Roma - Carpi: Konferencja przedmeczowa

Już jutro, o 18, Giallorossi podejmą u siebie beniaminka z Carpi. W tym spotkaniu podopieczni Garcii nie mają innego wyjścia jak zdobycie trzech punktów. Przed meczem na konferencji prasowej pojawił się Rudi Garcia.

Myślisz, że jutro Roma ma wszystko do przegrania, trochę jak z Frosinone?

- Interesuje nas tylko zwycięstwo. Tydzień temu byliśmy w dobrej sytuacji pod względem punktów, teraz jest gorzej. Na pewno grając dobrze jest łatwiej wygrać. Graliśmy dużo, dużo, dużo lepiej z Sampdorią niż z Frosinone. Jednak w Genui przegraliśmy, a przeciwko Frosinone wygraliśmy. Jeśli będziemy grać dobrze, będziemy mieli więcej szans na wygraną.

Twoja średnia punktów jest bardzo dobra, lepsza nawet od niektórych twoich znakomitych poprzedników, jednak mimo tego jesteś mocno krytykowany. Jak pokierować tym momentem?

- To co zostało zrobione jest przeszłością, mimo ze było dobrą pracą. To dopiero początek sezonu, choć ostatnie dwa wyniki nie są dobre. Martwię się jedynie jutrzejszym meczem, reszta nie jest ważna.

Vanqueur jest gotowy? Castan?

- Leo poprawia się, wydaje mi się normalnym, że potrzebuje trochę czasu po tak długim zastopowaniu. Wróci, gdy będzie gotowy w stu procentach, jest nam potrzebny, gdyż bardzo nam pomoże. William był w lepszej formie w ostatnich dniach, nie zrobił dobrych przygotowań, gdyż przybył późno. Musi odnaleźć właściwą kondycję, jednak teraz wygląda lepiej. Również on może pomóc drużynie. Liczę na wszystkich graczy, których mamy, wszyscy są w stanie pomóc temu zespołowi w wygrywaniu meczów.

Która para środkowych obrońców jest najlepsza?

- Czas pokaże. Manolas i Daniele spisali się dobrze. Obydwaj zaliczyli dobre próby, mimo że zostali ostatnio ukarani indywidualnymi błędami. Jeśli odniesiemy się do meczu Roma-Barcelona, para środkowych była na bardzo wysokim poziomie, z kolei z Sassuolo ta sama dwójka zaliczyła znacznie gorszą wydajność. Ruediger jest kontuzjowany i nie zostanie jutro powołany, jednak w trakcie sezonu bardzo pomoże, również w odpoczynku Kostasa, który nie może grać we wszystkich meczach. Będziemy mogli ocenić pary obrońców, gdy wszyscy będą w topowej formie. Teraz jedynym, który jest gotowy na sto procent jest Manolas. De Rossi jest ważnym rozwiązaniem w tyłach.

Dzeko zdobył tylko jednego gola. Jak się czuje i w jaki sposób zamierzacie lepiej go wspierać?

- Jest spokojny, jest doświadczonym graczem. Gole wrócą, to nie problem. Pracujemy nad tym na treningach, jednak jest ciężko, gdy gramy co trzy dni. Ważnym jest, aby zespół nauczył się grac z Edinem, a on musi nauczyć się grać z kolegami. Nie jestem zmartwiony. Bardziej martwią mnie gole, które tracimy. Możemy wygrywać również po 1-0. Musimy poprawić postawę całej drużyny.

Nainggolan potrzebuje odpoczynku? Kodycja Florenziego?

- Alessandro otrzymał kopniaka w meczu z Sampdorią, zobaczymy jutro rano. Jeśli będzie czuł się dobrze, wówczas zagra, w przeciwnym razie nie będę ryzykował. Radja jest graczem, który, aby czuć się dobrze, musi grać zawsze. Oszczędziłem go z Frosinone. Nie wiem czy jutro zagra od pierwszej minuty, ale może to spokojnie zrobić, to nie problem. Sądzę, że Radja potrzebuje być gotowy na sto procent, aby wyrazić siebie na boisku.

Jest jakaś hierarchia, jeśli chodzi o tych, którzy mają wykonywać rożne. Dlaczego zmarnowaliście ich tak dużo?

- Jeśli nie ma Tottiego, są Florenzi, Pjanic i Falque, którzy mają dobre nogi. W pierwszym sezonie, z Benatią, strzeliliśmy dużo goli ze stałych fragmentów. Teraz musimy wykorzystać lepiej kornery. Pracujemy nad tym. Na tą chwilę nasza wydajność jest niska.

Roma jest w tabeli na miejscu, na które zasługuje? Czujesz się zagrożony?

- Moim jedynym zmartwieniem jest dobre przygotowanie jutrzejszego meczu. Musimy powtórzyć środowe spotkanie z większą precyzją w fazie ofensywnej i z większą uwagą w tyłach. W ten sposób wrócimy do wygrywania. Klasyfikacja przed szóstą kolejką to nie problem, problemem jest to, aby nie tracić wielu punktów na początku. Jutro mamy okazję rozpocząć serię zwycięstw.