Raport z Serie A - 6 kolejka

Serdecznie zapraszam na analizę szóstej serii gier, w której m.in.: comeback Lazio, powrót piłkarskich Bogów do gry, czy zwycięstwo naszej ukochanej Romy!

Szóstą kolejkę włoskiej Serie A rozpoczęliśmy na boisku beniaminka Crotone. Podopieczni Giovanni'ego Stroppy już przed startem spotkania byli spisywani na porażkę. Jak się później okazało mecz z Atalantą faktycznie przegrali 1:2, ale wcale ekipa z Bergamo nie miała łatwej przeprawy. Po dwóch bramkach Luisa Muriela w 38 minucie prowadzili już dwa do zera. Przed przerwą bramkę kontaktową dla Crotone zdobył Simy Nwankwo dając beniaminkowi cień szans na zdobycz punktową. W drugiej połowie Atalanta przejęła jeszcze bardziej inicjatywę na boisku i zaledwie dwie strzelone bramki to najmniejszy wymiar kary dla Crotone. Dobre 90 minut dla gospodarzy rozegrał nasz rodak Arkadiusz Reca, a czerwoną kartkę otrzymał szkoleniowiec beniaminka Giovanni Stroppa.

Inter Mediolan remisuje 2:2 na San Siro z Parmą po bramce Ivana Perisicia w 92 minucie spotkania. Przed spotkaniem zapewne Parma brałaby remis z pocałowaniem dłoni, lecz z przebiegu spotkania mogą czuć lekki niedosyt. Faktycznie Inter miał kolosalną przewagę, jednak dwie bramki Gervinho w drugiej połowie wyprowadziły Crociatich na dwubramkowe prowadzenie. Pomimo dwóch przyjętych ciosów Nerazzurri wciąż parli z atakami do przodu. W końcu udało im się zniwelować stratę i po bramkach Marcelo Brozovicia i Ivana Perisicia podzielili się punktami z Parmą.

Bologna wygrywa po dobrym meczu 3:2 na kultowym Stadio Renato Dall'Ara z Cagliari. 90 minut dla swoich drużyn rozegrali Sebastian Walukiewicz oraz Łukasz Skorupski. Gospodarze od samego początku mieli przewagę na boisku i śmielej atakowali na bramkę gości. Pomimo tego to Cagliari dwukrotnie wychodziło w tym spotkaniu na prowadzenie. Pierw po bramce Joao Pedro, a następnie po golu Giovanni'ego Simeone. Bologna spokojnie konstruowała swoje ataki i stworzyła łącznie 16 sytuacji podbramkowych z czego trzy zamieniła na bramki (Barrow x2 i Soriano). Rossoblù po trzech porażkach z rzędu przełamują się i dopisuje sobie trzy punkty do konta.

Jest Ibra, jest show. AC Milan umocnił się na pozycji lidera pokonując w wyjazdowym spotkaniu 2:1 Udinese. Do gry powrócił Zlatan Ibrahimović, który opuścił ostatnią kolejkę z powodu pozytywnego wyniku na obecność koronawirusa. Nie ma co nawet dyskutować na temat jak wygląda Milan z Ibrą i bez niego. Milan potrzebuje Ibrahimovicia! Gol z przewrotki (może nie była zgrabna, lecz przewrotka to przewrotka), do tego asysta i kolejne trzy punkty w garści Milanu. Czyżby ten Milan mógł o "coś" powalczyć w obecnych rozgrywkach?

Powrót Cristiano Ronaldo i od razu 3 punkty dla Juventusu. Popularny CR7 wszedł na boisko w 56 minucie i zdobył dwie bramki. Jego Juventus pokonał 4:1 na wyjeździe Spezie. Obecni mistrzowie Serie A pomimo wysokiego zwycięstwa nie zdominowali beniaminka. Spezia postawiła ciężkie warunki na własnym boisku. Stworzyła sobie więcej sytuacji podbramkowych od Juve (11 Spezia, 8 Juventus), lecz to goście byli bardziej wyrafinowani i przede wszystkim mieli w swoich szeregach maszynę, która zamknęła spotkanie dwoma trafieniami. Juventus po dwóch remisach z rzędu wygrywa i wskakuje na podium w Serie A.

