Aktualnie na stronie przebywa 10 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Kolejny remis Giallorossich i kolejne gwizdy na Olimpico. Piłkarze nie potrafią wrócić na właściwy tor. Tak można podsumować wczorajsze spotkanie Roma - Empoli. Podobne odczucia mieli Rudi Garcia i Maicon, którzy rozmawiali po meczu z mediami. Swoje zdanie wyraził też asystent wyrzuconego z boiska trenera Empoli, Maurizio Sarriego.
Rudi Garcia:
- Kiedy zaczyna się mecz z takimi problemami, jakie spotkały nas dzisiaj, jedyną rzeczą jaką można zrobić, jest złożenie chłopakom gratulacji za sposób w jaki odpowiedzieli. Znaleźliśmy swój cel i graliśmy przez część meczu w dziesięciu, jednak w drugiej połowie zobiliśmy co było można, by wygrać. Trafiliśmy również w poprzeczkę. Pechowo, szczęście nie jest ostatnio po naszej stronie. W każdym razie zareagowaliśmy jak wielka drużyna. Technicznie i taktycznie, wiedzieliśmy dokładnie co mamy zobić, musimy pozbyć się tego pecha, który towarzyszy nam od jakiegoś czasu. Spiszemy się lepiej, kiedy będę miał więcej opcji wyboru, w tej chwili nie ma ich zbyt wiele.
- Kupiliśmy Doumbię i jutro dowiemy się czy przyjedzie do Rzymu w poniedziałek razem z Gervinho, czy pozostanie na Pucharze Narodów Afryki. Musimy zacisnąć zęby i zrobić wszystko co można by powrócić do wygrywania, rozpoczynając w ten wtorek. Skupiamy się jedynie na kolejnym meczu. Mamy trzy dni na odpoczynek przed pucharowym spotkaniem z Fiorentiną i chcemy awansować do półfinału.
- W ostatnich tygodniach dwa razy graliśmy z Empoli i wiedzieliśmy, że lubią grać szybką piłką do przodu. Musimy być czujni i zawsze patrzeć na kolegów z drużyny jako jedność, nie indywidualności. Mówię tylko, że podejmowanie ryzyka, to część naszego stylu gry. Kiedy zespół pokazuje swoje atuty w drugiej połowie, a w pierwszej nie, nie może to być problem fizyczny.
Powinniśmy dzisiaj bardziej atakować i nie robiliśmy tego dobrze na początku meczu.
- Jestem pewien, że kibice są zadowoleni ze sposobu w jaki graliśmy po przerwie. Oni chcą mieć przyjemność oglądając grę swojej drużyny i ponad wszystko, chcą widzieć zwycięstwa. Musimy grać z entuzjazmem, tylko w ten sposób możemy dostarczyć radości naszym fanom.
Maicon dla Sky Sport:
To czwarty remis z rzędu, dlaczego nie wygrywacie?
- Bo nie zdobywamy bramki więcej niż przeciwnik. Niektóre rzeczy są przeciwko nam, ale musimy pracować dalej. Wiemy, że to ciężkie, ale cztery remisy nie są dobre dla drużyny, która celuje w Scudetto.
Pomyłka defensywy, pozwoliła Empoli na objęcie prowadzenia, był to decydujący błąd, który ustawił mecz?
- Mniej więcej. Nie spisywaliśmy się dobrze w defensywie, a wydarzenia nie szły po naszej myśli. Musimy zachować spokój, bo jesteśmy przekonani co do naszych mocnych stron.
Napastnicy stracili precyzję, którą sam pokazałeś podczas strzału...
- Nie mogę powiedzieć zbyt wiele, bo nie wykreowaliśmy za dużo sytuacji. Empoli wiedziało jak się bronić i dobrze kontrowało. To co stworzyliśmy, nie wystarczyło dla naszych napastników. Przechodzimy przez ciężki okres, musimy wrócić na dobrą drogę.
Roma musi zacząć oglądać się za siebie?
- Nie. Roma musi patrzeć przed siebie. Znamy swoje wartości. Straciliśmy wielu graczy przez poważne kontuzje, dzisiaj padło na Iturbe i nie wiemy w czym tkwi problem, ale jest zdecydowanie poważny, bo może rozbić kogoś, kto zawsze daje z siebie wszystko na boisku. To ciężkie, musimy zacząć od nowa.
Maicon dla Mediaset:
Dlaczego drużyna zawsze rozpoczyna drugą połowę przegrywając?
- Musimy wybadać powody, dla których nie wychodzimy na boisko z właściwym nastawieniem w każdym meczu i dlaczego tracimy bramki. Stać nas było na wyrównanie, ale musimy ciężko pracować, by właściwie podchodzić do spotkań.
Juventus może się teraz oddalić, powinniście patrzeć za siebie?
