamy nadzieję, że będziemy mieć do dyspozycji cały zespół. Uważam, że wszyscy mogą wrócić do gry na następny mecz. Może tylko Stekelenburga to nie dotyczy.

Zanim zaczęła się Pana przygoda na ławce Romy, powiedział Pan, że czekają go wyzwania. Może nam Pan powiedzieć, czego nie udało się zrealizować? Co jeszcze musi naprawić w tej drużynie trener, który obejmie jej stery?
AA: Powiedziałem już w ubiegłą sobotę: miałem nadzieję, że uda mi się sprawić, że ta drużyna będzie grała równiej, zachowa ciągłość wyników. Tymczasem niestety mieliśmy dwa poważne potknięcia, które mi się wcale nie podobały. Mówię o dwóch potknięciach, ponieważ nie liczę Chievo. Mówię o Palermo i Pescarze. Chcecie zdradzić teraz, kto będzie moim następcą? Znaleźliście go już? Ja nigdzie do nie widziałem. Wydaje mi się, że zapomnieliście, że ta drużyna ma jeszcze trenera, który ma pełny zakres praw i obowiązków wynikających z jego pozycji. Wydaje mi się, że wy już przekazaliście te prawa i obowiązki komuś innemu.

Skoro Roma ma trenera, to czy ten trener przedłużyłby sobie kontrakt, jak powiedział jakiś czas temu?
AA: A to coś nowego. Nigdy czegoś takiego nie powiedziałem.

Raz powiedział Pan, że przedłużyłby Pan sobie kontrakt...

AA: Zmuszacie mnie ciągle do powtarzania tych samych rzeczy. Ja robię to z dobrego wychowania, ale nudzi mnie odpowiadanie ciągle na te same pytania.  Nie, nie przedłużyłbym sobie kontraktu, ponieważ nie czuję się do tego zdolny [śmieje się – od red,] Tym razem chcę coś zmienić: czy wydaje ci się, że mogę tu przyjść i powiedzieć, że nie przedłużyłbym sobie kontraktu? Czy twoim zdaniem mogę coś takiego powiedzieć?

Może już Pan rozmawiał z władzami klubu...

AA: To jest nasza sprawa.

Jest Pan tu od jakiegoś czasu. Wczoraj Osvaldo mówił o grupie, która prawdopodobnie będzie musiała zacząć od zera pomimo dwóch lat pracy. Jaka jest największa luka w strukturze tej drużyny? Jakie działania na rynku transferowym by Pan podjął, gdyby mógł Pan sobie pozwolić tylko na jeden zakup?

AA: Zauważyłem taką lukę, ale nie powiem ci o niej.

Czy, jako członek sztabu tego klubu, może Pan podsumować ostatnie dwa lata Romy? Klub zmienił 4 trenerów, jeśli liczyć Pana ewentualnego następcę. Czy to nie destabilizuje grupy? Czy nie jest problemem, że klub, który mierzy w wielkie cele, musi znów zaczynać od nowa?
AA: Zaczynianie od nowa zawsze jest pewnym problemem. W każdej pracy. Trzeba zobaczyć, czy tak właśnie powinno być tutaj. To jest twoja ocena, ale ja na przykład tak nie uważam.  Nie sądzę też, żeby myślały tak władze klubu. Trzeba dalej iść podjętą drogą, jak zawsze to powtarzaliśmy. Nie jest i nie była to łatwa droga, nie można tego negować. Na pewno było poniżej powszechnych oczekiwań. Ale czy trzeba zaczynać od nowa? Moim zdaniem to przesada.

Widział Pan jakąś ciągłość?

AA: Absolutnie i to znaczącą. Sytuacja cały czas ewoluuje, ale miejmy nadzieję, że poprawić będzie trzeba jak najmniej. Trzeba będzie naprawić te aspektu, które klub uzna za właściwe.

