Aktualnie na stronie przebywa 6 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Młody napastnik AS Roma, Erik Lamela już w najbliższą niedzielę może pobić rekord należący do Francesco Tottiego, Abela Balbo oraz Enrique Guaita. Warunkiem jest zdobycie gola w spotkaniu przeciwko ekipie SS Lazio.
Argentyńczyk do tej pory zdobył sześć bramek w pięciu kolejnych meczach Serie A. Dołączył tym samym do grona wymienionych wcześniej zawodników.
Lamela strzelał do tej pory przeciwko Atalancie, Genoi, Udinese, Parmie oraz Palermo.
Jeżeli byłemu graczowi River Plate udało by się zdobyć trafienie w Derbach Rzymu, mógłby powalczyć o wyrównanie rekordu Rodofo Volka, który zdobywał gole w kolejnych siedmiu spotkaniach.
Komentarze (25)
Może dzięki temu przywiąże się bardziej do klubu, bo nie widzę u niego specjalnej zażyłości z klubem.
FORZA ERIK!
W życiu oceniany jesteś najczęściej na bieżąco, jeżeli pracownik przyjdzie i spieprzy robotę, to należy mu się krytyka.
Oczywiście dochodzi kwestia zasług, ale takich Lamela w Romie nie miał.
Czy nie zgodzisz się, obiektywnie, że w poprzednim sezonie brylował, ale z jakimiś leszczami pokroju Cesena i ogólnie zawodził?
Czy nie zgodzisz się, obiektywnie, że na początku obecnego sezonu grał przysłowiowe gówno ?
Niektórzy nie potrafią odróżnić oceny teraźniejszości, obecnej dyspozycji, od kwestii talentu i potencjału.
Chyba większa część z nas, widzi, że Lamela ma wielki talent, ale tak jak to bywa w piłce, trzeba to potwierdzać na boisku częściej niż raz na jakiś czas w meczu ogórasem.
Gdy grasz dobrzej jesteś chwalony, gdy grasz źle - krytykowany. I tak to powinno wyglądać. Wyobrażacie sobie zawodnika, który nie gra dobrze i wszyscy głaskają go mówiąc "nic się nie stało". Nie dość, że piłkarz wpada w samozadowolenie to jeszcze się nie rozwija.
Wszyscy chcą aby zawodnik grał w każdym meczu świetnie. To zrozumiałe i gdy mu nie idzie to jest krytyka w jego stronę. Spoko.
Ale to jest piłka nożna, to nie praca za biurkiem lub w polu. Lamela jak do nas przyszedł miał 19 lat więc logiczne rzecz biorąc wiadomo, że cudów nie będzie robił od razu. W tak młodym wieku piłkarze mają częste wahania formy, więc każdy kto trochę myśli to wie, że potrzebuje ogrania, zgrania i musi się zaaklimatyzować w nowym kraju, miejscu i LIDZE.
Zarząd mówił od razu, że jest to inwestycja NA PRZYSZŁOŚĆ A NIE NA TERAZ.
Jeżeli ktoś czyta z zrozumieniem to na samym początku wiedział, że trzeba dać temu chłopakowi trochę czasu.
Do tego uważam, że pierwszy sezon w jego wykonaniu wcale nie był taki zły. Jak na 19 latka, który przybył do nowego kraju i gra w nowej trudniejszej lidze i nowym zespole pokazał swój potencjał.
To że ludzie nie myślą i są nie cierpliwi, od razu wymagają cudów to nie wina Lameli ani zarządu. On potrzebował czasu i teraz pokazuje na co go stać.
I teraz zamkną ryje krytykom. Browa dla NIEGO !
„Kasztan” nie zdążył jeszcze przyjść do zespołu a już była krytyka. Nie zdążył zagrać nawet jeden minuty a już była krytyka.
Krytyka w ogóle nie uzasadniona.... Zmora tego poratlu.
Nie wiem, co lepiej wpłynęło na rozwój Lameli.
Ciągłe zagłaskiwanie i mówienie, że potrzeba czasu ?
Czy krytyka (nie rozumiem, czemu ktoś uważa to za negatywne zjawisko ? W pewnych formach tak, ale bez przesady) ?
Pewnie jedno i drugie.
Młody zawodnik musi sobie radzić z presją i w takiej lidze jak Serie A, bez przyzwyczajenia do dużych wymagań daleko nie zajedzie.
Zagra młody wychowanek pierwszy mecz słabo od razu że słaby, beznadziejny, nie nadaje się. Jego krytykować można. Jak Lamela pierwsze mecze sezonu grał beznadziejnie i ktoś napisał że zagrał słabo to nagle się okazało że wszyscy to hejterzy, wielka obraza majestatu bo ktoś się odważył skrytykować bożyszcze Lamelę.
Popieram w 100% molda, jak zawodnik gra słabo to się mówi że gra słabo, jak zawodnik gra dobrze to się mówi że gra dobrze. A wielu tutaj kocha Erika i nie jest w stanie zrozumieć krytyki jego słabych występów.
