Serwis ASRoma.pl wykorzystuje pliki cookies w celu świadczenia usług, dostosowania serwisu do preferencji użytkowników oraz w celach statystycznych. Możesz zawsze wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że cookies będą zapisane w pamięci urządzenia. Więcej w Polityce prywatności. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia zawarte w Regulaminie ZROZUMIAŁEM I AKCEPTUJĘ
Aktualnie na stronie przebywa 1 gości oraz 0 użytkowników!
Zarejestruj
zapamiętaj logowanie
- przypomnij hasło -
zapamiętaj logowanie
- przypomnij hasło -

Roma - Genoa: Analiza taktyczna

asroma.pl

Publikujemy troszkę spóźnioną publikację analizy ostatniej kolejki Serie A, ze względu na problemy z dostępem do materiału wideo z meczu, ale co się nie odwlecze... 

Konia z rzędem temu, kto przewidział, że spotkanie AS Roma – Genoa będzie dreszczowcem trzymającym w napięciu do ostatniego gwizdka. Fatalna w tym sezonie drużyna gości przyjechała do Rzymu w roli statystów, którzy mają nie zepsuć pożegnania Francesco Tottiego. Bo, mimo niebagatelnej stawki spotkania, właśnie pożegnanie legendy Romy wysuwało się na pierwszy plan. Wydawało się, że ważniejsze od końcowego rezultatu jest ten ostatni raz z Il Capitano.
Jeśli w obliczu tak niezwykłego wydarzenia kogoś interesują wykresy, liczby i rysunki to zapraszamy do lektury!

Roma rozpoczęła ten mecz w swoim typowym ostawieniu 1-4-3-3, wystawiając wszystko co ma najmocniejsze.

Role rozpisane były jeszcze długo przed pierwszym gwizdkiem, a po nim obie ekipy ochoczo zabrały się za realizowanie obranej strategii.

DEFENSYWA

Gospodarze od początku starali się przejąć inicjatywę i narzucić swój intensywny sposób gry. Wysoko ustawiona linia defensywna i stosowany raz za razem wysoki pressing spowodowały, że Genoa zmuszona była do gry z kontry, często z wykorzystaniem długich piłek. W całym meczu wykonali ledwie 302 podania, a ponad 10% z nich to podania długie. Roma podawała 627 razy, przy niezawodności na poziomie 86,6%.

Wysoki pressing nie był bezskuteczny, bo pozbawieni swobody przeciwnicy, często tracili piłkę. Poniższy schemat pokazuje gdzie obie ekipy odzyskiwały piłkę. Grająca wysoko Roma atakowała blisko pola karnego przeciwnika. Genoa cofnięta, odzyskiwała piłki głęboko na własnej połowie.

Taki sposób gry niósł za sobą pewne zagrożenia. Defensorzy Romy często byli zmuszani do toczenia pojedynków sprinterskich z szybkimi Laxaltem i Lazoviciem. Dodatkowym utrudnieniem było wolne przechodzenie z ataku do obrony Salaha, który zostawiał Rudigera w sytuacji 2v1.

Panaceum na tę dolegliwość było schodzenie w boczne sektory środkowych pomocników.

Innym kłopotem była niska intensywność w grze niskim pressingiem. Zawodnicy Romy zostawiali dużo miejsca pomiędzy formacjami. Na poniższym ujęciu nie atakują zawodnika z piłką i nie zamykają linii podań.

Bramki jakie tracili Giallorossi były sumą właśnie tych niedoskonałości w grze.

0:1
Przy piłce prawy pomocnik. Lewy obrońca Romy odcina możliwość zagrania po linii. W tym momencie jeden z ofensywnych zawodników Genoi zbiega po skosie ściągając za sobą obrońcę i tworząc miejsce swojemu partnerowi, który również zbiegając po skosie, daje możliwość zagrania piłki na dobieg. Lazović wybiera właśnie tę opcję, w czym nie przeszkadza zaznaczony na czerwono De Rossi. Jego lepsza reakcja pozwoliłaby przeciąć podanie. Tak się nie stało a napastnik snajper gości nie dał się już dogonić i pokonał Wojciecha Szczęsnego.