Te miesiące na ławce Romy były też dla Pana szansą na pokazanie się. Weźmie Pan pod uwagę ewentualne propozycje poprowadzenia innych drużyn?
AA: To jest mój zawód. Myślę, że umiem go dobrze wykonywać i że mam właściwe doświadczenie, żeby robić to, co należy do moich obowiązków. Tutaj czy gdziekolwiek indziej.  Mogę też robić to, co zawsze robiłem. Ale, jak wam powiedziałem, ja mam jasną wizję mojego losu. To ja go kontroluję i ja o nim decyduję.

Może Pan wystawić ocenę Romie za ten sezon? Spodziewał się Pan tak miernej postawy?
AA: Według mnie mierny to nie jest właściwa ocena. Może nie była to postawa dostateczna, ale na pewno też nie mierna, ponieważ widać było kilka dobrych rzeczy. W pierwszej fazie Zemana, gra Romy była szampańska. Potem były pewne trudności, które doprowadziły do wydarzeń, jakie wszyscy widzieliśmy. Daliśmy z siebie wszystko, odzyskaliśmy trochę równą formę, zbliżyliśmy się do naszych celów, a jeden ciągle jest możliwy do zrealizowania. Gdyby nam się udało, to może kompletnie zmienić twoją mierną ocenę. Ja powiedziałbym, że Roma zasłużyła na dostateczny, ale sezon może stać się dobry. Musimy zachować wiarę. Przed nami tydzień pracy. Jesteśmy dobrej myśli i wierzymy, że możemy zrealizować nasz cel. Jesteśmy pełni wiary.

Powiedział Pan, że przedłużyłby sobie kontrakt i że umie dobrze wykonać swoją pracę. Ale powiedział Pan też, że sezon może i nie był mierny, ale też nie był dobry...
AA: Powiedziałem, że był dostateczny, ale może stać się dobry, jeśli wygramy Puchar Włoch i zakwalifikujemy się do Europy.

Dla Pana to dostateczny, dla innych niedostateczny. Nie sądzi Pan, że w Pana wypowiedziach jest jakaś niekonsekwencja?

AA: W moich nie. Nie ma mowy.

Na swojej pierwszej konferencji powiedział Pan, że jest bardzo szczęśliwy ze swojej roli.
AA: Co powiedziałem?

Że się Pan nią cieszy czy coś takiego.
AA: Ależ dalej się nią cieszę. Wiesz, co robię? Trenuję Romę, jeden z najlepszych klubów na świecie. Jak mógłbym się nie cieszyć? Jest mi żal, że nie udało mi się zrobić wszystkiego tego, co chciałem, ale w sporcie to się zdarza. Dalej jednak się cieszę.

Co jest najpiękniejsze w trenowaniu Romy? A jaki negatywny aspekt chciałby Pan usunąć?
AA: O negatywach nie będę mówił. Pozytywny aspekt, o którym często rozmawiam z moimi współpracownikami, jak choćby wczoraj, to kiedy idę na przechadzkę po mieście – czuję sympatię ludzi, nie romanistów ale po prostu ludzi. Tak było choćby wczoraj wieczorem. Nawet nasi rywale w meczu pucharowym, którzy oczywiście nie życzą mi wygranej, okazują mi sympatię, której się nie spodziewałem. To podoba mi się najbardziej. Tak się dzieje, gdziekolwiek nie pójdę. I dotyczy zarówno młodzieży, jak i osób starszych. To dla mnie powód do dumny i znaczy, że osiągnąłem to, co wyznaczyłem sobie na cel na samym początku. Mówiłem o tym w wywiadzie dla Roma Channel – chciałem przekonać ludzi, przyciągnąć ich do Romy. I myślę, że to mi się udało. Jestem z tego bardzo dumny i oczywiście bardzo im za to dziękuję.

Karma: +0
19.05.2013; 14:18 źródło: romanews.eu dodał: kaisa
czytaj więcej o: Aktualności

Komentarze (0)

Kartka z kalendarza
    Wydarzenie na dzisiaj (2025-04-29):
    • Brak
Shoutbox
  • majkel; 2 lata temu

    Chcielibyśmy poinformować, że w ciągu kilku najbliższych dni mogą występować problemy z wejściem na nasz serwis, ze względu na prowadzone prace konserwacyjne. Jak tylko zostaną ukończone, damy Wam znać.

