Aktualnie na stronie przebywa 12 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Tylko punkt przywiozą z San Siro Giallorossi. Zespół Rudiego Garcii zremisował z dobrze dysponowanym Milanem i traci do prowadzącego Juventusu pięć punktów. Roma objęła szybko prowadzenie po bramce Destro. Odpowiedział, jeszcze w pierwszej połowie, Zapata. W drugiej odsłonie, Giallorossi prowadzili za sprawą Strootmana, jednak i tym razem Milan zdołał wyrównać. W końcówce, szalę na swoją stronę mogli przeważyć i jedni i drudzy, jednak zakończyło się remisem.
MILAN - ROMA 2-2 (1-1)
0-1 Destro 6'
1-1 Zapata 30'
1-2 Strootman 51' - kar.
2-2 Muntari 77'
ROMA (4-3-3): De Sanctis - Maicon, Benatia, Castan (Burdisso 43'), Dodò - Bradley, De Rossi, Strootman - Ljajic (Florenzi 81'), Destro (Totti) 64', Gervinho.
Ławka: Lobont, Skorupski, Jedvaj, Torosidis, Romagnoli, Taddei, Ricci, Mazzitelli, Marquinho
MILAN (4-3-2-1): Abbiati (Gabriel 46') - De Sciglio, Zapata, Bonera, Emanuelson (Zaccardo 88') - Muntari, De Jong, Poli (Matri 66') - Kakà, Montolivo - Balotelli
Ławka: Coppola, Zaccardo, Mexes, Cristante, Nocerino, Saponara, Niang, Pazzini
Żółte kartki: De Rossi, Strootman (Roma), Gabriel, Kakà, Montolivo, Balotelli (Milan)
Komentarze (59)
No i Dodo, próbujący blokować w sposób, jakby miał dostać za to punkty techniczne...LOL
..............................
Ciszy gol Destro i dobra dyspozycja naszych podstawowych graczy.
No może poza Kapitanem, ale on ma czas na powrót do formy.
KU**AAAAA.
Jak go Sabat nie sprzeda to będzie musiał sprzedać Benatie i Strotmana...
Cieszy bramka Destro, kolejny bardzo dobry mecz Strootmana. Daniele widać, że jest znowu jakiś nie swój.
Roma osiadła na laurach i gdyby nie szczęście Milanu to mecz skończyłby 1:2 a tak poczuli krew i sie zerwali.
Mecz był do wygrania i to łatwo, wystarczyło strzelic trzecią bramkę a tak…
Owszem, popelnil blad, nie kryjac umiejetnie muntariego, ale z pryzmatu calego meczu wydawal sie byc jednym z lepszych pilkarzy.
Moglismy wygrac, ale moglismy tez przegrac, wynik sprawiedliwy
Forza Roma !
Tak czy siak, remis na San Siro to dobry wynik. Cenne punkty straciliśmy w domu, z takimi tuzami jak Sassu i Cagliari.
Bałem się tego meczu, zwłaszcza, że miałem Romę z X na kuponie jako ostatni mecz, a ostatnie mecze mi zawsze nie wchodzą, więc nie zdziwiłbym się, jakby tu i Milan na złość zrobił.
Szkoda remisu w kontekście tego, co działo się na boisku. Bradley jest tak daremny, że szkoda na niego klawiatury. Aż się boję następnego meczu, jak będzie grał u boku Pjanica i Marquinho? Nie wiem, kogo Rudi wciśnie do pomocy, za DDR i Strootmana.
---
Dodo - mimo wszystko parę piłek miał udanych żeby nie było, ale to i tak nie ta liga, nie teraz.
Castan - dobrze, ale szkoda kontuzji.
Bandyta - bez baboli, dobra zmiana tym razem.
Benatia - wg mnie najlepszy, dobrze radził sobie z Kaką i Balo.
Maicon - średniawka, czasem mogli mu grać koledzy bo dobrze się ustawiał.
----
Strootman - Na dobrym poziomie z którego raczej nie schodzi. Walczy, biega, bierze udział w grze. No i nie da sobie w kaszę dmuchać, to mi się podoba :)
De Rossi - dzisiaj słabiej, myślę że wystraszył się drugiej żółtej kartki i w efekcie jego gra była trochę chaotyczna, ale nie ma tragedii.
Bradli - Sorry, ale Chievo to może i tak, ale nie Roma. Jak miał podawać to spowalniał grę, albo szedł na pałę, jak miał strzelać/ciągnąć grę to podawał pod nogi rywali. Bez komentarza...
