Aktualnie na stronie przebywa 16 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Za nami ostatni przed eliminacjami do Mistrzostw Świata oficjalny termin rozgrywania reprezentacyjnych spotkań towarzyskich. W środę na murawy Europy i nie tylko wybiegło kilku piłkarzy Giallorossich.
Zdecydowanie najlepiej z Romanistów spisał się Miralem Pjanic. Pomocnik Romy był najlepszym graczem swojej drużyny narodowej w wyjazdowym meczu ze Słowenią. Bośniacy wygrali 3-0, a Pjanic miał udział we wszystkich zdobytych golach. 22-latek próbował pokonać Handanovica już w 12 minucie, jednak ten popisał się świetną paradą. W 33 minucie Słoweńcy wyjmowali piłkę z siatki, po tym, jak dośrodkowanie Pjanica zamienił na gola Ibisevic. Dziesięć minut później pomocnik Romy sam wymierzył sprawiedliwość, popisując się ładnym uderzeniem z 16 metrów. W 80 minucie Bośniacy dokończyli dzieła zniszczenia, przy czym maczał po raz kolejny palce gracz Romy. Pjanic wyłuskał piłkę rywalom i podał do Svraki, który ustalił wynik.
Do udanych dzień mógł zaliczyć też Ivan Piris. Obrońca Giallorossich zagrał 90 minut w spotkaniu towarzyskim Paragwaju z Salwadorem, wygranym przez jego zespół 3-0. Nieco mniej powodów do zadowolenia mieli inni piłkarze pierwszego składu Romy. Włosi z De Rossim, Florenzim i Osvaldo w składzie zremisowali na wyjeździe 1-1 z Holandią. Wicekapitan Romy opuścił murawę w 61 minucie i nie zebrał w mediach najlepszych recenzji. Dobrze oceniono za to grę Osvaldo (wszedł w 62 minucie), który rozruszał atak Azzurrich. Całą drugą połowę rozegrał Florenzi, dla którego był to drugi występ w seniorskim zespole narodowym. Remis w towarzyskim spotkaniu zaliczyli też Grecy z Torosidisem i Tachtsidisem w składzie. Hellada zremisowała bezbramkowo ze Szwajcarią. Prawy obrońca rozegrał całe spotkanie, z kolei Tachtsidis pojawił się na murawie w 57 minucie.
Najgorsze wspomnienia po środowych meczach ma Bradley. Amerykanie przegrali bowiem 1-2 z Hondurasem w meczu eliminacji do Mistrzostw Świata. Jak podaje portal vocegiallorossa.it, pomocnik Romy miał sporo problemów z walką w środku pola z silnie zbudowanymi rywalami. Do drużyny narodowej powołany był też Leandro Castan, który całe spotkanie Brazylii z Anglią (porażka 1-2), oglądał z ławki rezerwowych. 64 minuty w meczu reprezentacji Włoch U19 rozegrał kolega Castana z formacji defensywnej, Alessio Romagoli. W środę na boiskach pojawiło się też kilku wychowanków Romy występujących w Primaverze czy też na wypożyczeniach lub współwłasnościach.