  • samber; 2 lata temu

    Torreire wypożyczyć się da, ale to by wymagało podpisania nowego kontraktu w Anglii a potem wypożyczenie z obowiązkiem wykupu np. Da się to zrobić, ale babraniny sporo i ubocznych kosztów też.

  • CanisLupus; 2 lata temu

    Fajnie by Torreira wyglądał obok Maticia w środku pola. Jakby ojciec synka do pierwszej klasy przyprowadził. Różnica wzrostu chyba z 30 centymetrów :D

  • volt17; 2 lata temu

    Plus jak pisał abruzzi, jeszcze odstępne

  • volt17; 2 lata temu

    Szajbus tylko 4,5 to u nas zarabia Abraham i chyba Pellegrini. Więc jak na Romę to byłaby gwiazdorska pensja

  • Barteq; 2 lata temu

    Jakby wziął 3 mln za sezon to powinien być priorytetem. Też uważam że super opcja.

  • Burdisso; 2 lata temu

    Fajny wpis o maticu umieścili na calciomerito :

    https://calciomerito.pl/co-matic-moze-dac-romie/

  • Omen; 2 lata temu

    No też mi się właśnie wydaje idealnym kandydatem dla nas. Niewykluczone też że zgodziłby się na delikatną redukcję zarobków. Ale to nie od nas zależy. Jestem ciekaw kogo mają na oku.

  • Szajbus; 2 lata temu

    Torreira jest wart każdego eurasa z tych 4 mln:
    - Dosyć młody
    - Sprawdzony w lidze a nie kot w worku
    - Sparzył sie na wyspach i w LaLidze, więc raczej nie będzie chciał odejść.

    Urus może nam zapewnić 5 lat stabilizacji w drugiej linii.

  • Omen; 2 lata temu

    Rozumiem

  • abruzzi; 2 lata temu

    Problem jest w tym, że go się nie da już wypożyczyć, bo ma rok do końca umowy. Trzeba zapłacić z 10 mln za kartę plus dosyć wysoki kontrakt

  • volt17; 2 lata temu

    Torreira to 4,5 mln których nie obejmuje dekret zniżkowy

  • As11; 2 lata temu

    Torreira nie wpasowuje się w koncepcję Mourinho, nie ma >185cm wzrostu :D

  • Omen; 2 lata temu

    W sensie że sporo zarabia w Arsenalu tak?

  • Burdisso; 2 lata temu

    Toreira podobno rozmawiał z Mou ale jak już chyba ktoś wspominał problem jest kontrakt

Tabela / Strzelcy - Serie A
Klub M P
1. AC Milan 38 86
2. FC Internazionale 38 84
3. SSC Napoli 38 79
4. Juventus FC 38 70
5. SS Lazio 38 64
6. AS Roma 38 63
Zobacz pełną tabelę
Wyniki Serie A
38. kolejka - 20-22/5/2022
  • Torino
    0 : 3
    Roma
  • Genoa
    0 : 1
    Bologna
  • Lazio
    3 : 3
    Hellas
  • Fiorentina
    2 : 0
    Juventus
  • Atalanta
    0 : 1
    Empoli
  • Spezia
    0 : 3
    Napoli
  • Sassuolo
    0 : 3
    Milan
  • Inter
    3 : 0
    Sampdoria
  • Venezia
    0 : 0
    Cagliari
  • Salernitana
    0 : 4
    Udinese
Ankieta
Czy Twoim zdaniem sprzedaż Zaniolo to dobra decyzja?
  • Tak, ale tylko w obliczu wysokiej oferty. - 62,07%
  • Nie. Zaniolo powinien zostać w Romie. - 31,03%
  • Nie mam zdania. - 6,9%
  • Statystyki strony
    • Newsów: 25606
    • Użytkowników: 2447
    • Ostatni użytkownik: Moozgh
    • Istnieje od: 8101 dni
    • Gości online (anonimowych użytkowników): 52 (0)
    • Użytkownicy online (0):