Widać było w pojedynczych starciach że piłkarsko jesteśmy o wiele lepsi od Catani. Tylko co z tego jak nie potrafiliśmy tego przełożyć na wynik. Asysta DDR, gol Osvaldo, gol Lopeza, odbiory Castana, zagrania Tottiego pokazywało różnice w umiejętnościach między piłkarzami. Tylko to za mało.

No i media znowu chyba inny mecz widziały. Burdisso lepszy od Castana.Ciekawe ciekawe. No i Piris na równo z brazylijczykiem. Moim zdaniem w defensywie lepiej grał Castan od wszystkich ale jak widać każdy ma własne zdanie.

Na forzaroma.info, gdzie są dziwne oceny napisali, że Castan zaplątał się z piłką przy kontrze na drugiego gola, bo rzeczywiście coś tam takiego było. Obarczają go nie wiedzieć czemu też po części za pierwszą bramkę, gdzie po prostu blokował strzał ciałem.

Nie martwcie się chłopaki i dziewczyny. Ja widziałem trochę dobrej gry w każdym zawodniku. Będziemy mieli pociechę. Pierwsze koty za płoty. Nawet Piris miał kawałek gry gdzie dobrze sobie radził(kilka interwencji też dobrych. No zaspali ewidentnie przy tej bramce drugiej, jednak myślę, że z czasem załapią rytm. Ważne, że bramki strzelamy i to ładne.

Z tą "10" dla Osvaldo to vocegiallorossa troszkę się wygłupił.

Wielkie rozczarowanie to Pjanić. Castan gorzej niż Burdisso? Mamma mia!

Burdisso lepiej od Castana?
Jakie mecze Ci redaktorzy widzieli, przy Nico Castan wyglądał jak profesor.
Co prawda raz się pogubił na naszej połowie, ale bez poważniejszego błędu, a te odbiory, oby tylko tak dalej a będziemy mieli konkretnego obrońcę.

Pjanic i Lamela słabiutko, żadnego pożytku.

Lopez za to wejście smoka.

Pjanic = Bradley?

Pozwole się nie zgodzić z RoMaO, choc praktycznie zawsze jego zdanie pokrywa sie z moja opinia.

Pjanic zagral wczoraj naprawde dobrze. Mial sporo odbiorów i zaprezentowal sie o niebo lepiej niz za Iglesiasa.

w mojej opinii Pjanic bardzo źle
gorzej od niego chyba tylko Lamela (nie licząc Marquinho, który miał trochę pecha przy tych wszystkich zagraniach i pogubił się :))

uwielbiam takie opinie gdzie zawodnik zagrał kilka czy kilkanaście minut w pierwszym meczu sezonu, a już ktoś pisze "po co go wykupowali..."
ogólnie widzę, że chyba dużo osób się napaliło na piękną inaugurację w stylu 5:0 i się troszkę osób zawiodło

Czemu burdisso ma więcej od Kasztana?? A Bradley- no coment. Moim zdaniem Piris z 6,1 zasługuje.

Coooo? Castan 5.7? WTF Dla mnie zagrał na co najmniej 7. Marquinho za wysoka nota. A z resztą się zgadzam.

kuba
Przestań, Pjanić zagrał beznadziejnie. Wiele niecelnych podań, start po których szła groźna kontra Catanii.

Nie zgadzam sie z wyższa ocena Burdisso od Castana i tak wysoką notą Tottiego na 7 na pewno nie zasłużył.

Dodo na lewą , Balza na prawą i trzeba Tachtsidisa wypróbować ;))

Z całym szacunkiem, ale te oceny są z czterech liter wzięte. Po pierwsze gdzie Burdisso, a gdzie Castan? Za nazwisko tą notę dostał Bandyta.
Stekelenburg absolutnie nie zasłużył na notę w okolicach '6'. Jego stanie i patrzenie się (jeszcze przy odsłoniętej połowie bramki) co zrobi przeciwnik gdy jest z nim praktycznie sam na sam doprowadza mnie do szału.
No i Marquinho, który miał chyba najwięcej strat ze wszstkich na boisku, a ile grał wszyscy wiemy... ocena powyżej '5' to dla mnie absurd.
Z resztą jestem w stanie się zgodzić. Chociaż stawianie na równi Bradley'a i Pjanica też mi się nie podoba...

Byc moze moja wysoka ocena dla Pjanica spowodowana bylaby jego fatalnymi wystepami ze Iglesiasa...

