Aktualnie na stronie przebywa 27 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Po świątecznej przerwie Giallorossi wracają do gry. Jutro zmierzą się z Chievo. Tak o tym spotkaniu i innych kwestiach związanych z drużyną mówił trener na przedmeczowej konferencji.
Sprawa De Rossiego. Wczoraj rozmawiał Pan z Pallottą resztą kierownictwa? Manchester City proponuje piłkarzowi wielkie pieniądze. Wydaje się Panu, że go przekonali? Jak Pan widzi postawę władz?
LE: Wczoraj na kolacji o tym nie rozmawialiśmy. Była to kolacja z właścicielami, mówiliśmy o innych rzeczach. Jeśli chodzi o moją opinię, to nie mam żadnych wątpliwości, że Daniele zostanie w Romie, ale to tylko moja opinia. Ta kwestia należy jednak do klubu i piłkarza. Wszyscy o tym mówią, a ja się wcale nie martwię. Wierzę, że zostanie w Romie, ponieważ wierzę, że tego właśnie chce.
To byłaby piękna, trochę romantyczna piłkarska historia, gdyby piłkarz zrezygnował z pieniędzy dla pasji, serca, przywiązania do drużyny?
LE: Tak. Ale normalne jest, że w przypadku graczy na takim poziomie, jak Daniele, szkoda jest, jeśli dochodzi się do takiej sytuacji wygasającego kontraktu. Taki piłkarz powinien był już od owić umowę dawno temu. Teraz jesteśmy w takiej sytuacji, ale ja nadal myślę to samo. Jest wielu piłkarzy, którzy myślą nie tylko o pieniądzach. Oczywiście pieniądze zawsze są ważne, ale oni myślą też o tym, gdzie się czują dobrze i gdzie mogą pracować z największym spokojem. A wszyscy wiemy, co znaczy Daniele dla romanistów i co znaczy Roma dla niego. I dlatego wcale się nie martwię.
Jeden napastnik, Borriello, został oddany. Drugi doznał kontuzji – Osvaldo. Roma potrzebuje jeszcze jednego napastnika? Jeśli tak, to Bojan wróci na ławkę?
LE: Jeśli przyjdzie Messi, to ma miejsce w pierwszym składzie. Potem posadzę go na ławkę, zdenerwuje się i odejdzie [śmieje się]. Jeśli chodzi o Borriello, nic się nie zmienia. Jeśli chodzi o Osvaldo, to wielka szkoda. Żal mi go jako piłkarza i człowieka. Stawał się dla nas punktem odniesienia. Ale nic się nie dzieje. To się zdarza i będzie się zdarzać. Piłkarz może złapać kontuzję i dlatego staramy się mieć szeroką kadrę i, kiedy coś takiego się dzieje, mamy innych graczy, którzy mogą wykonać tę samą pracę. Będzie nam brakowało jego gry, ale wierzę w moją ekipę. Nie prosiłem klubu o żadnego gracza, żadnego napastnika, ponieważ ich mamy: Caprari, Piscitella, Ciciretti, Verre. Mamy wielu graczy, którzy są w Primaverze i czekają na swoją kolej. Nie ma żadnego problemu, żadnej komplikacji. Jedyna moja prośba do zarządu była taka, żeby zmniejszyć liczbę graczy, ponieważ inaczej będziemy musieli dalej tak pracować. Ale nic się nie dzieje. Dla mnie Borriello dalej jest wielkim piłkarzem, ale jest w innej drużynie, a ja będę dalej podejmował wybory, które uważam za słuszne dla drużyny.
De Rossi może odejść w styczniu? Jeśli byłaby taka możliwość, będzie Pan protestował?
LE: Nie, nie, nie. Nie sądzę, żeby odszedł z styczniu. Możemy żartować, piłkarze opowiadają żarty, śmieją się ze swojej sytuacji, ale ta obecna sytuacja stała się dziwna z powodu tego, o czym mówiłem wcześniej. Piłkarz na tym poziomie powinien był odnowić kontrakt dawno temu. Ale ja widzę, jak Daniele zawsze trenuje z uśmiechem. Nie widzę, żeby sytuacja była groźna.
Kadra składa się teraz z 23 graczy, nie licząc Burdisso. Tak jest dobrze, czy trzeba ją zmniejszyć do 19-20 graczy?
LE: Mamy jeszcze okazję trochę zmniejszyć kadrę. To nie będzie problem. Odzyskamy Fabio Boriniego w tym lub przyszłym tygodniu. Są gracze z Primavery, którzy chcą się pokazać. Nie mogą być pierwszym wyborem, na pewno, ale mogą pomóc drużynie bez problemu.