Podsumowanie:
Miralej PJANIC - 90 minut, GOL i dwie asysty (Słowenia - Bośnia 0-3)
Ivan PIRIS - 90 minut (Paragwaj - Honduras 3-0)
Daniele DE ROSSI - 61 minut (Holandia - Włochy 1-1)
Alessandro FLORENZI - 45 minut (Holandia - Włochy 1-1)
Pablo OSVALDO - 28 minut (Holandia - Włochy 1-1)
Vasilis TOROSIDIS - 90 minut (Grecja - Szwajcaria 0-0)
Panagiotis TACHTSIDIS - 33 minut (Grecja - Szwajcaria 0-0)
Michael BRADLEY - 90 minut (Honduras - USA 2-1)
Leandro CASTAN - ławka rezerwowych (Anglia - Brazylia 2-1)
Alessio ROMAGNOLI - 64 minuty (Włochy U19 - Niemcy U19 1-0)
Matteo RICCI - 90 minut (Włochy U19 - Niemcy U19 1-0)
Valerio VERRE - 78 minut (Włochy U19 - Niemcy U19 1-0)
Marco FREDIANI - 12 minut (Włochy U19 - Niemcy U19 1-0)
Federico BARBA - 90 minut i czerwona kartka (Włochy U20 - Niemcy U20 0-2)
Matteo POLITANO - 79 minut (Włochy U20 - Niemcy U20 0-2)
Gianluca CAPRARI - 11 minut (Włochy U20 - Niemcy U20 0-2)
Luca ANTEI - ławka rezerwowych (Włochy U20 - Niemcy U20 0-2)
Paolo FRASCATORE - 1 minuta (Włochy U21 - Niemcy U21 1-0)
Giammario PISCITELLA - ławka rezerwowych (Włochy U21 - Niemcy U21 1-0)
Komentarze (10)
48 spotkań, 6 bramek, 15 ostatnich podań. Na pewno jest jednym z niewielu w kadrze, z którymi można wiązać poważne nadzieje. Niestety ma kontrakt do 2015 roku i coś czuję, że jak ktoś wyłoży w lecie 10 baniek to go pożegnamy.
Pjanic, tak, jak za nim nie przepadam - jest młody, już dobry, może grać na wielu pozycjach, jest świetnie grającym reprezentantem swojego kraju, nieźle gra w dołującym klubie (sorry Roma, ale tak właśnie jest). Jest wart więcej niż 10 i to sporo więcej. A znając praktykę Baldzia pójdzie pewnie za tyle co Menez albo i mniej.
Aquilaniego opchnął Prade, który na sprzedażach znał się co nieco.
Był Chivu, Mancini, Aquilani.
Był Menez, za którego 8 baniek, przy jeszcze rocznym kontrakcie, było dobrą kwotą.
Był Vucinic, za którego 13 baniek, przy jego formie z końca roku i chęci odejścia, również można określić mianem niezłego interesu.
Jednak ci wszyscy zawodnicy odeszli na przestrzeni 5 lat. Roma miała trzon zespołu i zmieniało się naprawdę niewiele. W porównaniu z dzisiejszym zarządem, poprzedni miał plan, a co najważniejsze bardzo się go trzymał. Z wszystkimi dobrymi i złymi (czyli gra za zasługi, zestarzała kadra, rodzinna atmosfera) stronami.
Mało tego, we Fiorentinie również dopierniczył do pieca, opychając Man City Nastasica za kupę szmalu, którą przeznaczył na połowę wzmocnień.
Aquilani na ów moment nie był moim zdaniem dobrze sprzedany, tzn. był sprzedany nietanio, ale to, że cena była wyraźnie zawyżona to się okazało dopiero później zaczął grać słabo. A tego raczej przewidzieć nie można było - równie dobrze mógł się okazać superpomocnikiem, a transfer pochopnym. Zawsze to jednak był wychowanek i dla mnie pewna szansa na ciągłość w linii Totti-DeRossi-Aquilani.
Z Menezem się nie zgodzę - sprzedawaliśmy go do PSG i wydaje mi się, że można było wydusić więcej. Ale już wówczas Unicredit sapał chłopakom nad głowami, to się im pewnie nie chciało. Przedłużanie (i nieprzedłużanie) kontraktów w dziwnych momentach to jest zresztą temat na kolejny almanach marudzenia ;)
U Mirka to rzeczywiście mogło wynikać ze smrodu, którego pod koniec zostawiał już wyraźną smugę, a i w Romie grał na mało dla niego atrakcyjnej pozycji i prezentował się na pewno gorzej niż mógłby. Tutaj, po przemyśleniu, zgoda, że kwota może być adekwatna.
No ale w sumie to przebrzmiałe sprawy już ;)
"Miralej PJANIC - 90 minut, GOL i dwie asysty (Słowenia - Bośnia 0-3)"