Macie racje, przesadzilem z jego bardzo dobrym wystepem. W kazdym razie napewno wypadl lepiej niz Lysy...

Totti zagrał bardzo dobry mecz. Grał na lewej stronie ataku a i tak zaliczył więcej odbiorów od Pirisa :> Ładnie klepał z Balzarettim na lewej.

Stek się zgodzę

Piris za wysoko - za te bezsensowne straty piłki, podania do przeciwnika, klopsie przy 2 bramce i klopsie przy poprzeczce Catani powinien dostać ocenę minimum jak Lamela. Fakt miał parę przebłysków ale zagrał do kitu.

Burdisso za wysoko - motoryka 0, wybijanie piłek słabo i pamiętajmy, że to po jego głupim faulu była bramka na 1-0.

Castan za nisko - najlepszy piłkarz w obronie, fakt miał pecha z tą sytuacją przy drugiej bramce dla Catanii ale ileż można grać za 2 w środku obrony ?

Balzaretti zgadzam się - z Tottim stworzyli zgrany duet aż było miło patrzeć

De Rossi trochę za wysoko - nic mu nie wychodziło zbytnio, zagrał przeciętnie

Bradley zgadzam się - nie był najsłabszy na boisku i nie wiem czemu ludzie nie widzieli kilku jego dobrych interwencji w środku boiska. Fakt nie grał fantastycznie ale zgodziłbym się, że równo z Pjaniciem. Na plus trzeba zaliczyć o czym większość woli zapomnieć, że zaliczył asystę.

Pjanić zgadzam się - nic mu nie wychodziło, prostopadłe piły były przecinane, a to przecież jego główne zadanie posyłać dobre prostopadłe piły.

Totti zgadzam się - zagrał dobre zawody z Balzą byli świetni na lewej. Ich zagrania mogły się podobać i to bardzo !

Osvaldo - warunkowo się zgodzę chociaż uważam, że trochę za wysoko. Dlaczego ? Ano jako napastnik powinien wykorzystywać sytuacje które mu się stwarza, a miał z tym problemy. Często się nie rozumiał z kolegami z drużyny i ostatecznie piłka szła do przeciwnika. Bramka cudowna, marzenie każdego piłkarza. Tylko teraz na litość boską niech strzela po kilka co mecz, a nie czeka na jedną taką sytuację, żeby strzelić superhiperpiękną bramkę.

Lamela dno dna - Jak można takiego ktosia na boisko wpuszczać ? Przecież wybitnie widać, że jemu się grać nie chce...

Marquinho za wysoko - Jak opisywałem w innym temacie schemat jego gry to: przyjąć - stracić - sfaulować - mieć pretensje do sędziego.

Florenzi zgadzam się - miał niewiele czasu, żeby się pokazać ale całkiem sprawnie wychodziło mu podawanie piłek i wolne.

N.Lopez zgadzam się - należy pamiętać, że zagrał aż 9 minut i nie zdążył wyrobić sobie lepszej oceny ale bramka na 2-2 marzenie.

Dziwne to jakieś. Wg. mnie to inaczej trochę to wygląda:

Castan i Balzaretii - 7,5 ocena

Bradley za asystę na pewno zagrał lepiej niż Pijanic - 6,0 ocena

Nico Lopez też powinien mieć ocenę taką jak Osvaldo, zagrał najkrócej, ale najwięcej zespołowi w końcówce dał - 7,6 zdecydowanie

Wiecie jak to jest z ocenami. Lamela i Marquinho najsłabsi na boisku? Absolutnie TAK. Osvaldo najlepszy? TAK. Czyli oceny są ok. Co do Piris'a to wczoraj bym go rozszarpał, ale dziś mi przeszło. To co się działo na jego flance to nie tylko jego wina. Błędy w zachowaniu i ustawieniu robili także pomocnicy. W sumie może coś z chłopaka być. Te błędy które popełniał wynikały ze złego ustawienia i zaangażowania w ofensywę (bez asekuracji). Takie sprawy Zeman jest w stanie poprawić w ciągu jednego tygodnia, więc myślę pozytywnie. Bradley miał zbyt dużo strat, ale trzeba się zastanowić ile było strat wymuszonych, bo nie miał komu oddać piłki. Jak się bierze na siebie odpowiedzialność to często tak bywa. Nie winię go nadmiernie.

Stek
???-Burdisso-Castan-Balzaretti
De Rossi-Tachtsidis-Pjanic
Osvaldo-Destro-Totti