Raport mercato: Odsłona II

Zimowa sesja transferowa za nami. Styczniowe mercato bazowało tradycyjnie na uzupełnieniach kadr zespołów oraz na pozbywaniu się graczy obecnie niepotrzebnych. Na tym skupiono się w pierwszej kolejności w Romie. Giallorossi pozyskali na dobrą sprawę do seniorskiej kadry jedynie Marquinho.

Brazylijczyk przybył na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu po sezonie. Zespół Romy nabył też połowę karty Fabio Boriniego. Primaverę wzmocnili Nicolas Lopez i Jonathan Ferrante. Odchudzono nieco kadrę. Do Juventusu wypożyczono Marco Borriello. Jedną nogą w Manchesterze City jest David Pizarro. Mercato w Anglii zamyka się o północy, stąd dopinane są jeszcze ostatnie formalności. Ahmed Barusso zagra przez najbliższe pół roku w Nocerinie, z kolei Stefano Okaka w Parmie. W Serie B, w Pescarze będzie szlifował umiejętności Gianluca Caprari. Prawdopodobnie w Panioniosie pozostanie Vittorino Antunes, który od kilkunastu dni jest w Grecji na testach.

Zdecydowanie bogatsze w zakupy okazały się choćby Milan i Inter. Rossoneri pozyskali kolejno Maxi Lopeza, Mesbaha, Muntariego oraz wypożyczyli z Genoi Merkela. Nerazzurri "zaatakowali" w ostatnich dniach, sprowadzając na zasadzie wypożyczeń Guarina z Porto i Palombo z Sampdorii. Milan pozbył się Taiwo, z kolei Inter m.in. Jonathana, T.Motty, Muntariego, Marigi, Coutinho. Ławkę rezerwowych poprzez pozyskanie Borriello, Caceresa i Padoina wzmocnił Juventus. Bianconerim udało się przy okazji wypchnąć z klubu niepotrzebnych Iaquintę, Amauriego, Toniego, Sorensena i Mottę. Lazio zdecydowało się na wypożyczenie Candrevy. Zespół opuścili Cisse, Cavanda, Del Nero i Sculli. Najciekawszym wzmocnieniem Udinese okazał się grający przed rokiem w Chievo - Fernandes. Zebretti wypożyczyli też z Juventusu Pazienzę.

Sporo działo się też w drugiej części mercato, jeśli chodzi o drużyny nie walczące o miejsca w czołówce. Szeregi Catanii zasilili Motta, Carrizo i Seymour. Walcząca o utrzymanie Cesena pozyskała w ostatnim dniu Mario Santantę, Iaquintę i Del Nero. Do Lecce, wrócił po kilku latach Bojinov.