Roma - CSKA: Konferencja prasowa

Kibicie Giallorossich w końcu doczekali się ich ukochanego klubu w Lidze Mistrzów, a teraz mieli też możliwość zobaczenia konferencji prasowej poprzedzającej mecz z CSKA Moskwa. Na pytania odpowiadali Rudi Garcia i Francesco Totti, co może sugerować, że jest to wydarzenie ważne również dla wszystkich w klubie.

Francesco Totti na konferencji prasowej:

Kibice powiedzieli, że jest to "grupa śmierci, ale dla innych drużyn"...

- Mam nadzieję, że to się w ten sposób potoczy. To naturalne, że kiedy jest się częścią tak ważnego turnieju, każda drużyna jest silna. Jest 16-18 zespołów, które są na praktycznie tym samym poziomie. Grupa jest trudna, ale podoba mi się, zagramy w niej z otwartymi umysłami.

Czy to najsilniejszy zespół Romy w jakim grałeś?

- Trudno jest porównywać. Mogę powiedzieć, że grałem ze wspaniałymi zawodnikami, ale drużyny Capello, Spallettego i obecnego trenera są całkiem inne. Mam nadzieję, że zajdziemy tak daleko jak tylko możemy. Myślę o teraźniejszości i tyle. Mam nadzieję, że spiszemy się lepiej niż Roma Spalettego.

Jakie to uczucie grać ponownie w Lidze Mistrzów, w wieku 38 lat?

- Czuje się szczęściarzem. Wierzę w siebie i jestem zadowolony z tego co osiągnąłem oraz tego co robię teraz. Mam nadzieję, że wciąż mogę wiele dać nosząc tą koszulkę. Lata mijają, ale ja tego nie czuję. Będę pierwszym który się usunie, kiedy  zabraknie mi sił. To dla mnie gra jak każda inna, powrót do Ligi Mistrzów czyni mnie, jak i wszystkich w Romie, szczęśliwymi. Roma powinna grać w tych rozgrywkach co roku.

Nigdy przez te lata się nie zmieniłeś, ale zrobiła to włoska piłka. Dlaczego są takie zmiany i czemu teraz mówimy o zagranicznych drużynach?

- Obecnie drużyny są lepsze. Najsilniejsze włoskie drużyny to Juventus, Milan wiele lat temu i Inter w 2009, to wszystko. Uważam, że odpowiedzią jest to, iż lepsze są teraz inne drużyny.

Sprzedaż Benatii?

- Każdy zrobił coś by go zatrzymać, ale decyzja zawsze należy do zawodnika. Wyglądało na to, że chciał odejść, ale to już przeszłość. Jest zawodnikiem, który dobrze się u nas spisał, jest niezwykłą osobą, ale to zamknięty rozdział.

Drużyna jest mentalnie gotowa, by pójść w ślady Atletico Madryt?

- Boisko będzie odpowiedzią. Chcemy wywrzeć dobre wrażenie na nas wszystkich, co jest naturalne w grze z tak mocnymi przeciwnikami. Mamy nadzieję zrobić to co Atletico Madryt.

W której drużynie, z faworytów do Ligi Mistrzów, chciałbyś zagrać?

- Nie wiem, nigdy o tym nie myślałem. Miałem szczęście nosić i grać w jednej koszulce.

Jeriomienko(Eremenko - od red.) ma o tobie bardzo dobre zdanie, czy pozostanie tutaj było dobrą decyzją?

- Jeśli grałbym dla Realu Madryt albo Barcelony, wygrałbym więcej, ale może gdybym do nich dołączył, to przestaliby wygrywać...Szczęśliwie jest wiele ludzi w Europie, którzy mnie śledzą i myślą o mnie dobrze. To znaczy, że również Roma, dobrze spisała się w Europie.

Rudi Garcia na konferencji prasowej:

- W zeszłym roku ciężko walczyliśmy o udział w Lidze Mistrzów, więc powinniśmy się tym cieszyć. Jesteśmy w grupie z trzema innymi drużynami, ale w mojej opinii CSKA nie jest najsłabsze. Rozegrali już siedem spotkań, gdzie my tylko dwa. Oczekuję, że zagramy z entuzjazmem i radością. Byłoby wstydem wywierając presję na samych sobie w meczu, w którym wezmą udział również nasi kibice.

Przestudiowałeś już taktykę CSKA?

- Musimy wykazać się inteligencją i skutecznością w krytycznych momentach meczu. Analizowaliśmy mocne i słabe strony przeciwników, w najlepszy możliwy sposób. CSKA ma wielkie umiejętności, ale też słabości. Zrobimy co będziemy mogli, by przede wszystkim narzucić nasz styl gry i wykluczyć ich mocne strony.

Będzie łatwiej mierzyć się z CSKA niż z Empoli, ze względu na ich styl gry?

- CSKA również gra dobrze z kontry, wiedzą jak wszystko robić. Ale my także pokazaliśmy w tym roku, podczas meczu z Fiorentiną, że wiemy jak utrzymać się przy piłce, wykorzystać miejsce, które stworzymy i wykluczyć przeciwnika. Jestem pewny dokonywania dobrych wyborów. Nie chcę selekcji w moim zespole, tylko w strategii.

Wykorzystałeś 17 zawodników, ale tylko czterech rozegrało 180 minut. Ma to pomóc nogom czy głowom zawodników?

- Dobre pytanie. Chodzi o obydwie rzeczy. Mogę tylko powiedzieć, że cały skład jest ważny, a rozegraliśmy tylko dwa ligowe mecze oraz że wszyscy będą mieli swoje okazje i szanse, by dać z siebie wszystko dla Romy.

Jakie są różnice w porównaniu do meczów z Lille?

- W mojej opinii jest całkiem inaczej. Dzisiaj stawiam czoło Lidze Mistrzów z Romą, moim składem. Powtórzę jeszcze raz, musimy podejść do Ligi Mistrzów z dużym entuzjazmem i cieszyć się każdą sekundą meczu. Nawet jeśli będą w spotkaniu trudne momenty. Wszyscy myślą, że już jesteśmy za burtą, ale kiedy jutro dobrze zaczniemy, będzie to pozytyw przy podejściu do reszty meczów. Nawet jeśli nie wygramy, wciąż będziemy mogli przejść dalej.

Jak ważny jest terminarz tej edycji Ligi Mistrzów?

- Mecz w Moskwie zdecydowanie będzie istotny, bo pojedziemy tam w zimie. Doświadczyłem już tego w przeszłości i poszło dobrze, bo wygraliśmy 2-0. Fakt, że zaczynamy i kończymy w domu jest również ważny. Mam nadzieję, że jutro na Olimpico, będziemy mieli ognistą atmosferę.

Aspekt fizyczny będzie decydujący? Czy martwi cię to?

- Martwi? Nie. Nie ma sensu zaczynać sezonu ligowego 30 Sierpnia, a teraz z marszu musimy grać w Lidze Mistrzów. To zdecydowanie przewaga dla nich, ale nie obawiam się. Aspekt fizyczny to nie wszystko co ma znaczenie, ważna jest również inteligencja drużyny. Wszyscy są gotowi na 95 minut gry. Musimy zrobić co tylko możemy, by wygrać i wyjść na Olimpico pewni siebie.