OK, rozumiem to i popieram. Każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie.
„Nie wiem, co lepiej wpłynęło na rozwój Lameli.
Ciągłe zagłaskiwanie i mówienie, że potrzeba czasu ?”
Krytyka to bardzo dobra rzecz. Ale umiejętna krytyka, uzasadniona potrafi świetnie zmobilizować oraz daje możliwości do rozwoju. Jest wtedy pozytywna.
Problem pojawia się gdy krytyka jest nie uzasadniona i mało przemyślana. Która właściwie nic nie wnosi i nic nie daje.
Gdy sezon temu widziałem komentarze w stylu „ 17 milionów w błoto „ itp. po zaledwie kilku meczach (lub może i nawet jeszcze po zakupie, nie pamiętam już) to po prostu robiło mi się żal tych gości i miałem nadzieje, że Lamela jeszcze pokarze na co go stać. Taka krytyka była dla mnie śmieszna.
Tyczy się to również Castana i wielu innych naszych jak Dodo, który dostał po tyłku a ledwo co zaczął grać.
Co wnosi takie marudzenie?
Jak dla mnie nic.
Nie można głaskać nie w tym rzecz, trzeba patrzeć na teraźniejszość bo jest najważniejsza.
Należy oceniać i pisać, że grał słabo, drużyna spisuje słabo i tak dalej. Owszem jak najbardziej.
Krytykować z sensem.
Gorzej jak krytyka jest nieuzasadniona i nic w ogóle nie wnosi.
„Młody zawodnik musi sobie radzić z presją i w takiej lidze jak Serie A, bez przyzwyczajenia do dużych wymagań daleko nie zajedzie.”
Masz racje.
Ale nie można od razu wymagać cudów i wspaniałej gry od młodego zawodnika. To nie był gracz, który ma 27 lat i jest ogranym graczem.
Jaco ja też bym chciał wychowanków, ale to nie ja trenuje ten zespół ani nie widzę zawodników na treningu.
I nie jestem żadnym wielkim fanem Lameli.
1. Nikt na tej stronie nie chce źle dla żadnego z zawodników.
2. Krytka nie przychodzi za dobry występ. Na nią też trzeba sobie "zasłużyć".
3. Jeżeli wspomniany tutaj Lamela, wchodzi na rozłożony na łopatki Inter i może w pełni pokazać swoje umiejętności, które niewątpliwie ma, a on wchodzi i po sowjej stracie Totti po 80 minutach meczu wraca na pełnej kurwie żeby tą piłkę odzyskać, a Lamela stoi z przodu po 5 minutach grania, to takim czymś szacunku sobie nie zaskarbi, i za to dostał między innymi krytkę.
4. Forza Erik! Forza Roma!
To już zależy od punktu siedzenia. Jako że zawsze broniłem, bronię i będę bronił wychowanków mogę napisać tak samo:
bo krytyka Rosiego, Vivianiego i Greco była przesadna.
Krytyka może i jest konstruktywna ale to zadanie trenera, zarządu, prasy. Na pewno komentarze na asroma.pl bardzo przyczyniły się do rozwoju gracza;] Możemy sobie oceniać, że ktoś gra słabo ale pisanie przy każdej okazji pod każdym newsem o 17mln wyrzuconych w błoto itp. to zwykłe upierdliwe marudzenie tym bardziej jeżeli mówi się o 20 letnim graczu.
Upadł temat Lameli to teraz pod 90% newsów ktoś musi nas uraczyć błyskotliwym komentarzem odnośnie "wynalazków z Brazylii" chociaż Castan i Marcos spisują się całkiem dobrze a Dodo jeszcze nie bardzo można oceniać. Niektórzy chyba muszą ciągle marudzić, to taka cecha charakterystyczna dla naszego narodu.
krytykujmy po złych meczach, ale nie piszmy bzdur w stylu ze po sezonie pół druzyny do sprzedaży itp
Młodzi zostaną pewnie w wiekszosci na nastepne sezony- jak nie w pierwszym składzie, to będą zmiennikami...No i Tachtsidisa też to się dotyczy,nie przekreślajmy młodziaka,dajmy mu czas ...
Za taka kase nalezy wymagac. No chyba, że jest się Sabatem i za taka kase nalezy usprawiedliwiać.
Marlboro, adrian - jedne z ostatnich głosów rozsądku na tym serwisie, przywróciliście mi wiarę!
A Wy drodzy romaniści nauczcie się czytać ze zrozumieniem wreszcie. Uzasadniona zdrowa krytyka to jedną - skreślanie i wyrzucanie 20 letniego zawodnika po pierwszym, słabszym sezonie w Serie A to drugie.
Zdajcie sobie jednak sprawę, że to nie jego wina,że tyle kosztował a przede wszystkim,że to jemu ta cena najbardziej ciąży i nie pozwala się spokojnie rozwijać.
Qrva Erik - dlaczego chciałeś 20 baniek za swój transfer? ;-)
FORZA ERIK !!!
FORZA ROMA !!!