Pizarro – jego przygoda z Romą się skończyła?
LE: Nie. To piłkarz Romy, część drużyny. Wszyscy wiedzą, że są pewne zasady. Niewiele, ale jednak są. Kiedy się ich nie przestrzega, są konsekwencje. Ponieważ jesteśmy drużyną, jesteśmy małą rodziną i wszyscy wiemy, co powinniśmy robić. Kiedy nie przestrzega się zasad, sprawa się komplikuje. I są wtedy konsekwencje. Teraz Pizarro jest w Chile, ponieważ dostał pozwolenie od klubu i ode mnie samego. Niestety ma problemy rodzinne i mamy nadzieję, że szybko je rozwiąże. Kiedy wróci, zobaczymy, co będzie myślał. Ale dalej jest naszym piłkarzem, który prawie zawsze zachowywał się w optymalny sposób.
Najbardziej gorące tematy się wyczerpały, więc może teraz porozmawiajmy meczu.
LE: W końcu. Dziesiąte pytanie. Brawo.
Roma wróciła do treningów później niż inne zespoły. W jakiej formie są gracze i jakie problemy zespół może mieć jutro z Chievo?
LE: Pewne jest, że być może był to najlepszy moment naszego sezonu, pierwszych 16 kolejek, ale przerwa, jak sądzę, może być czyś dobrym dla nas, ponieważ to sposób, żeby zobaczyć, co zrobiliśmy od początku. To będzie trudny mecz z przeciwnikiem, który świetnie gra w obronie i ma dużą siłę w grze z kontry dzięki takim graczom jak Pellissier, Thoureau, Luciano i Bradley. To będzie trudny przeciwnik i musimy zagrać dobry mecz. Zagrała dobrze w ostatniej kolejce przeciw Lazio i otarła się o wygraną. Dla nas to dodatkowy bodziec, żeby wzmocnić wszystko to, co osiągnęliśmy w ostatnich kolejkach. Chcemy wyjść na Olimpico i pokazać coś istotnego. Spodziewam się, że moi piłkarze będą mieli niewiarygodną motywację. Nie wiem, czy wygramy. Nie wiem, co się stanie. Ale chcę widzieć tę samą wolę walki, chęć bycia drużyną, która atakuje i broni całą jedenastką. Drużyną, która chce utrzymywać się przy piłce i szybko zdobyć bramkę. Zespół z ambicją, który staramy się budować każdego dnia w Trigorii.
Wraz z Osvaldo naliczyliśmy już 13 podobnych kontuzji w drużynie. Umie Pan to sobie wyjaśnić?
LE: Piłka nożna to piękny, ale bardzo trudny sport. Dlatego piłkarze muszą wiedzieć, że konieczne jest prowadzenie niemal „zakonnego” życia. Tak jest, nie ma się co śmiać. To trudne, ponieważ są młodzi i myślą, że wszystko jest łatwe. Ale tak nie jest. Muszą zawsze żyć jak zawodowcy. Ja to widzę u moich piłkarzy. U wszystkich. Mimo tego jest zawsze ryzyko. Jeśli chodzi o Osvaldo, to był efekt kopnięcia, które zawsze jest groźne dla napastnika. Nie martwię się. To się zawsze zdarzało. Ważne jest, żeby kontrolować sposób odżywiania, odpoczynek i to wszystko, co tak wiele znaczy na poziomie sportowym. Ale nie martwię się.
Co się zmieni bez Osvaldo? Totti zagra jako wysunięty napastnik? Bojan może zrobić skok jakościowy?
LE: Mam mnóstwo możliwości. Totti może zagrać bardzie wysunięty, albo mogę dodać gracza między atakiem i obroną. Są różne rozwiązania. Ja chcę konkretności, chcę, żeby wszyscy gracze przy tym kalendarzu 3 meczów w 6 dni dostali swoją szansę. Potrzebujemy wszystkich piłkarzy.
Na Pana treningach jest dużo rywalizacji. Piłkarze chcą wygrywać także w meczach treningowych i w pojedynczych ćwiczeniach. To pozwoliło drużynie osiągnąć świetne wyniki także w ostatnich meczach?
LE: Zasada jest prosta: „jak trenujesz, tak gracz”. Jeśli trenujesz na 100%, to jesteś pewien, że zbliżasz się najbardziej do tego, co się stanie na meczu. Jeśli potrafisz spisać się jak najlepiej na treningu, jeśli drużyna spisuje się świetnie, to jesteśmy dobrej myśli przed starciem z każdą drużyną w najlepszej kondycji i z najlepszym podejściem. Tak się dzieje od 1-2 miesięcy i jestem przekonany, że to właściwa droga.
