Aktualnie na stronie przebywa 11 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Roma odpadła z Pucharu Włoch, przegrywając na własnym stadionie z Fiorentiną. Kryzys drużyny Giallorossich zdaje się ciągle trwać. Po meczu Rudi Garcia udzielił kilku wypowiedzi, odnosząc się do obecnej sytuacji. W dobrym nastroju byli Vincenzo Montella i Mario Gomez. Pierwszemu w końcu udało się wygrać z Romą, a drugi był autorem dwóch bramek.
Rudi Garcia:
- Zaliczyliśmy dobry występ w pierwszej połowie, ale to nie wystarczyło. Strzelili nam w swojej pierwszej sytuacji podbramkowej, w drugiej połowie, ale taka jest piłka. To ważne, by być skutecznym, zwłaszcza w fazie pucharowej. Nie mam nic do powiedzenia chłopakom, ale robimy wszystko co możemy, z tym co mamy. W tej chwili tracimy zbyt wiele goli i nie jesteśmy zbyt precyzyjni pod bramką. Mamy mniej zawodników do wyboru. Musiałem postawić na Ibarbo, który był poza grą przez sześć tygodni i trenował z nami tylko raz. Wejście Victora było pozytywne. Teraz musimy wrócić do pracy, wciąż mamy Serie A i Ligę Europy. Skupimy się na tych dwóch rozgrywkach.
- Mamy w tej chwili wiele problemów z drużyną i to ludzkie, czuć się trochę niepewnie. To dlatego chłopacy są mniej odważni. Musimy osiągnąć dobry rezultat z Cagliari, by szczęście wróciło na naszą stronę. Piłkarzom go brakuje i mamy nadzieję, że do nas wróci, dzięki czemu będziemy silniejsi. Powinniśmy być bardziej solidni w obronie i precyzyjni z przodu.
- Chcę podkreślić, że Curva Sud dopingowała nas w całym meczu. To wspaniałe, a my potrzebujemy swoich kibiców w takim momencie. Są rozczarowani tak jak my. Zapewniam, że wrócimy do pracy i zrobimy wszystko, a nawet więcej, by powrócić do wygrywania.
- Jest wiele problemów, których teraz nie oczekiwałem, jeśli chodzi o kontuzje. Chłopacy byli zorganizowani i być może trzeba było trochę więcej szczęścia. Zawsze mówię, że siłę klubu widać, gdy sprawy idą źle. Nie martwię się tym. Wszyscy będziemy walczyć, by wygrać kolejny mecz. Ja w pierwszej kolejności.
Vincenzo Montella dla Rai Sport:
- To był wspaniały występ i widziałem Fiorentinę, która zdominowała Romę w obydwu połowach, więc zwycięstwo jest jak najbardziej zasłużone.
Mario Gomez po kontuzji, strzelił czwartą bramkę w drugim występie, w Pucharze Włoch...
- Oczekiwaliśmy tego od niego, bo wiemy, że jest zabójczy w polu karnym. Nie zawsze bierze udział w budowaniu akcji, ale jest istotny pod bramką. Mario potrzebował pewności, bo był całkowicie w rozsypce przez tą kontuzję.
- Diamanti ma prawdziwy charakter, nawet jeśli jest innym zawodnikiem niż Cuadrado. Ma ogromny talent i powinniśmy wykorzystać jego większość.
- Musimy mieć ambicje i patrzeć przed siebie, ale już zrobiliśmy to czego oczekiwaliśmy po tym sezonie. Jestem dumny będąc przywódcą tak wspaniałej drużyny, stworzonej ze specjalnych ludzi.
Fiorentina zmierzy się w półfinale z Juventusem, były klub Montelli jest w kryzysie...
- Zachwiania się zdarzają. W takich sytuacjach ryzykuje się porażką, ale Roma ciągle ma wspaniały skład.
Mario Gomez dla Rai Sport:
- Przechodziłem przez trudny moment, ale byłem kontuzjowany praktycznie przez rok.
- Potrzebowałem siły, by wrócić na swój najwyższy poziom, a teraz jestem w dobrej formie. Stałem się bardziej decydujący pod bramką.
- Nigdy nie wątpiłem w swoje umiejętności. Chciałbym rozmawiać o drużynie, bo dzisiaj zagraliśmy wspaniały mecz. Pokazaliśmy zęba zarówno w obronie jak i ataku.
Komentarze (15)
Natomiast u nas gra wygląda fatalnie od paru miesięcy, powoływanie się na brak szczęścia jest bezsensowne. Najpierw trzeba zacząć od siebie.
Rozumiem bronić graczy po 2-3 nieudanych występach ale od jakiegoś czasu Rudi ciągle powtarza tylko parę haseł
- sędziowie,
- graliśmy dobrze 1 połowę/30 minut
- chłopacy dali z siebie wszystko
- juve jest gorsze, gramy o Scudetto
Wygląda to jak niegdyś mówił Luis, że zadecydowały epizody a chłopacy grali dobrze.
Problem, że to mają być Młodzi Wilcy a nie chłopacy (parafrazując słynny polski film).
Trochę archiwaliów:
Ostatni mecz gdzie wygraliśmy więcej niż 1 bramką był z Interem 30.11.2014...
No i jeszcze klasyq: Skupimy się na tych dwóch frontach (SerieA i LE):/
"Mamy w tej chwili wiele problemów z drużyną i to ludzkie, czuć się trochę niepewnie. To dlatego chłopacy są mniej odważni." - Ja myślałem, że barwy ROMY to reprezentują wojownicy z jajami, potrafiący spiąć dupy w trudnym momencie, ale tu wyraźnie widać że to jest kur... banda miękkich cipek. Znów jest kółko wzajemnej adoracji i wiadomo jak to się wszystko skończy - klęską.
"Chłopacy byli zorganizowani..." - czy trzeba dodawać coś więcej? Chyba inny mecz Panie Garcia, żeśmy oglądali.
A tak poza tematem, to Rudi na tym zdjęciu, rzuca się w oczy do naczelnego idioty PL Szumlewicza. I widzę - o zgrozo - pewne podobieństwa w stylu wypowiedzi...
Nawet nie czytam dalej, ciśnienie i tak już oscyluje w okolicach 200.
Odrębną sprawą jest natomiast to, że ze zdrowiem piłkarzy o podłożu mentalnym jest równie słabo, a to jest już w interesie Garcii, by coś w tej kwestii zmienić.
Wcześniej, w ubiegłym sezonie, graliśmy swoje, a po rozczarowaniach, jak np. mecz z jube, w kolejnym spotkaniu zjadalismy rywala. Teraz tak niestety nie jest...
mentalość zwycięscy ... 0-0 dobra połowa????
DOBRA połowa Rudi to jest jak się prowadzi 2 bramkami to można powiedzieć, że jest dobra połowa a nie 0-0 w marnym stylu. Nie oszukujmy się wielkiego polotu w tej grze naszej nie było. nie było po prostu tragicznie jak w kolejnej odsłonie.
Jeszcze bym zrozumiał "dobra połowa" przy 0-0 gdyby na prawdę ładnie grali mieli sporo sytuacji, bramkarz rywali robił cuda, albo po prostu byśmy bramkę obijali. Wtedy jeszcze okej.
A tu 0-0 słaba gra i słyszymy w pierwszym zdaniu dobra połowa. KU... MAĆ. Swoją drogą bardzo też przykro bo Rudi robi dobrą minę do złej gry, np. nie krytykuje osób od przygotowania fizycznego. A powiedzmy ma takich zawodników jakich ma, większość człapie po 50 minutach.