2:2
Drugi stracony gol to przynajmniej kilka błędów, które można zauważyć na pierwszy rzut oka.
Po pierwsze: Dzeko, nie wiedzieć czemu, rezygnuje z ataku na zawodnika z piłką.

Po drugie: znowu mała intensywność w niskim pressingu, nie zamknięte linie podań i jednym zagraniem minięci 4 pomocnicy Romy.

Po trzecie: Przegrany pojedynek Rudigera, który pozwolił na dośrodkowanie. Na domiar złego lewy obrońca Romy nie kontroluje sytuacji za plecami i pozwala wyprzedzić się w walce o piłkę w sposób iście amatorski.

OFENSYWA

O tym, jak mocno zepchnęła Roma do defensywy swoich przeciwników, świadczy choćby porównanie przeciętnej pozycji obu zespołów.

 

Zespół utrzymywał się przy piłce łącznie przez 45 minut, przy 32 minutach Genoi. Wymienił ponad dwukrotnie więcej podań, aż 174 razy zagrywając piłkę w ofensywnej tercji boiska. A jednak długimi fragmentami gra nie układała się tak jak powinna. Przyczyną tego była determinacja, z jaką Genoa wypełniała taktyczne założenia. Determinacja i konsekwencja dodajmy – niezwykła, biorąc pod uwagę chaos dławiący tę drużynę w poprzednim meczach. Grot formacji ofensywnej Romy stanowili Shaarawy, Dzeko i Salah. Od samego początku nie pozostawiano im wiele swobody.

Dzeko był pilnowany przez dwóch obrońców. Za Shaarawego odpowiadał Biraschi, który krył go krótko, kiedy tylko skrzydłowy zbiegał po piłkę. Po drugiej stronie Laxalt nie odstępował Salaha.
Szczególną opieką otoczony był napastnik rodem z Bośni i Hercegowiny. Nie dość, że blisko pola karnego pilnowała go dwójka asekurujących się obrońców, to jeden z nich grał na tzw. „plastra” wychodząc za nim niemal zawsze bardzo wysoko.

 

Nawet głęboko na połowę Romy:

Tym zawodnikiem był Munoz. Stoczył on z Dzeko aż 16 pojedynków, wygrywając 10! (zaznaczone na niebiesko)

Nie ma jednak w futbolu sytuacji, której nie można by odwrócić na swoją korzyść. Dzeko schodząc nisko wyciągał za sobą wspomnianego Munoza. Wtedy w jego miejsce mógł wbiegać któryś ze skrzydłowych. Jeśli manewr wykonany zostałby z odpowiednim timingiem, można w ten sposób wyprowadzić zawodnika na korzystną pozycję. I taki wariant rzeczywiście stosowano często. A przodowali w tym Strootman i Shaarawy.

Kolejny bezbarwny występ zaliczył Salah. Egipcjanin nie dawał drużynie tyle ile grający na przeciwległej flance Shaarawy. Zaliczył najmniej kontaktów z piłką (nie licząc kontuzjowanego Emersona i Perottiego, który zagrał 20 minut). Podjął tylko 13 pojedynków (7 wygranych). Dla porównania Shaarawy zaliczył 40 kontaktów i 24 pojedynki (15 wygranych).

Kluczowym zawodnikiem okazał się Strootman. Abstrahując od jego kluczowej roli przy bramkach, zapewniał balans pomiędzy defensywą i ofensywą. Symbolem jego dobrej postawy była akcja, gdy najpierw świetnie wyprowadził piłkę, następnie wszedł w linię ataku, aby rozegrać piłkę z partnerem i wyprowadzić go na wolne pole, a na koniec szybko wrócił na pozycję i zaasekurował swojego prawego obrońcę. Zaliczył 104 kontakty z piłką, stawiając stempel na niemal każdej akcji Rzymian. Wykonał 96 podań, a 85% z nich dotarło do celu. Nie jest to efektywność powalająca, ale można ją zrzucić na karb tego, że nie wybierał prostych rozwiązań, raz po raz szukając prostopadłej piłki w kierunku napastników. Zagrał jak przystoi nowoczesnej „ósemce”.
W 54 minucie na placu pojawił się Francesco Totti. Pełnił rolę wolnego elektronu, szukając pozycji na całym boisku. Najczęściej operował za plecami napastnika, ale można było go dostrzec również w pierwszej linii, jak i wyprowadzającego piłkę z własnej połowy.

