Aktualnie na stronie przebywa 57 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Niektórzy zawodnicy podczas trwania okienka transferowego kojarzeni są z tymi samymi klubami. Do tego grona na pewno należy Miralem Pjanić, środkowy pomocnik Romy najczęściej w kontekście transferu "sprzedawany" jest do PSG.
Nic dziwnego, że po zakupie nowego bramkarza przez Paryżan, media zaczęły pisać o odejściu obecnego numeru jeden - Salvatore Sirigu. Według gazet Włoch jest na celowniku Romy, a całą transakcję miałby połączyć Pjanić. Z jeden strony Roma uzupełniłaby braki na pozycji bramkarza, z drugiej uzyskała środki finansowe na kolejne wzmocnienia.
Sirigu zainteresowana jest również Valencia.
Komentarze (15)
Tak na oko z 3/4 jego spotkań przez cały jego okres gry u nas, mocno rozczarowywało. Za niezłe pieniądze, czas się rozstać.
On prawdopodobnie nigdy nie będzie u nas liderem, i rozgrywającym z prawdziwego zdarzenia.
Ale nie wierzę, że odejdzie..Bo i po co pozbywano by się w takim razie Bertolacciego?
No tak, Bertolacci jest nieco przepłacony, ale myślę że gdyby naprawdę planowali sprzedaż Pjanica, mimo wszystko zatrzymano by go.
Jeśli chodzi o bośniaka..dziesiątki razy ja i inni pisaliśmy o jego wadach i słabej grze. I nie chodzi o to, że oczekujemy od niego gradu bramek. Taki z niego rozgrywający, że w bardzo wielu spotkaniach Naingollan i Keita więcej i celniej podawali od niego.
"Gdzie dostaniecie takiego artystę? Że czasami jest w cieniu? Że coś mu nie wychodzi? Trudno. Wyjdzie w najważniejszych momentach. Bez niego nie ma ataku pozycyjnego, a coraz częściej musimy właśnie tak konstruować ataki. Pjanic - non si tocca!"
Chyba odwrotnie. CZASAMI i to RZADKO to on jest w blasku, a wiekszość czasu w cieniu. Tak, wyjdzie czasem jakiś wolny albo jakaś mega akcja (z Milanem) ale jak regularne to jest? Ataku pozycyjnego nie ma wcale, niezależnie czy Pjanic jest na boisku czy go nie ma. O czym to świadczy?
To z tym się całkowicie zgodzę, że jeśli nie Pjanic to potrzebny jest nam inny rozgrywający.
Bo reszta to gracze raczej o innych walorach, którzy dodatkowo często muszą rozgrywać za drętwego bośniaka.
TottiGol. W Sukiennicach mamy pełno takich pereł. Wszystkie fałszyfki podrobione ale wyglądają jak prawdziwe.