Jakie wzmocnienie by Pan wolał: Amauri czy Quagliarella?
LE: Wzmocnienia należą do kompetencji władz. Moja praca polega na ulepszaniu tej drużyny i sprawieniu, żeby pracowała tak, jak chcę. Bez pośpiechu i bez zagrożeń. Jeśli klub myśli, że jest piłkarz, który może wzmocnić zespół, informuje mnie o tym. Jeśli nie, będziemy pracować tak, jak teraz. Nie ma realnej opcji sprowadzenia Quagliarelli i Amauriego. Gdybym miał wybrać z tej d1)ójki? Zawsze, bez wątpienia, Messi.
W jakiej formie jest drużyna po przerwie świątecznej?
LE: Odpoczęliśmy trochę poza Trigorią. Ale wszyscy piłkarze mieli swój indywidualny program pracy do wykonania. Kiedy z nimi rozmawiam, widzę profesjonalistów. Wiedzą, co mają robić, kiedy są w domu i kiedy podróżują z rodzina. Wszyscy mają swój indywidualny program przygotowany przez trenera atletycznego. Drużyna wróciła w dobrej formie fizycznej, pracuje z intensywnością, którą czasem musiałem powstrzymywać. Chcą pracować, wierzą w siebie przed jutrzejszym mecze. Chcemy kontynuować naszą dobrą passę.
Komentarze (12)
Ale się będzie działo bo w czarnej dupie jesteśmy! De Rossi jedną nogą w Manchesterze, nie mamy napastników ,Pizarro w dupie ma klub ale nic się nie dzieje. Zupełnie nic.
Tu gada o primaverze a nawet żadnej szansy chłopakom nie dał.
Qva, Luis, albo pierniczysz od rzeczy albo jest z ciebie taki magiczny psycholog,że ja już nie ogarniam twojego podejścia.
Chyba jakiś świeży jesteś...
De Rossi odrzucił propozycję City. Pizzarro ma swoje powody żeby powrócić, nie wiemy co się dzieje ale np Ty byś grał ochoczo gdyby no nie wiem umierała Ci matka?
Viviani już grał, w dwóch meczach spisał się dobrze.
Lusi odkrył też Greco (24 lata).
To Twoja wypowiedź jest od rzeczy...To chyba z Ciebie magiczny psycholog, że siedząc tu i czytając jedną konferencje wszystko wiesz.
Luis na pewno nie mówi wszystkiego, sam nie czyta gazet więc pewnie też nie lubi wywiadów, mówi prawie zawsze to samo.
Ja mam tylko nadzieje że ma wpływ na mercato a nie tak jak zawsze mówi że to tylko decyzja zarządu. To On powinien wiedzieć który piłkarz ma jakie cechy, szczególnie Ci łączeni i Ci których by chciał.
FORZA ROMA !!
Po 1. porównaj sobie ile naszych ofert odrzucił Daniele, a ile ofert City.
Po 2. Luis mówi o: Caprari, Piscitella, Ciciretti, Verre
Ile minut, poza meczami ze Slovanem spędzili wymienieni zawodnicy na boisku? Drugi i trzeci w ogóle chyba nie wystąpili w Romie, poza sparingami, więc po co ich Iglesias przywołuje? Mógł jeszcze powiedzieć, że mamy kilku zawodników w zespole U-15...
PRIMAVERA
I dobrze, dać szansę Vivianiemu i Caprariemu, w końcu jak nie teraz to kiedy ?
Oszczędzić kasę i kupić 1 mistrza, Barrios ?
De Rossi odrzucił propozycję City. Pizzarro ma swoje powody żeby powrócić, nie wiemy co się dzieje ale np Ty byś grał ochoczo gdyby no nie wiem umierała Ci matka?
Viviani już grał, w dwóch meczach spisał się dobrze.
Lusi odkrył też Greco (24 lata).
"
Kreatos, piszesz do kogoś w przenośni, że chyba jest świeży, a potem podajesz takie argumenty, że to samo można pomyśleć o Tobie.
Viviani dobrze? LOL, to że jest młody i z Primavery, to nie trzeba pisać, że jak zalicza same straty, że spisał się dobrze, bo same pojawienie się na boisku nie gwarantuje takiej oceny.
Luis odkrył Greco? A co takiego odkrył, skoro Greco zaczął grać u Ranieriego i tam grał zdecydowanie więcej niż u Enrique. Jeśli jest coś w ogóle do odkrywania, to odkrył to Ranieri. Lubisz Enrique i na siłę szukasz jakichś argumentów na potwierdzenie, że jest dobrym trenerem.