W tym momencie Roma przeszła na ustawienie 1-4-2-3-1, lub 1-4-4-2, a pozycję bliżej prawej strony zajmował Nainggolan. Choć częściej pozostawała ona po prostu do dyspozycji Rudigera. A Il Capitano zagrał jak na Cesarza Rzymu przystało. W 35 minut miał 32 kontakty. 22 celne podania, 4 wygrane pojedynki i aż 7 piłek odzyskanych na połowie przeciwnika!
Patrząc na to jak się porusza, jak operuje piłką, jak szuka gry i dyryguje ofensywą, cisnęło się na usta jedno zdanie: „Francesco, za wcześnie!”

ZDOBYTE BRAMKI:

1:1
Tu zadecydował błysk i dobre ustawienie Strootmana. Nie wchodził w gąszcz, ale ustawiony przed polem karnym czekał na podanie. Następnie z pierwszej piłki zagrał tuż za linię obrony. Tam błąd popełnił obrońca, który w pierwszym odruchu wykonał dwa kroki w przód. Kiedy się zorientował co jest grane nie zdążył już sięgnąć zagranej piłki. Tą ze spokojem opanował Dzeko. Nie był niepokojony również przez Laxalta, którego zablokował Salah.

2:1
Wyszczególnimy tu dwie fazy:

Kolejne zagranie za linię obrony. Tym razem Dzeko ustawiony bliżej Laxalta, który nie grzeszy wzrostem, jest zatem łatwiejszym przeciwnikiem w pojedynku powietrznym.

Następnie Dzeko wycofuje piłkę do De Rossiego. Obrońcy popełniają bardzo częsty błąd czyli „zabiegają się” w pole bramkowe, nie kontrolując sytuacji za plecami.

3:2
Przy ostatniej bramce zwrócimy uwagę jedynie na faul, po którym wykonano dośrodkowanie zakończone bramką. Często w takich sytuacjach artykułuje się zarzuty wyłącznie pod adresem defensorów, którzy przegrywają walkę powietrzną przy stałych fragmentach. Nie dostrzega się jednak prawdziwego źródła kłopotów i tego, że można było zaradzić mu dużo, dużo wcześniej. Pytanie, czy w tej sytuacji Laxalt musi faulować Nainggolana? Przecież ten jest z jednej strony ograniczony linią, jeśli się go odpowiednio spowolni to za moment będzie podwojony, a chwilę później potrojony. Mamy koniec meczu i korzystny wynik, a piłka znajduje się w bezpiecznej strefie. Faul w tych okolicznościach był mocno nierozważny i można go potraktować jako proszenie się o manto, z którego to zaproszenia Roma skrzętnie skorzystała.

KONLUZJA

Nieoczekiwanie zatem mieliśmy w Rzymie naprawdę dobre spotkanie. Sporo jakości, zwrotów akcji i fajerwerków. Roma kończy dobry sezon na drugim miejscu, prezentując bardzo atrakcyjny futbol i zjednując sobie sympatię wielu kibiców na całym kontynencie. Mam jednak wrażenie, że dla kibiców Giallorossich, prawdziwie intensywny czas dopiero nadchodzi. Odejście kapitana i trenera, przyjście Monchiego, wiele ciekawych ruchów transferowych. To będzie gorące lato w mieście nad Tybrem.
Do poczytania w przyszłym sezonie!

Autor: Dariusz Wądrzyk
www.FootballArt.pl

Karma: +1
05.06.2017; 21:50 źródło: www.footballart.pl / asroma.pl dodał: Narfi
czytaj więcej o: Roma - Genoa

Komentarze (3)

Profil PW
kubisty13 Dodano: 7 lat temu | Karma: 0
Dzięki za opracowanie, dobra robota:))!
Profil PW
mjroma1 Dodano: 7 lat temu | Karma: 0
świetnie się czyta :-)
Profil PW
ASTomek Dodano: 7 lat temu | Karma: 0
Bardzo solidna analiza.
Cieszy ze zagosci na stale.
Kartka z kalendarza
    Wydarzenie na dzisiaj (2025-04-12):
    • Brak
Shoutbox
  • majkel; 2 lata temu

    Chcielibyśmy poinformować, że w ciągu kilku najbliższych dni mogą występować problemy z wejściem na nasz serwis, ze względu na prowadzone prace konserwacyjne. Jak tylko zostaną ukończone, damy Wam znać.

