Aktualnie na stronie przebywa 29 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
W ostatnich dniach w prasie krążą doniesienia o pełnej Curva Sud w meczu z Realem Madryt. Kibice mieliby zająć trybunę, ale nie kibicować jak to mają w zwyczaju, w formie protestu.
Okazuje się jednak, że większość biletów na trybunę nie wykupili stali bywalcy z Curva Sud, a inni tifosi. Jednym z powodów była na pewno cena, 40 euro. Przy Stadio Olimpico pojawił się bowiem transparent kibiców, oznajmiający, że ci nadal nie chodzą na mecze: "17-02: nie dajcie się nabrać dziennikarzom, Sud nadal nie wchodzi na mecze".
Jak się mają fakty dowiemy się po części dziś wieczorem, a przede wszystkim w niedzielnym meczu z Palermo. Przypomnijmy, że instytucje miejskie zniosły, w porozumieniu z klubami, część przepisów godzących w ostatnich miesiącach w kibiców Curva Sud i Curva Nord. Nie zniesiono jednak barier rozdzielających trybuny, do czego dojdzie być może w przyszłym sezonie, jeśli tifosi wykażą swoją dobrą wolę. "Sądzę, że bariery powinny zostać wyeliminowane, ale aby to zrobić, potrzeba żeby ludzie, którzy pojawiają się na stadionach, szanowali zasady. Bariery są smutnym lekiem na chorobę, którą staramy się zlikwidować", powiedział dziś prefekt Gabrielli.
Komentarze (14)
W tym proteście chodzi o kibicowanie i wspieranie drużyny. Jak przyjdą na Curva Sud zwykli ludzie, to będziemy mieli doping ala Sampa czyli najczęściej słyszanym głosem będzie Spal i to o to tu chodzi o atmosferę na stadionie, nie ilość kibiców. Transparenty, race, przyśpiewki, euforia... a nie "ohhhhhh"... "ahhhhhh" i tak co dwie minuty, jak w Anglii. Prawdziwy doping na naszych meczach jest teraz na wyjazdach i o niego chodzi, nie o to czy na stadionie jest 30 czy 55 tysięcy ludzi.
Co ma do tego jakis frabcuz czy chinczyk??? Nikogo poza Rzymem to nie obchodzi a kto ma wiedziec ten wie...
Ps.nie widzialem posta Abruziego heh
Wolałby mieć doping - często pomaga drużynie, a to się przekłada na wyniki... i wpływy.
W przyszłym roku ludzie z CS nie kupią karnetów. To mniejsze wpływy.
No ale widać jeszcze nie boli go to na tyle, żeby jakoś intensywnie działać w tej sprawie.
Pewnie wolałby model angielski z "ohhhhh" i "ahhhh", pełnym stadionem i drogimi biletami... ale w Italii będzie ciężko.
Ścisłej mówiąc w Rzymie, gdzie indziej takich barier nie uświadczysz. James też ma swój interes by kibice wrócili na stadion, w przeciwnym razie dostanie po kieszeni, także niech wykaże więcej inicjatywy. Obawiam się jednak, ze może być bezsilny na głupotę urzędasów.
Już mi się nogi ugięły jak przeczytałem, że CS wraca. Nie. Źle mówię. Byłem poprostu zły. Zwątpiłem w chłopaków ale okazuje się, że to tylko ściema. Zwracam honor :D
Powoli trzeba jednak myśleć o przyszłym sezonie - przewiduję że z każdym miesiącem Palotta będzie coraz większym "przyjacielem" CS. Mam jednak nadzieję że prawdziwi kibice nie zapomną mu jego buty i olewania ludzi z serca Olimpico i dadzą pstryczka w nos przy kasie z karnetami na przyszły sezon - chyba że klub przyzna im mega rabat za wykolegowanie ich w tym sezonie z miejscami na CS.