Aktualnie na stronie przebywa 22 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Dziś przed południem doszło do spotkania Waltera Sabatiniego z Enrico Preziosim w sprawie wymiany Marco Borriello na Alberto Gilardino. Po tygodniu kontaktów i rozmów wszystko, wydaje się, spełzło na niczym.
Jak donosi na swoim blogu Gianluca Di Marzio, kluby nie znalazły porozumienia w sprawie wymiany graczy. Stąd więc Borriello zostaje póki co w Romie, a Gilardino w Genoi. Według doniesień mediów z całego tygodnia, Preziosi chciał do wymiany dopłaty oraz uczestnictwa Giallorossich w wypłacie części wynagrodzenia Borriello.
Znając jednak słabość Preziosiego do napastnika Romy, nie można wykluczyć kolejnych podejść negocjacyjnych.
Komentarze (8)
Osvaldo, gdy do nas przychodził miał za sobą w karierze jeden udany sezon, w Espanyolu i fatalne recenzje w Serie A i dostał kontrakt 4 mln brutto.
Borriello dostał 5,4 mln brutto, jednak miał parę udanych sezonów, na pewno ma w całokształcie lepszą karierę od Osvaldo. Do tego sprawdził się u nas pierwszy rok na wypożyczeniu.
Psioczy się na kontrakt Borriello i stare kierownictwo, a za co Sabatini i Baldini dali tyle kasy Osvaldo? Za 13 bramek w lidze hiszpańskiej?
Mam nadzieję, że pieniądze z kontraktów Pizarro Borriello Tadka, Perrotty, Juana, czy Bandito- którzy nas opuścili, lub opuszczą chociaż w części pójdą na kontrakty dla nowych lub przedłużenie na obecnych warunkach.
Nie mówię oczywiście o astronomicznych sumach, ale tak jak za Sensich był limit bodajże 80 mln brutto, Amerykanie powinni mieć budżet placowy właśnie na tym pułapie. No chyba, że chcą rzeczywiście zbić go do poziomu Lazio lub Violi, ale wtedy Roma będzie tylko przeciętniakiem walczącym o coś tylko wtedy, gdy innym się noga powinie, lub gdy będzie miała super sezon.