  • samber; 2 lata temu

    Torreire wypożyczyć się da, ale to by wymagało podpisania nowego kontraktu w Anglii a potem wypożyczenie z obowiązkiem wykupu np. Da się to zrobić, ale babraniny sporo i ubocznych kosztów też.

  • CanisLupus; 2 lata temu

    Fajnie by Torreira wyglądał obok Maticia w środku pola. Jakby ojciec synka do pierwszej klasy przyprowadził. Różnica wzrostu chyba z 30 centymetrów :D

  • volt17; 2 lata temu

    Plus jak pisał abruzzi, jeszcze odstępne

  • volt17; 2 lata temu

    Szajbus tylko 4,5 to u nas zarabia Abraham i chyba Pellegrini. Więc jak na Romę to byłaby gwiazdorska pensja

  • Barteq; 2 lata temu

    Jakby wziął 3 mln za sezon to powinien być priorytetem. Też uważam że super opcja.

  • Burdisso; 2 lata temu

    Fajny wpis o maticu umieścili na calciomerito :

    https://calciomerito.pl/co-matic-moze-dac-romie/

  • Omen; 2 lata temu

    No też mi się właśnie wydaje idealnym kandydatem dla nas. Niewykluczone też że zgodziłby się na delikatną redukcję zarobków. Ale to nie od nas zależy. Jestem ciekaw kogo mają na oku.

  • Szajbus; 2 lata temu

    Torreira jest wart każdego eurasa z tych 4 mln:
    - Dosyć młody
    - Sprawdzony w lidze a nie kot w worku
    - Sparzył sie na wyspach i w LaLidze, więc raczej nie będzie chciał odejść.

    Urus może nam zapewnić 5 lat stabilizacji w drugiej linii.

  • Omen; 2 lata temu

    Rozumiem

  • abruzzi; 2 lata temu

    Problem jest w tym, że go się nie da już wypożyczyć, bo ma rok do końca umowy. Trzeba zapłacić z 10 mln za kartę plus dosyć wysoki kontrakt

  • volt17; 2 lata temu

    Torreira to 4,5 mln których nie obejmuje dekret zniżkowy

  • As11; 2 lata temu

    Torreira nie wpasowuje się w koncepcję Mourinho, nie ma >185cm wzrostu :D

  • Omen; 2 lata temu

    W sensie że sporo zarabia w Arsenalu tak?

  • Burdisso; 2 lata temu

    Toreira podobno rozmawiał z Mou ale jak już chyba ktoś wspominał problem jest kontrakt

Tabela / Strzelcy - Serie A
Klub M P
1. AC Milan 38 86
2. FC Internazionale 38 84
3. SSC Napoli 38 79
4. Juventus FC 38 70
5. SS Lazio 38 64
6. AS Roma 38 63
Zobacz pełną tabelę
Wyniki Serie A
38. kolejka - 20-22/5/2022
  • Torino
    0 : 3
    Roma
  • Genoa
    0 : 1
    Bologna
  • Lazio
    3 : 3
    Hellas
  • Fiorentina
    2 : 0
    Juventus
  • Atalanta
    0 : 1
    Empoli
  • Spezia
    0 : 3
    Napoli
  • Sassuolo
    0 : 3
    Milan
  • Inter
    3 : 0
    Sampdoria
  • Venezia
    0 : 0
    Cagliari
  • Salernitana
    0 : 4
    Udinese
Ankieta
Czy Twoim zdaniem sprzedaż Zaniolo to dobra decyzja?
  • Tak, ale tylko w obliczu wysokiej oferty. - 62,07%
  • Nie. Zaniolo powinien zostać w Romie. - 31,03%
  • Nie mam zdania. - 6,9%
  • Statystyki strony
    • Newsów: 25606
    • Użytkowników: 2447
    • Ostatni użytkownik: Moozgh
    • Istnieje od: 8084 dni
    • Gości online (anonimowych użytkowników): 1 (0)
    • Użytkownicy online (0):