- Musimy patrzeć na siebie, nie gramy dobrze i nie musimy spoglądać na inne drużyny, poza tym Juventus nie jest za nami. Trzeba pracować. We wtorek gramy w Pucharze Włoch, który chcemy wygrać tak samo jak Scudetto. Musimy zacząć spisywać się lepiej niż w tej chwili.
Wygląda na to, że grasz dużo wolniej, w porównaniu z początkiem sezonu...
- Nie jesteśmy w dobrej formie psychologicznej. Kibice gwiżdżą, a zawodnicy są przybici. Granie dla Romy jest ciężkie i trzeba mieć doświadczenie, by grać w tej koszulce. Znamy swoje mocne strony i musimy spisać się lepiej. Uważam jednak, że przebrniemy przez tę chwilę.
Mała satysfakcja dla ciebie. Bramka strzelona lewą nogą...
- Jestem zadowolony z gola, minęło sporo czasu kiedy ostatnio zdobyłem bramkę w Serie A, ale wolałbym trzy punkty, których nie zdobyliśmy.
Giovanni Martusciello dla Sky Sport:
- Musimy wspinać się w tabeli i szczerze, to dzisiejszego wieczoru zasłużyliśmy na więcej. Uważam, że obie kartki dla Saponary były zbyt surowe.
- Podeszliśmy do meczu w sposób jaki musieliśmy i chcieliśmy podejść. Aby przetrwać w Serie A, musimy grać taką piłkę. Nie jesteśmy drużyną, która gra nieczysto, czy liczy na kontry. Gramy swoją piłkę i to często działa.
- Powinniśmy dalej kreować i to jedyny sposób na zdobywanie punktów.
Saponara przybył na wypożyczenie z Milanu. Strzelił gola i został wyrzucony z boiska...
- Dobrze jest mieć go z powrotem. Jest utalentowany i może pociągnąć kolegów za sobą. Stara się uporać z naszym harmonogramem treningów, bo nie był przyzwyczajony do takiego tempa.
- Aby być lepszym od innych drużyn, musimy więcej biegać i ciężej pracować. To dlatego, że nasze występy są owocem ciężkiej pracy w tygodniu.
Komentarze (23)
"Pechowo, szczęście nie jest ostatnio po naszej stronie. W każdym razie zareagowaliśmy jak wielka drużyna. Technicznie i taktycznie, wiedzieliśmy dokładnie co mamy zobić, musimy pozbyć się tego pecha, który towarzyszy nam od jakiegoś czasu. "
Już lepiej nie pier*** pan, Panie Garcia, tylko bierz się za robotę i ogarnij ten bajzel. Żeby wygrać z Empoli, trzeba zagrać lepiej od Empoli, a nie mieć szczęście!
Drużynie potrzebny jest wstrząs, a doszło do tego, że Garcia mówi, kiedy możemy być zadowoleni z zespołu.
Basta!
- te kontuzje
- te czerwone kartki
- te empoli i ich szybka piłka
- te poprzeczki
- te przeciwności losu
- te Doumbie i Gervy na PNA
"Spiszemy się lepiej, kiedy będę miał więcej opcji wyboru, w tej chwili nie ma ich zbyt wiele."
Czyli następnych meczy nie warto oglądać?
1. Odchodzi trener po niepowodzeniach zespołu
2. Przychodzi nowy, są jakieś wyniki, wszyscy chwalą wypowiedzi, że ogarnięty, że nie pierdzieli bez sensu, jak poprzednik
3. Przychodzą gorsze wyniki, kryzys, nagle ten sam trener pierdzieli bez sensu, jest oderwany od rzeczywistości itd.
I nie jest to zarzut o niekonsekwencje wśród kibiców, bo faktycznie coś jest na rzeczy i trenerzy w przypadku złej gry zespołu nie potrafią racjonalnie oceniać sytuacji. Nie chodzi mi tu o to że mają w mediach mówić że drużyna jest beznadziejna, klepią biedę na boisku itd., ale po prostu o przyznanie: przepraszamy kibiców, zagraliśmy źle, będziemy starać się znaleźć przyczynę tej obniżki formy, a zamiast tego jest szukanie na siłę jakiś pozytywów których nie ma.
Szczerze mówiąc byłem przekonany że chłopaki się zepną na ogórów i do meczu z Juve zgarniemy komplet 12 punktów. A tu taki syf.
Jedyna nadzieja że dziś Wybrzeże przegra, wrócą dwaj panowie, nawet tego Ibarbo bym przygarnął, mimo że w ogólnym rozrachunku mamy tłok z przodu. Może 3 biegające ogniwa zmienią trochę oblicze zespołu i chociaż strzelimy w jakimś meczu 2 gole.
I niech Garcia faktycznie jak najszybciej przejdzie na 4-2-3-1, bo trzeba kombinować jak nie idzie.