Co to był za mecz! Torino miało wszystko w swoich nogach. Prowadzili 3:2 do 95 minuty. Tak dobrze widzicie 95 minuty. I mecz przegrało z naszymi odwiecznymi rywalami Lazio. W 3 minuty Lazio zapewniło sobie 3 punkty po golach pierw Immobile z karnego i następnie Caicedo z 98 minuty. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 4:3 dla Lazio. Ciężko opisać co tam się wydarzyło. To trzeba było przeżyć lub oglądnąć powtórkę, serdecznie zapraszam choć dla Nas fanów Romy raczej nie będą to pozytywne odczucia. Achhhh to Lazio na farcie, a było tak blisko straty punktów

Roma znów zwycięska! Giallorossi pewnie ograli na Stadio Olimpico 2:0 Fiorentinę, której bramki bronił Bartłomiej Drągowski. Społeczność calcio twierdzi, że Fiorentina jest po prostu słaba i zwycięstwo Romy to była czysta formalność. Osobiście się z tym nie zgodzę. Nikt w Serie A się nie położy, nie ma łatwych spotkań. Roma zagrała dobre spotkanie i zasłużenie wygrała po bramkach Leonardo Spinazzoli i Pedro. Czołówka coraz bliżej!

Napoli przegrywa u siebie 0:2 z Sassuolo. Azzurri może i mieli więcej z gry, jednak to goście byli bardziej głodni bramek. Sassuolo co by nie mówić sprawiło małą niespodziankę. Przecież do Neapolu przyjechało bez paru podstawowych zawodników. Sassuolo wiceliderem? Tak jest. Czarno-zieloni z 14 punktami na koncie plasują się na drugim miejscu w tabeli, dwa punkty za Milanem.

Derby della Lanterna za nami. Najstarsze derby Włoch zakończyły się podziałem punktów. Sampdoria zremisowała 1:1 z Genoą, a na listę strzelców wpisali się Jakub Jankto i Gianluca Scamacca. Mecz raczej nie porwał sympatyków calcio. Derby jak to derby rządzą się swoimi prawami, lecz bez kibiców ten mecz nie wyglądam jak wojna. Niby dużo walki na boisku jak to w derbach, ale nic poza tym. Remisik i można się rozejść.

Na zamknięcie szóstej kolejki Serie A Hellas Verona pokonał 3:1 beniaminka z Benevento. Antonin Barak Show! Czeski pomocnik zdobył dla Gialloblu dwie bramki, dwukrotnie wyprowadzając Hellas na prowadzenie. Mecz wyrównany, w drugiej odsłonie to Benevento śmielej poczynało w akacjach ofensywnych, lecz czerwona kartka Caprari'ego z 73 minuty podcięła skrzydła beniaminkowi, a na domiar złego cztery minuty później wynik spotkania ustalił Lazović celnym strzałem z głowy. Hellas po dwóch remisach z rzędu dopisuje sobie trzy oczka i wskakuje na siódme miejsce w tabeli.

Tabela Serie A:
1. AC Milan 16pkt.
2. Sassuolo 14pkt.
3. Juventus 12pkt.
4. Atalanta 12pkt.

5. Napoli 11pkt.
6. Inter 11pkt.
7. Hellas Verona 11pkt.
8. AS ROMA 11pkt.
9. Sampdoria 10pkt.
10. Lazio 10pkt.
11. Fiorentina 7pkt.
12. Cagliari 7pkt.
13. Bologna 6pkt.
14. Benevento 6pkt.
15. Genoa 5pkt.
16. Parma 5pkt.
17. Spezia 5pkt.

18. Udinese 3pkt.
19. Torino 1pkt.
20. Crotone 1pkt.

Forza Roma!
Autor: Jakub Ciurkot