Co do De Rossiego i odrzucenia oferty City, to takich plotek były już dziesiątki, tak samo jak o tym, że podpisał kontrakt. Tak jak napisał Wójt: równie dobrze można napisać, że odrzucił też 10 propozycji Romy, bo to bardziej pewne, skoro negocjują z nim negocjują i finału nie ma. Montali powiedział po odejściu, że powiedział "tak" propozycji starego kierownictwa. Potem się to rozmyło i jesteśmy w punkcie wyjścia.
Ile minut, poza meczami ze Slovanem spędzili wymienieni zawodnicy na boisku? Drugi i trzeci w ogóle chyba nie wystąpili w Romie, poza sparingami, więc po co ich Iglesias przywołuje? Mógł jeszcze powiedzieć, że mamy kilku zawodników w zespole U-15..." - czytaj ze zrozumieniem. LE powiedział że nie potrzebuję nowego napastnika, bo woli skorzystać z młodzieży. Zwolniły się 2 miejsca (po Osvaldo i Borriello), więc teraz chłopaki będą mieli realną szansę pokazać czy coś potrafią. Co to ma do tego że wcześniej ich nie puszczał? Rozmowa odnosi się do przyszłości, najbliższych meczów, a nie to co było wcześniej. Logiczne że wcześniej była większa rywalizacja, to nie było jak za bardzo tylu młodziaków próbować, a teraz to może ulec zmianie.
Myśl logicznie. Oczywiście, że odszedł Boriello, a kontuzjowany jest Osvaldo, ale do zespołu doszedł Nicolas Lopez, a po kontuzji wraca Borini. Poza tym te odpowiedzi Enrique są strasznie wymijające. Nie jestem zwolennikiem jakichś transferów na hurra, ale niech nie mówi, że mamy gości, których ostatni raz brał pod uwagę przy ustalaniu składu podczas przedsezonowych sparingów..
To są kandydaci do meczowej kadry, a nie pierwszej jedenastki.
Ja nie rozumiem po co niektórzy z Was tak upierają się, że potrzebujemy kupić napastnika. Nie potrzebujemy. Tak samo, jak nie potrzebujemy środkowego obrońcy. No bo kiedy, jeśli nie właśnie teraz mają grać piłkarze primavery, których tak wielu z Was chciałoby widzieć w Romie?
Kiedyś dzięki takim kontuzjom i lukom w składzie grał m.in. młodziutki De Rossi. Dziś jest wielkim piłkarzem. Na jaką choinkę nam jakieś jednosezonowe Barriosy, czy inne Lopezy? Zastanówcie się. To są przeciętni gracze. Jeśli chcemy mieć wielkich piłkarzy, to musimy inaczej do tego podejść, niż w dalszym ciągu skupywać odpadki z innych klubów.
W końcu na szpicy ma okazję zagrać Totti. Na tej pozycji gra fenomenalnie i ładuje mnóstwo bramek. Mamy też w końcu Bojana, Boriniego, Caprariego, no i od biedy Lamelę. Lopeza nie liczę bo on musi jeszcze przejść przez proces aklimatyzacji w primaverze.
Przypomnijcie sobie tylko co się działo za Spala, gdy mieliśmy wszystkich graczy w ataku kontuzjowanych
Niech zagrają połowę, czasami w pierwszym składzie jesli któs na treningach się dobrze spisuje, ale cięzko oczekiwać że Nico Lopez czy Caprari zastąpi w pierwszym składzie Osvaldo. Muszą dostawać dużo szans, ale także powoli, powoli..
Szczególnie chciałbym by Viviani i Caprari dostali szansę, ale pierwszy to środkowy pomocnik, drugi całą primaverę śmiga na prawym skrzydle, to nie jest środkowy napastnik.
Naprawdę tak bardzo nie potrzebujemy napastnika? Na szpicy niech gra Totti, ewentualnie Borini, Bojan po tym co pokazywał moim zdaniem do pierwszego składu się za bardzo nie nadaje.
Lamela na ataku sobie nie radzi wogóle, to nie jego miejsce.
A jeśli Barrios jest przeciętniakiem, jednosezonowcem, i odpadem z innego klubu.. tu Omen przesadziłeś trochę. Gość zdrowy i w formie jest jednym z najlepszych lisów pola karnego w Europie, poza obecnym sezonem gdzie trapią go kontuzje, Lewandowski i już chyba zakisił się lekko w Borussi poprzednie 3 sezony ładował pełno bramek, nie bez powodu chciało go chyba pół Europy, podawano kwoty 25-30 mln, teraz podobno kilkanaście.