----
Destro - zrobił to co musiał. Dobre statystyki :)
Ljajić - jak dla mnie bez formy kompletnie. Jeszcze jako joker coś tam potrafił zdziałać na podmęczonego rywala, ale tak od początku to bardzo przeciętnie.
Franek - dopiero wrócił, dajmy czas naszemu Capitano :)
Florek - za krótko/niewidoczny.
Gerwazy - jak zwykle szatan nie człowiek, szkoda tylko że trochę mało podaje, ale i tak drybling + przyspieszenie 10/10
---
---
Roma zremisowała wygrany mecz. Wypuściła 3 punkty z ręki. W perspektywie pogoni za Juve szkoda tych punktów, ale walczymy dalej. Grunt że niepokonani ;) FORZA ROMA!!
Ljajić gra beznadziejnie,
Łysy to co ktoś już pisał, jest jak 80 letni emeryt.
Odzywają się demony przeszłości, kontrolujemy mecz, prowadzimy 1 golem i odpuszczamy bo myślimy że dowieziemy na luzie prowadzenie, dajemy rywalowi pole do manewru, nie kwapiąc się do kontrowania go i głupio remisujemy.
To był mecz do wygrania z palcem w zadzie, sfrajerzyliśmy, mówi się trudno, coraz bardziej wygląda na to że po meczu z Juve będziemy już wiedzieć o co walczymy, czy o majstra, czy stać nas tylko na TOP3.
Gra Milanu momentami wyglądała wręcz tragicznie, naprawdę śmiesznie to wyglądało. Roma jednak po stracie gola wymieniła się z Milanem rolami na boisku. To styl prezentowany przez Giallorossich był strasznie słaby. Ta akcja, która koncertowo zepsuł Ballotelli w końcówce spotkania rzuca tylko fałszywe światło na całokształt przebiegu meczu. Gdyby Mario to strzelił, Milan zagarnąłby trzy punkty i wygrałby mecz w charakterystycznym dla siebie stylu.
Stary dziad ze mnie, ale napisze list do Św. Mikołaja i poproszę o specyficzny prezent. Niech zabierze z Romy Dodô i Bradleya, ja już ich ładnie zapakuje, owine wstążką.
Nie mając w kadrze wartościowych zmienników Roma może jedynie powalczyć o LM, żeby czasem nie skończyło się też na LE... Smutna prawda, ale Juve nawet bez sędziów Nas niszczy. Gdy na Turyn wypadnie ktoś wartościowy ze składu, to bd cienko.
Wystartował się De Rossi i Strootman. Czy ktoś jeszcze? Kto jest jeszcze zagrożony? Wybaczcie, że pytam ale oglądałem transmisję w tel i mam ogranicziny transfer danych (LTE to nie jest ;))
Sędzia bardzo dobrze poprowadził mecz w mojej ocenie.
Natomiast Dodo gra coraz lepiej, mnie się dziś podobał, może w końcówce nieco obniżył loty, ale wyrabia się chłopak.
Totti, jak było do przewidzenia, po tak długiej przerwie nie czuł gry. To dla tych, którzy mówią zawsze: No Totti, no party. To też człowiek.
5 punktów do Juve, ale to też tylko ludzie i w końcu będą mieli kryzys, nie ma innej opcji. Wtedy my ich dopadniemy, za gardło, do parteru i poczekamy aż krew z nich wypłynie.
A tak na serio - to JESZCZE nie jest drużyna na scudetto, brakuje 2-3 dodatkowych zawodników by zbliżyć się do Juve poziomem organizacji gry.
Dodo według mnie pozytywnie dzisiaj chociaż niestety druga bramka jego. Co do Bradleya to w defensywie się jeszcze jako tako odnajduję, ale w ataku zero pomysłu na jakąkolwiek kombinacyjną grę według mnie już bardziej by się odnalazł na stoperze niż przy kreowaniu akcji w pomocy. Tyle ode mnie pozdrawiam
Ta reklama na naszych koszulkach wcale nie była tragiczna, nawet jeśli nie pasowała kolorystycznie. Takie jest moje zdanie.
Benatia man of the match. Co do Dodo. Miał kilka odbiorów, co nie zmienia faktu, że jest po prostu za słaby. Kilka razy interweniował katastrofalnie. To samo tyczy się prób dryblingu.
Przegrany remis i tyle. Tak słabego Milanu nie ograć to wstyd. Choć ostatnia sytuacja Balo z końcówki meczu...
z Dodo nic nie będzie ani jutro ani za 5 lat
ps. dobry mecz był
przez upartość wystawiania Amerykańca tracimy punkty! PIEPRZE TO! Są sami sobie winni, jap.rdole brak słów, co oni są jacys tepi slepi czy jak