Aktualnie na stronie przebywa 33 gości oraz 0 użytkowników!
- AS Roma
- Historia
- Rozgrywki
- Publicystyka
- Statystyki
- Serwis
Nadzieja umiera ostatnia. Zwłaszcza jeśli istnieją precedensy, które utrzymują przy życiu płomień sprawiedliwości. Aby dać nadzieję Romie do odwołania się od dyskwalifikacji Strootmana, analizuje się precedens, jakim było zdarzenie Zalayety, z meczu Napoli-Juve.
Mówił o tym rzecznik Grassani na łamach Gazzetta dello Sport:
"Cała sytuacja przypomina mi zdarzenie z udziałem Zalayety, które miało miejsce w rundzie wiosennej sezonu 2006/7, w meczu Napoli-Juve. Zalayete zdyskwalifikowano za to, że symulował, że był faulowany przez Legrottaglie. W apelacji dyskwalifikacja została usunięta, ponieważ Legrottaglie położył rękę na ramieniu Zalayety, więc nastąpił kontakt i symulacja nie była oczywista. Standardowo więc symulacji nie uznano, bo sąd nie mógł zbadać intensywności kontaktu między zawodnikami".
Komentarze (2)