Czytam jeszcze, że Sabat daje 15 baniek za Ibarbo, który w 4 lata gry we Wloszech zdobył 15 bramek to mi się zbiera na wymioty. Pewnie jeszcze kupi Chichichichirichesa żeby Romagnioliego oddać za darmo gdzieś, gdzie go docenią.
Mam dość Sabata, Rudiego i połowy ludzi w tym klubie.
No i mógłby darować sobie wypowiedzi typu, że kibice mogą być zadowoleni, bo robi z siebie parodyste.
Ja bym poszedł dalej. On ma po prostu w głowie katarskie petrodolary z PSG.
"Jestem pewien, że kibice są zadowoleni ze sposobu w jaki graliśmy po przerwie" - to ma być żart jak rozumiem?
O Garcii i jego Włoszce można powiedzieć to samo, co prezydent Atletico Jesus Gil o Schusterze "Gaby trzyma go w cipce".
szczególnie świadczą o tym 4 remisy pod rząd gdzie pierwsi dostajemy gola a po wyrównaniu się cofamy i nie walczymy o więcej. :D
Aj dałbyś już spokój mister.
Lepiej nie pojawiać się na konferencji niż pierd*lić takie głupoty.
Przydałaby się moim zdaniem cisza medialna jak za czasów Sensich...
Takiemu Tottiemu można wybaczyć, no przymknąć oko na Maicona czy Cole, bo w tym wieku sporo piłkarzy już siada. Ale reszta? Przecież my nie mamy jakieś przestarzałej kadry, większość drużyny w młodym bądź średnim wieku, a biegają jak stare dziadki..
Najlepszym przykładem są derby, pierwsza połowa klasyczna powolna gra jak to w Serie A, w drugiej zryw na ok 20 min, i końcówka gra na dotrwanie. A po 90 minutach piłkarze wyglądali jak po dogrywce...Tragedia, z taką wydolnością to możemy nie wiem kogo nakupić i nic z tego nie będzie. Taka ilość kontuzji też nie wzięła się znikąd.
Weźmy pod uwagę, że taka kiszka pod tym względem jest w cienkiej Serie A, gdzie gra się najczęściej powolnie. Gdybyśmy grali w takiej Premier League to piłkarze by chyba dosłownie padali na murawę. Tam tempo gry, nawet zespołów z dolnej części tabeli jest dużo szybsze.
W ubiegłym sezonie przez spore fragmenty spotkań atakowaliśmy mocnym pressingiem, powiedziałbym nawet, że jak na Serie A to była nasza charakterystyczna cecha. Co dawało nam dużą przewagę. Teraz pressing to są jakieś krótkie, szarpane zrywy, najczęściej kiedy musimy gonić.
Mam nadzieję, że po prawdopodobnie rozczarowującym sezonie kierownictwo klubu rozwiąże ten problem. Inaczej widzę przed nami kolejny zmarnowany sezon. Bez odpowiedniego przygotowania fizycznego nic się ugra.
I nie płaczcie nadmiernie, bo nawet przy tych remisach i niemocy, nadal nie mamy jakiegoś fatalnego sezonu.
Jedyną pomyłką Rudiego było rozbudzanie jakichś chorych aspiracji w kibicach. Wystarczy popatrzeć na skład Juve i nasz, żeby natychmiast zorientować się, że wygrać z nimi cały sezon, to był by cud. To jest możliwe, może i trzeba marzyć, ale nie traćmy kontaktu z rzeczywistością.
Ja bym powiedział krótko grają beznadziejnie to nie spodziewajcie się wyników. Będziemy pracować w dwójnasób aby to poprawić.
Ale nasz słodziaczek Rudi gratuluje wspaniałej 2- giej połowy z mocarnym Empoli. Tak dalej Garcia, a polecisz szybciej niż Ci się zdaje.
Mialem nadzieje ze ciamciaramcia ustrzeli wczorej ten rzut wolny i jakos sie ulozy.
Pierwsze polowy gramy jakby za kare, drugie wcale nie lepiej, tyko ze jakims cudem wpadnie gora 1 bramka, a Rudi dupi jak ges bez lepy, ze szacunek za 2 polowe...
Nie wierze, ze z takim skladem upadlismy tak nisko....
Myślicie, że on naprawdę nie widzi jak gramy ? :)
Trener każe podczas meczu grać chłopakowi na 3 pozycjach, to jak ma zdobywać gole jeśli nie wie jak zareagować pod bramką rywali?
Jestem tylko ciekawy co będzie z Juventusem za rok lub 2 lata, kiedy już teraz agent Pogby powiedział, że zawodnik długo nie zabawi w tym klubie, Tevez pogra jeszcze 1,5 roku, Pirlo zawsze nie będzie prezentował takiego dobrego poziomu. Żeby liga włoska się rozwijała potrzeba konkurencyjnych drużyn do tej pory Roma coś prezentowała w lidze, ale w LM trochę cienko. I to odpadnięcie Napoli w kwalifikacjach.